Już po raz szósty w styczniu tego roku odbyło się górskie wyzwanie pod tytułem: „Gra o tron władcy Klimczoka”. Jak określa sam Organizator, jest to: „zabawa sportowa mająca na celu zmobilizowanie ludzi do aktywności na świeżym powietrzu i poznania uroków zimy w górach.” 

Pierwsze wyzwanie na Klimczok odbyło się w 2017 roku dzięki grupie biegaczy. Od tego czasu impreza troszkę się rozrosła. Do tej pory, od pierwszego dnia, w wyzwaniu wzięło udział kilkaset osób.

Ale na czym to wszystko polega i o co w tym chodzi?

Zabawa rozpoczyna się 1 stycznia o północy i trwa cały miesiąc. Chodzi o to, by jak największą ilość razy zdobyć szczyt Klimczoka siłą własnych mięśni. Należy też udokumentować wejście wpisem do specjalnego zeszytu i zrobieniem zdjęcia (np. tzw. selfie), które należy zamieścić na dedykowanej grupie na Facebooku @wyzwanieklimczok.  Każde takie zdobycie szczytu to 1 punkt. Dozwolone jest wbieganie, wchodzenie i wjazd na rowerze. 

.

.

Na górę można się dostać dowolnym górskim szlakiem. Jest ich kilka. Są dłuższe i trochę krótsze, prowadzące z Bielska-Białej, Bystrej i Szczyrku. Można też zaplanować dłuższą wędrówkę np. z Jaworza lub Brennej przez szczyt Błatniej.

Dodatkowo podczas miesięcznego wyzwania, organizowane są tzw. happy days, dzięki którym np. każde wejście liczone jest podwójnie. Są też dni, kiedy można pokonać trasę na samą górę dowolną ilość razy. Uwierzcie, że jest mnóstwo osób, które potrafią w ciągu takiego dnia być na szczycie kilka lub nawet kilkanaście razy?! Oczywiście w taki dzień każde wejście jest dodatkowo punktowane.

Nad wszystkim czuwają organizatorzy. Ale i uczestnicy pilnują, by zabawa była uczciwa.

W tegorocznej edycji, na szczycie naszej góry pojawił się prawdziwy tron, na którym każdy górski zdobywca mógł zrobić sobie zdjęcie. Tron został wykonany przez wielokrotnego Króla Klimczoka Artura Heinca.

Zdjęcie ze strony Organizatora Wyzwania

Na wtajemniczonych czekają nie tylko wrażenia i zadowolenie ze zdobycia szczytu. Są też nagrody w postaci słodyczy. To bardzo prosty system: każdy zdobywca przynosi ze sobą batonik, kilka cukierków itp. Obok wspomnianego wcześniej zeszytu, znajduje się skrzyneczka z łakociami, z której można wybrać cos dla siebie, pozostawiając w zamian coś innego. Nie macie pojęcia, jakie pyszności można tam znaleźć! Bywają na przykład ręcznie  wyrabianymi przez Głównego Organizatora zdrowe kulki, zwanymi „kulkami mocy”. Czasmi trafia się także pieczone przez niektórych zawodników domowe ciasto! To prawdziwy rarytas i wielkie szczęście, jeśli uda się być akurat przy skrzyneczce w odpowiednim czasie!

Od tego roku tajna skrzynka jest już częścią tronu.

Wspomniałam już, że bardzo często zdobywcy wyruszają na szlak wieczorem i nocą? 

Nie jest to wcale takie dziwne, bo przecież styczniowe dni są bardzo krótkie, a większość wędrowców w ciągu dnia jest w pracy. Ale w styczniu na trasie rzadko bywa się samotnym. Co chwilę w ciemnościach na szlaku widać światełko „czołówki”. To turystyczna latarka, zakładana na głowę dla wygody, by mieć wolne ręce.

