Janusz Skowron, malarz i kurator artystyczny, mieszka na nowojorskim Queensie, w dzielnicy Woodside. Ze swojego mieszkania na 13. piętrze ma rozległy widok na wschodnią część Manhattanu i Long Island City, które Janusz utrwala na swoich zdjęciach. Są to najczęściej zachody słońca nad Empire State Building, Chrysler building, iglicą Freedom Tower czy też najnowszym wieżowcem przy 57 ulicy, nazywanym przez nowojorczyków zapałką lub ołówkiem. Dla niego i jego żony Ani balkon jest nie tylko miejscem widokowym, ale też sezonowym ogrodem, pełnym tropikalnej roślinności. Na zielonym, kwitnącym i owocującym balkonie lubi również rysować, a Ania wypić mocną czarną herbatę i pomarzyć o dalekich podróżach.

Z naszego mieszkania mamy widok na różne części Nowego Jorku, ale najbardziej urzekający to ten na Manhattan – mówi Janusz. – Wraz z każdą porą dnia i roku, deszczem, śniegiem, mgłą, słońcem, księżycem, wiatrem, chmurami, drzewami i wieżowcami tworzy się swoisty i niepowtarzalny spektakl teatru natury. Gra porannych pulsujących kolorów oraz wyciszanie zachodzącym słońcem. Noc zaczarowanych świateł Manhattanu…Takie chwile utrwalam na zdjęciach.

.

.

.

Dawno temu w Polsce, jako bardzo młody człowiek lubiłem palcem jeździć po mapie Nowego Jorku w szkolnym atlasie. Starałem sobie wyobrazić moich dziadków spacerujących ulicami miasta z początku XX wieku… Już w realu, od ponad 30 lat obserwuję Nowy Jork z bliska. Widzę duże zmiany. Miasto się rozrasta, dużo pięknej architektury i parków. W obecnym, trudnym czasie trwającej jeszcze pandemii i kryzysu gospodarczo-społecznego Nowy Jork od środka wygląda smutniej niż ten mój, z 13 piętra. Mam nadzieję, że wkrótce zacznie ponownie być wielkim, pięknym jabłkiem!

.

.

Zdjęcia z ulubionego balkonu oraz refleksje nad zmieniającym się miastem Janusz i Ania Skowronowie zamieścili w swojej książce „Z trzynastego piętra. Szkice nowojorskie” wydanej w 2017 roku. „Nie zawsze wszystko wygląda najlepiej z bliska. Czasami potrzebny jest dystans. Urokiem świata zachwycamy się przecież najczęściej z góry” – piszą w niej Skowronowie.

Zapraszamy do obejrzenia wybranych zdjęć Janusza na Manhattan zrobionych w różnych porach roku.

.

Marta Kustek

.



.

.

.

.

.

.

.

.

.

„AFTER HURRICANE ISAIAH…We wtorek szalał głównie wiatr. Nie było podtopień. Nie będę pisał o zniszczeniach. Są duże. Przed chwilą zaczął działać mój internet. Co prawda wiele tysięcy mieszkańców Metropolii nie ma jeszcze prądu, ale powoli wraca normalność. „Normalność” z pandemią, zadymami, przestępczością i problemami. Pomimo to, od ponad 30 lat kocham to miasto. Jeszcze…
Piątek, 7.VIII.2020

.

Zdjęcia: Janusz Skowron

Poprzedni artykułKonkurs „Polska w obiektywie polonijnego dziecka”
Następny artykułBabcia Bożenka: Czytanie jest jak chleb powszedni

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj