W Szkole im. Fryderyka Chopina w Allamuchy w New Jersey odbył się egzamin STAMP4s na Global Seal of Biliteracy, czyli Pieczęć Dwujęzyczności. Do egzaminu przystąpiło 10 uczniów z klasy 9 i 10. Egzamin przeprowadziła dyrektor Agata Stopa, która kieruje placówką od 2004 roku.

Dzisiaj przeprowadziła Pani w szkole pierwszy raz egzamin STAMP4s. Jakie są Pani wrażenia na gorąco?

Wszystko poszło bardzo sprawnie. Głównie dzięki przeprowadzeniu dwa tygodnie wcześniej egzaminu próbnego i testu technicznego. Także uczniowie wiedzieli czego się spodziewać zarówno pod względem reguł i konstrukcji egzaminu, jak i kwestii technicznych. Najbardziej zestresowana byłam chyba ja, gdyż pierwszy raz przeprowadzałam ten egzamin. Na szczęście nie taki diabeł straszny i poradziliśmy sobie wszyscy doskonale! 

Ile trwały przygotowania organizacyjne do egzaminu?

Same przygotowania organizacyjne trwały nieco ponad dwa tygodnie. Trochę mało czasu. Ale czynniki zewnętrzne postawiły nas pod ścianą. Jak się okazało czasu wystarczyło, a to dzięki pomocy ludzi związanych z egzaminem i bardzo profesjonalnego zespołu specjalistów z firmy Avant. Wysłali mi natychmiast bardzo dużo materiałów informacyjnych, ale równiez niezmordowanie odpowiadali na wszystkie moje pytania. Nawet, gdy dzwoniłam do nich późnym wieczorem.

Nieocenioną pomocą była dyrektor Akademii Jana Pawła II w South Amboy, pani Joanna Moczulska, która przekazała mi wiele ważnych informacji. Jestem również bardzo wdzięczna za wsparcie Waszemu portalowi Dobra Szkoła Nowy Jork!

Co było największym wyzwaniem?

W przygotowaniach największym wyzwaniem było zgranie na czas wszystkich osób, rozkładów zajęć i sprzętu. Jeżeli chodzi o sam egzamin to sądzę, że dla uczniów najbardziej stresująca była część mówiona „Speaking”, gdzie musieli nagrać swoje wypowiedzi, bez możliwości przećwiczenia czy zrobienia notatek. Dodatkowym czynnikiem stresującym była obecność innych uczniów na sali. Rozsadziłam ich daleko od siebie, dodatkowo sugerując, by co druga osoba rozpoczynała test od części pisanej, a następna od części mówionej. W ten sposób rzadko zdarzało się, by w tym samym momencie nagrywały się więcej niż dwie osoby w grupie 10 – osobowej. Myślę, że bardzo pomogły im też ćwiczenia, które przeprowadzaliśmy przez cały rok szkolny. Były one w formie krótkich i improwizowanych wypowiedzi na zadany temat. 

Czy jeżeli pojawiały się jakieś techniczne trudności podczas egzaminu, miała Pani jakiekolwiek wsparcie ze strony organizacji Global Seal of Biliteracy?

O tak! W czasie samego egzaminu mieliśmy drobny problem z nagrywaniem w części „Speaking”. U jednej uczennicy niespodziewanie pojawiła się na ekranie informacja, że jej wypowiedź jest nagrana zbyt cicho. Dyżurujący technik z Avantu, do którego zadzwoniłam, natychmiast przesłuchał nagranie i stwierdził, że wszystko jest w porządku. Także bez obaw mogliśmy kontynuować test. Wcześniej wielokrotnie kontaktowałam się z firmą Avant, zarówno emailem, jak i telefonicznie, i odpowiadali na wszystkie moje pytania.

Co jest, Pani zdaniem, najważniejsze w organizacji egzaminu?