Są także organizowane wspólne wejścia na szczyt, bo społeczność biegaczy, a także wędrowców i rowerzystów, zna się choćby z widzenia. W końcu nasze okoliczne góry nie są aż tak znowu wielkie.

Kilka dni temu odbyła się oficjalna uroczystość koronacji Zdobywców i nadanie tytułów Króla i Królowej Klimczoka.

Zdjęcie ze strony Organizatora Wyzwania

Z roku na rok przybywa nie tylko uczestników, chcących sprawdzić swoją systematyczność i wytrzymałość. Przybywa też sponsorów. Są to często lokalni przedsiębiorcy, sami również biorący udział w zabawie. Sponsorów jest już tylu, że niemal każdy, kto wybrał się kilka razy w górę, może zostać nagrodzony.

I ja brałam udział w zabawie, mam nawet medal zdobywcy z 2020 roku. Jeśli dobrze pamiętam, udało mi się wtedy być na szczycie kilkanaście razy. 

A jak już wiecie z moich poprzednich relacji, nie tylko na samym szczycie jest pięknie. Uwielbiam trasę prowadzącą w tamte okolice. Jest piękna za każdym razem. I nadal potrafi zaskoczyć widokami!

Tron, który został umieszczony na szczycie, ma na nim pozostać. Został nawet oznaczony na Google maps jako atrakcja turystyczna. Teraz już wcale nie jest łatwo zrobić sobie na nim zdjęcie, bo często ustawia się kolejka chętnych, by na nim zasiąść. Nie zawsze są to uczestnicy zabawy. Często na tronie fotografują się turyści, którzy o wyzwaniu nie słyszeli. 

Bardzo dziękuję Organizatorom zabawy za możliwość wykorzystania zdjęć tronu. Na zdjęciu być może tego nie widać, ale jest wielki – mieszczą się na nim nawet trzy osoby.

W tym roku Organizatorzy przygotowali dla nas jeszcze jedną niespodziankę – już w lipcu ma zostać zorganizowane Pierwsze Letnie Wyzwanie na Klimczok! Jeśli więc ktoś nie jest przekonany do zimowych górskich wędrówek, będzie miał okazję sprawdzić się latem.

Do zobaczenia na szczycie!

.

.

Tron zdobywcy Klimczoka

.

Stoi fotel na Klimczoku gotowy dla Króla.

Słońce świeci, śnieżek prószy i wiatr wokół hula.

Wejdź na górę którymś szlakiem, widoki podziwiaj,

czar wędrówki w białym śniegu na nowo odkrywaj!

.

W tronie skrytka, w niej słodycze dla wytrwałych śmiałków,

czeka pudło kulek mocy, batonów, michałków…

Wybierz proszę coś dla siebie, zrób zdjęcie na tronie,

także tobie będzie pięknie w Zdobywcy koronie!

.

Beata Jaczewska

Poprzedni artykułJan Tomaszewski w Polskiej Szkole w Wallington NJ
Następny artykuł“Wiersze z kapelusza”, czyli XVI Konkurs Recytatorski w Trenton
Beata Jaczewska
ukończyła Uniwersytet Jagielloński i jest magistrem Biologii. Przez kilka lat pracowała jako nauczyciel. Obecnie wraz z mężem prowadzi firmę i stara się cały czas podnosić swoje kwalifikacje. Od lat pisze dla przyjemności bajki- rymowanki. Autorka książek dla dzieci: seria o Małych zwierzątkach i Małych pojazdach, „Wierszowanki- przytulanki, czyli bajeczki nie tylko na dobranoc”, a także kilku prac zbiorowych. Laureatka konkursów literackich, wolontariuszka. Chętnie angażuje się w akcje społeczne związane z propagowaniem czytelnictwa. Uwielbia górskie wędrówki z plecakiem oraz gry planszowe. Prowadzi bloga, na którym znajdują się bajki, rymowanki i wierszyki www.wierszowankimalowanki@blogspot.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj