Zapytano studentów (z trzech różnych wydziałów) ile wynosi liczba pi.
Matematyk (z pamięci): 3,14159…
Fizyk (narysował kółko, pomyślał chwilę): jakieś 3,1 – 3,2
Ekonomista (po chwili namysłu): A ile ma być?

———————-

Policjant przesłuchuje podejrzanego:
– Dlaczego nie wzywał pan pomocy, kiedy bandyta zabierał panu zegarek?
– Bałem się otworzyć usta. Mam złote zęby!

———————–

Komentarze z Allegro

„Miłościwie Mi sprzedający wbrew treści reklamy okazał się być aniołem choć mógł być tyranem. Powiem krótko, bo tu wąskie są opinii ramy: sprzedaj Mu, kup od Niego lub przyłóż do rany. Dziękuję żem został wybrany.”

„Najwyższa Izba Kontroli donosi, że ten obywatel o medal się prosi! Uczciwy, rzetelny, charakter ze stali, transakcje dokończy choć byś mu dom spalił! Polecam go z serca, polecam z kieszeni, jak z nim nie zatańczysz to go nie docenisz!”

„”Komentarz NEGATYWNY, który od Pana otrzymałam to gwóźdź do trumny Pana wcześniejszych wypowiedzi telefonicznych. Postaram się aby stres z powodu SZMATŁAWYCH DYWANIKÓW należał do Pana. Nie tylko ja jestem poszkodowana w tej sprawie! 65zł STRATY
[Odpowiedź] Chyba Pani za dużo ogląda telewizji. Widzę nawet szczególne uwielbienie do jednego polityka. Ta aukcja dotyczy bluzki.”

„Niniejszym zawiadamia się wszystkich obywateli z bratnich województw, iż ten oto Przodownik Allegro spełnił swoją obywatelską powinność w stopniu wyśmienitym. Godny reprezentant kolektywu kupującego miast i wsi. POLECAM W 100% ”

Po zakupie stojaka pod głośnik:
największą frajdą było dla mnie przewlekłe przewlekanie kabla głośnikowego przez rurę stojakową, potrzebowałem do tego 3 browarów, ramę papierosów, klucz imbus, nitka typu mulina, cierpliwość i łaska boga. Pozdrawiam i polecam!!”

„Kiedyś, gdy będę już za stara by sprzedawać na Allegro, zasiądę przy kominku, przykryję się kocem, zaparzę kakao i opowiem wnukom o aukcji z tym kupującym. Wszystko na najwyższym poziomie. Polecam i pozdrawiam.”

„Pierwszorzędny profesjonalista, człek najwyższych wartości. Spotkanie z nim na drodze biznesu to nie tylko brak obaw o ewentualne rozczarowanie, ale również przede wszystkim uśmiech nadziei, że w tym narodzie duch prawości nie zaginął. Pozytyw niezasłużony ale tak trochę dla zachęty. Towar był niezgodny z opisem ale przełknę to.”

——————-

Między ludożercami:
– Moja żona gdzieś zginęła. Nie widziałeś jej?
– Nie…
– A co żujesz?
————————-

Kowalskiemu zepsuł się telewizor. Czekając na przybycie mechanika rozejrzał się po pokoju i spojrzawszy na syna powiedział:
– Jezu! Jasiek! Ale ty urosłeś!

Z pamiętnika przedszkolaka
…kto by pomyślał że w przedszkolu można się dowiedzieć czegoś ciekawego!?! Dziś nasza pani przyprowadziła jakiegoś pana, który zaczął nam opowiadać o nauce. Wprawdzie dużo nie skorzystałem, ale między jednym a drugim staniem w kącie usłyszałem, że nauka ma męczenników. I to, że oni są bardzo sławni i wszyscy o nich mówią z szacunkiem i za to, że się tak męczą dla tej nauki, to potem wszyscy są im wdzięczni.
Jak tak patrzę na swojego brata to on też jest męczennik, bo tak się codziennie męczy nad lekcjami, ale niedoczekanie jego, żebym zaczął o nim mówić z szacunkiem. Podzieliłem się swoimi przemyśleniami z tatą, a on mi wytłumaczył, że to nie do końca tak. Męczennik to taki, który cierpi za pokazywanie swojej wiedzy.
No to też mam kandydata. Kiedyś Grzesiu Klapidupa chciał pokazać, że już umie pisać, więc napisał mazakiem na szafie DUPA, męczennikiem okazał się chwilę potem, bo mazak okazał się niezmywalny. Niestety znowu coś źle zrozumiałem, bo mama omal nie padła na zawał ze śmiechu jak usłyszała, że mówię do Grzesia „proszę pana Klapidupy”.
Okazało się, że męczennikiem można też zostać, kiedy poświęca się swoje zdrowie lub życie dla eksperymentu. No to zaraz przypomniało mi się jak młody Gałązka poświęcił się dla dla sprawdzenia, czy kotu jest przyjemnie na karuzeli. Jego poświęcenie się polegało na tym, że dostał od ojca pasem kiedy ten wszedł do kuchni i zobaczył kota w mikrofalówce. Ale kot był wniebowzięty bo jeszcze przez jakiś czas miałczał i skakał z radości jak głupi.
W każdym razie eksperyment się powiódł. Tyle, że tata mówi, że to też nie wystarczyło żeby zostać męczennikiem. Kurde frans, czy wszystko co ci dorośli robią i mówią musi być takie skomplikowane. Mam nadzieję nie dorosnę zbyt szybko…CDN.

Opracowała: Lidia Rzeszutek

Poprzedni artykuł„Jak dobrze się rozwieść?”
Następny artykuł„Za co chwalić?”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj