krzyczenie.na.dzieciBicie nastolatków?

Nie, nie przychodzi to nawet większości rodziców do głowy. Ale krzyczenie na nich i przeklinanie? Tak. Zestresowani rodzice czasami czują się bezradni wobec zachowania młodocianych dzieci. Ale krzyk i przeklinanie, jak twierdzą wyniki najnowszych badań, wcale nie pomagą. Wręcz przeciwnie zwiększają ryzyko nastolatka na dostanie depresji.

Psychologowie z uczelni University of Pittsburgh’s School of Education i University of Michigan’s Institute for Social Research przeprowadzili badanie na prawie 1000 rodzin, z dwojgiem rodziców. Większość rodzin uczestniczących w eksperymencie należała do klasy średniej. Wśród nich byli przestawiciele rasy białej jak i czarnej. Obserwowano ich przez 2 lata i okazało się, że 13-latki, na których krzyczeli rodzice, dostawały po roku symptomów depresji. Były też bardziej agresywne i częściej popadały w tarapaty z prawem niż ich rówieśnicy z rodzin, gdzie obywało się bez krzyku i przeklinania.

Mój zdrowy rozsądek matki podpowiada, że nie odkryto tu niczego nowego. Młodociani naśladują rodziców, krzycząc do swoich kolegów czy koleżanek. Stres w domu, nawet jeśli nie jest silny, ale systematyczny, prowadzi do ich problemów ze zdrowiem psychicznym. Ale warto wspomnieć o wynikach badania, by przypomnieć rodzicom, że bardziej opłaca się rozmowa i negocjacja.

Krzyczeć z miłości do dziecka? Zła opcja!

Danuta Świątek

Poprzedni artykułDziewczyny i chłopaki z mojego osiedla
Następny artykuł„Obyś cudze dzieci uczył”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj