Nyack jest niewielkim miasteczkiem, leżącym na prawym brzegu, szeroko w tym miejscu rozlanej, rzeki Hudson. Położony w hrabstwie Rockland, upstate New York, zaledwie 25 mil od Manhattanu.
Jeżeli pamiętacie urocze małe miasteczko Cicely w popularnym serialu „Przystanek Alaska”, Nyack bardzo je przypomina. Wydawało by się, że życie płynie tu swoim wolnym rytmem, mieszkańcy miasteczka nigdzie się nie spieszą, a mijając się mówią sobie „dzień dobry”. W Nyack weekend dla niektórych jest dłuższy, bo
w poniedziałek zamkniętych jest tu wiele sklepów i instytucji, co wydaje się zrozumiałe przy pracującej sobocie
i niedzieli. W piątkowe wieczory, soboty i niedziele, na uliczkach Nyack robi się ciasno, a restauracje wypełniają się ludźmi.
W weekendy Manhattańczycy przyjeżdżają na rowerach i podziwiają zielone otoczenie Nyack. Do Nyack prowadzi urokliwa stanowa trasa rowerowa nr 9, równoległa do drogi 9W. Wspólnie pokonują ją rowerzyści, którzy co tydzień spotkają się wczesnym rankiem w Central Parku i wyruszają do miasteczka. Tu mogą odpocząć, zjeść luch w małych restauracjach, których w miasteczku jest dużo, posiedzieć nad rzeką Hudson czy podziwiać majestatyczną górę Hook.
W Nyack znajduje się Muzeum Edwarda Hoopera, malarza, grafika i ilustratora, jednego z najważniejszych artystów XX-wiecznych w Stanach Zjednoczonych i wybitnego przedstawiciela tzw. American Scene Painting. Dominującym tematem twórczości Hoppera było współczesne amerykańskie miasto i jego mieszkańcy: przedstawiciele klasy średniej, urzędnicy i sekretarki, klienci sklepów i barów, dojrzałe kobiety w pokojach hotelowych. W swych nastrojowych obrazach wyrażał często pustkę współczesnego człowieka, anonimowy charakter nowoczesnych miast i obojętność w stosunkach międzyludzkich. Był autorem takich dzieł jak Ćmy barowe, Automat, Stacja benzynowa oraz Lato. Muzeum mieści się w budynku, gdzie artysta się urodził i spędził większą część swojego życia. Jego dom został przekształcony w centrum artystyczne, odbywają się tu koncerty, wystawy i warsztaty artystyczne. Można tu też po prostu wejść, zobaczyć pomieszczenia, w których tworzył Hopper. Również grób Hoopera znjaduje się na pobliskim cmentarzu.
Miasto nie należy do najtańszych, jeżeli ktoś chciałby osiedlić się tu na stałe. Wysokie podatki i drogie posiadłości z widokiem na Hudson sprawiają, że zamieszkuje tu bardziej zamożna grupa, a niejednokrotnie na ulicy dostrzec można twarze znane z ekranu: Stephena Baldwina, Rusella Crowe’a, Rosie O’Donnell czy Jonathana Demme’a.
Ze wschodnim brzegiem rzeki łączy Nyack wspaniały most Tappan Zee – ciekawy i pod względem konstrukcyjnym, i krajoznawczym. Wybudowano go w najszerszym miejscu Hudson River, całkowita długość przeprawy to aż 4,88 km i – co ciekawe – jest tak przygotowany, żeby zmieniać liczbę pasów w każdą stronę w zależności od natężenia ruchu. Tak więc w godzinach porannego szczytu środkowy pas dostępny jest dla samochodów zmierzających w stronę Nowego Jorku, zaś popołudniu – w kierunku przeciwnym. Warto też dodać, że jadąc Tappan Zee Bridge w pogodne dni, można zobaczyć panoramę Manhattanu.
Tekst i zdjęcia: Marta Kustek