Uważam, że warto zwrócić szczególną uwagę na dwie rzeczy. Jedna, to dobre przygotowanie uczniów ze wszystkich czterech aspektów językowych wymaganych na teście: pisanie, rozumienie ze słuchu, rozumienie tekstu pisanego i swobodna wypowiedź na zadany temat. Moim zdaniem, najtrudniejsze i wymagające najwięcej pracy, jest prawidłowe skonstruowanie i napisanie opowiadania oraz wypowiedź ustna. Druga sprawa to przeprowadzenie tydzień lub dwa wcześniej testu próbnego i próby technicznej. Nie bez powodu kładę nacisk na kwestie techniczne. Uczniowie nie powinni dodatkowo stresować się podczas testu takimi kwestiami jak szwankujący mikrofon lub zbyt wolny internet. Te wszystkie rzeczy trzeba sprawdzić i przygotować wcześniej, by dać uczniom maksimum komfortu psychicznego podczas samego egzaminu.

Na podstawie własnego doświadczenia, czy myśli Pani, że każda zainteresowana szkoła może poradzić sobie sama z przeprowadzeniem tego egzaminu?

Jak najbardziej! Zachęcam wszystkie polskie szkoły i inne placówki polonijne do przeprowadzenia tego egzaminu we własnym zakresie. Należy dobrze przestudiować instrukcje dostarczone przez firmę Avant, wykupić testy i sprawdzić szczegóły techniczne. Jeżeli szkoła dysponuje szybkim internetem, nie powinno być problemu. Avant służy bardzo dobrą pomocą. Myślę, że wszyscy uczniowie, którzy przez 8 lat pilnie uczyli się w polskiej szkole poradzą sobie z tym egzaminem. Uzyskanie oficjalnej pieczęci na transkrypcie i możliwość zdobycia kredytów za znajomość języka polskiego na wyższej uczelni jest na pewno warte zmierzenia się z tym egzaminem!

A jak z przygotowaniami uczniów do egzaminu? Czy miała Pani jakiś konkretny plan?

Od wielu lat przygotowuję uczniów do egzaminów LOTE oraz Polish Proficiency, które moi uczniowie zdają na New York University. Przygotowanie więc uczniów do nowego egzaminu nie było dla mnie problemem. Musiałam nieco znienić program. Wprowadziłam więcej ćwiczeń ze swodobnej wypowiedzi, dialogów, streszczania oglądanych filmów, gier słownych, itd. Jednym słowem wszystkiego – co rozwinęłoby język aktywny moich uczniów i oswoiło ich z konstruowaniem krótkich wypowiedzi na zadany temat, bez uprzedniego przygotowania. Co do rozumienia ze słuchu, rozumienia tekstów pisanych i pisania opowiadań i esejów to są elementy również innych egzaminów, także pod tym względem korzystałam z moich stałych materiałów.

Czy planuje Pani zorganizować ponownie egzamin na Global Seal za rok w swojej szkole?

Na pewno! Teraz, gdy już wiem jak się to robi, będę co roku przeprowadzać egzamin na Global Seal of Biliteracy. Serdecznie zachęcam innych dyrektorów i nauczycieli, by również to robili. Albo niech przyjadą z uczniami do nas, zapraszam! Chętnie służę pomocą i radą, jeżeli ktoś by jej potrzebował.

Co już Pani wie na temat wyników egzaminu?

Test jest tak skonstruowany, że gdy uczniowie kończą egzamin, wyniki części „Listening” i ” Reading” są natychmiast dostępne. Wiem już, że średnia moich uczniów z rozumienia ze słuchu” Listening” wynosi 7.5 na 9 możliwych, a część rozumienia tekstu pisanego, czyli ” Reading”, nawet nieco więcej bo 7.7. Jest to poziom „advanced”. Są to bardzo dobre wyniki. Na resztę musimy poczekać jeszcze dwa tygodnie.

Gratulujemy!

.

Rozmawiała Danuta Świątek

Zdjęcia: Archiwum szkoły

Poprzedni artykułNowe wyzwanie dla rodzica: nauczyć dziecko odpoczywać
Następny artykułBabcia Bożenka: To serce nas umiłowało

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj