Rozmowa z Williamem Mastriano, dyrektorem amerykańskiej, publicznej Szkoły nr 6 w Linden, NJ. Rozmowę przeprowadziła i przetłumaczyła na język polski Anna Pelesz, nauczycielka ESL (English as a Second Language) w tej szkole.
Anna Pelesz: Dziękuję, że znalazł pan czas na rozmowę ze mną. Rozmawiamy w październiku, kiedy obchodzony jest Miesiąc Polskiego Dziedzictwa. Ten szczególny dla nas miesiąc – Polish Heritage Month – jest również świętowany w Szkołach Publicznych w Linden (Linden Public Schools), na przykład w naszej szkole, gdzie od kilku lat mam przyjemność pracować pod pana kierownictwem. Chciałabym skorzystać z tej okazji i zadać panu kilka pytań.
Od jak dawna pracuje pan dla Szkół Publicznych w Linden? Ile lat jako dyrektor Szkoły nr 6?
William Mastriano: Jestem pracownikiem Linden Board of Education od dziewiętnastu lat. We wrześniu 2005 r. rozpocząłem swoją karierę jako asystent biurowy w Szkole nr 1. W październiku tego samego roku uczyłem klasę przedszkolną w Szkole nr 2. Pracowałem również jako nauczyciel drugiej klasy w szkole podstawowej nr 5, a następnie jako nauczyciel w Szkole nr 1, oraz asystent administracyjny ds. programów federalnych w biurze zarządu. Rozpoczynam właśnie ósmy rok pracy jako dyrektor Szkoły nr 6.
Jak zróżnicowana jest populacja uczniów w „Pana” budynku – Szkole Nr 6? Czy zmieniło się to na przestrzeni lat?
Moim zdaniem Szkoła Nr 6 to wspaniałe miejsce do nauczania oraz uczenia się. Mamy tutaj bardzo zróżnicowaną populację. Poniższe liczby przedstawiają naszą szkolną społeczność według grup rasowych i etnicznych w bieżącym roku szkolnym; 29% rasy kaukaskiej, 43% latynoskiej, 22% Afroamerykanów, 3% Azjatów, natomiast 2% stanowią rasy mieszane. W ciągu ostatnich ośmiu lat byliśmy świadkami dużej zmiany. Podczas mojego pierwszego roku na stanowisku dyrektora (2016) mieliśmy 43% populacji rasy kaukaskiej, natomiast populacja latynoska naszej szkoły stanowiła 30% uczniów. Zasadnicza i największa zmiana dotyczy właśnie tych dwóch grup etnicznych.
W jaki sposób zaspokajane są potrzeby językowe i kulturowe uczniów? Czy należą oni do Programu ESL dla dzieci wielojęzycznych (ML – Multilingual Learners)?
Jestem przekonany, ponieważ obserwuję to każdego dnia, że nasza szkoła oraz cały dystrykt wykonują niesamowitą pracę, jeśli chodzi o kształcenie i wychowywanie dzieci wielojęzycznych. Możemy za to podziękować naszym wspaniałym wielojęzycznym nauczycielom i pracownikom w Programie ESL.
Nauczyciele przeprowadzają ciekawe i angażujące lekcje, które są zróżnicowane językowo i kulturowo oraz dostosowane do potrzeb dzieci i młodzieży. Dystrykt wspiera te wysiłki, wyznaczając konkretne miesiące na świętowanie dziedzictwa językowo – kulturowego naszych uczniów. W tym czasie nauczyciele i pracownicy skupiają się na zajęciach, które pogłębiają zrozumienie i szacunek względem innych kultur i języków. Uczniowie reagują na te dodatkowe lekcje w bardzo pozytywny sposób i chętnie biorą w nich udział. Każdego dnia prosimy naszych uczniów o L.E.A.D. Litera „D” oznacza „Discover and Embrace Diversity”, jest to zachęcenie do tego, aby odkrywali i akceptowali różnorodność nie tylko w naszej społeczności szkolnej.
Jaki jest odsetek uczniów z „polskimi korzeniami”?
Najnowsze szacunki wskazują, że w bieżącym roku szkolnym około 10% populacji naszej szkoły to uczniowie z polskimi korzeniami.
Kiedy powstał Komitet Dziedzictwa Polskiego w Szkole nr 6?
Komitet powstał w roku szkolnym 2022-23. W zeszłym roku szkolnym istniał w naszej szkole polski program dwujęzyczny. Program ten był oferowany dla uczniów szkół podstawowych (w Linden Public Schools) przez ponad 30 lat. Niestety, ze względu na małą liczbę studentów, został zamknięty w czerwcu 2023 r.
Jak opisałby pan polską grupę studentów, z którymi pracował pan do tej pory? Czy cenią edukację? Czy są aktywnymi członkami społeczności i uczestniczą w wydarzeniach szkolnych?
W największym skrócie mogę powiedzieć, że praca z naszymi polskimi rodzinami była i nadal jest dla mnie prawdziwą przyjemnością. Z mojego doświadczenia wynika, że są świetnymi partnerami w edukacji.
Nasze polskie rodziny bardzo cenią sobie edukację na wysokim poziomie i zrobią wszystko, aby wesprzeć swoje dzieci w procesie zdobywania wiedzy. Bardzo wspierają również placówkę edukacyjną, czyli szkołę, do której należą ich dzieci. Z mojego wieloletniego doświadczenia spotkań z rodzicami, prowadzenia zajęć pozalekcyjnych oraz różnych uroczystości wynika, że duży odsetek polskich uczniów uczestniczy w wydarzeniach organizowanych przez szkołę, co pomaga utrzymać wysoki poziom kulturowo – edukacyjny naszej placówki.
Rodzice i dziadkowie uczniów w pełni wspierają nauczycieli oraz całą społeczność pracowników szkoły. Zadają wiele pytań na temat naszych programów, aby móc jeszcze bardziej wesprzeć swoje dzieci w domu. Polscy uczniowie często wygrywają różne konkursy szkolne (np. konkurs na najciekawszy projekt rysunku na koszulce szkolnej), biorą udział w pokazie talentów, przedstawiają swoje umiejętności wokalne oraz instrumentalne podczas koncertów szkolnych, itp.
W rzadkich przypadkach, gdy pojawia się jakiś problem lub obawa dotycząca zachowania ucznia, rodzic niemalże natychmiast pojawia się w szkole, aby się tym zająć.
Ciągle otrzymujemy informacje o tym, że nasi byli studenci odnoszą liczne sukcesy jako absolwenci szkół wyższych i uniwersytetów w całym kraju.
Jak, w największym skrócie, opisałby pan nauczycieli i pracowników polskiego pochodzenia, którzy pracują w Szkole nr 6?
Jeśli chodzi o naszych polskich pracowników, to wszystko, co powiedziałem wcześniej na temat polskich rodzin dotyczy również ich. Zarówno nauczyciele jaki i asystenci przyjęli mnie w tej szkole z otwartymi ramionami. W pełni wspierają inicjatywy szkolne oraz przedsięwzięcia całego dystryktu. Są przede wszystkim profesjonalni niezależnie od tego, z kim rozmawiają. Traktują wszystkich z życzliwością i szacunkiem.
Bardzo ważne jest to, że świetnie się komunikują, dbają o bezpieczeństwo uczniów oraz odpowiadają na ich potrzeby. Są pasjonatami swojego rzemiosła. Zawsze zadają pytania i znajdują sposoby, aby się rozwijać. Sprawnie i płynnie dostosowali się do zmian demograficznych i językowych naszej szkoły.
Nasi polscy pracownicy są zawsze chętni do pomocy, na przykład w wykonywaniu tłumaczeń, czy to w ciągu dnia, czy podczas wieczornych konferencji. Praca z nimi jest dla mnie prawdziwą przyjemnością i już dziś cieszę się z naszych dalszych, wspólnych sukcesów.
Bardzo dziękuję za rozmowę. Życzę Panu udanego roku szkolnego oraz, oczywiście, wszystkiego najlepszego z okazji obchodów miesiąca dyrektorów szkół!
Ja również bardzo dziękuję!
.
Rozmawiała: Anna Pelesz