Studenci polskiego programu w Hunter College w Nowym Jorku świętowali pierwszy dzień wiosny i poznali tradycję topienia Marzanny, o której opowiadała Ewa Wiśniewska, znana i ceniona działaczka na rzecz dwujęzyczności wśród nowojorskiej Polonii.
„Ta słowiańska bogini była symbolem zimy i śmierci, a wykonana przez ludzi kukła była ich ofiarą” – powiedziała pani Ewa. – „Kukły robiono ze słomy, owijano je białym płótnem i zdobiono wstążkami i koralami” – dodała. Pani Ewa przywiozła kukły z lokalnego sklepu i świetnie spełniły swoją rolę, bo żaden ze studentów wcześniej nie słyszał o tej tradycji.

„Tradycja nakazywała, by orszak złożony z kukły i dzieci z zielonymi gałązkami jałowca w rękach, obszedł wszystkie domy we wsi. A maszerując podtapiano Marzannę w każdej napotkanej wodzie. Wieczorem kukłę przejmowała starsza młodzież i w świetle zapalonych gałązek jałowca wyprowadzano Marzannę ze wsi, podpalano i wrzucano do wody. Tradycja topienia Marzanny jest ciągle obchodzona w wielu miejscach w Polsce i jest symbolicznym pożegnaniem zimy i początkiem nowego życia, nadejścia wiosny” – objaśniła pani Ewa.
Happy Spring!
.
Redakcja