Pinacolada ma 3 miesiące. Doskonale biega i rośnie jak na drożdżach.
– Uwielbiam klepać ją po głowie! – mówi młodsza córka, którą już przerosła Pinacolada.
W stajni, w Balczewie, jest duża radość. Córka szczęśliwa. Źrebak też zadowolony poddaje się pieszczotom naszej pociechy, która bierze lekcje konnej jazdy na matce źrebaka.
– Czy Pinacolada pamięta jak szybko stanęła na nogach po urodzeniu? – zastanawia się córka.
Podobno źrebak był silny i od razu dreptał w stajni.
– Dlaczego ja nie pamiętam jak zaczęłam chodzić? – pyta.
Wiele razy słyszałam pytania od obu córek o ich pierwsze wspomnienia z wczesnego dzieciństwa. A dokładniej mówiąc, o ich brak.
Nie potrafimy przypomnieć sobie stawiania naszych pierwszych kroków, czy wymówienia pierwszych słów.
Ten fenomen w psychologii nazywa się amnezją dziecięcą i dotyczy niepamięci zdarzeń, jakie zaszły przed ukończeniem 2-3 lat.
Jakie są jego przyczyny? Teorie są różne.
Najnowszą z nich prezentuje para naukowców Paul Frankland i Sheena Josselyn z Hospital for Sick Children
w Toronto i University of Toronto. Na podstawie badań na myszach zauważyli, że osłabienie możliwości zapamiętywania jest skutkiem intensywnego powstawania i rozwoju neuronów (neurogeneza) w hipokampie, części mózgu odpowiedzialnej za procesy zapamiętywania. Zahamowanie neurogenezy u młodych myszy polepszyło ich pamięć, a u dorosłych jej przyspieszenie prowadziło do osłabienia pamięci.
Inna teoria na ten temat mówi, że pierwsze miesiące życia są pewnego rodzaju traumą, więc wyrzucamy ją
z pamięci.
Też nie pamiętam, kiedy stawiałam pierwsze kroki. Ale doskonale zakodowałam momenty w pamięci, gdy nasze obie córki przedreptały samodzielnie w pokoju. Nie mogę pamiętać wszystkiego. Taka jest natura człowieka!
Danuta Świątek