Jen i Greg mieszkają na sąsiedniej ulicy.
Jen ma białą skórę i pisze wiersze.
Greg jest afroamerykaninem i zajmuje się inwestowaniem.
Mają troje atrakcyjnych i dorosłych dzieci, o czekoladowym kolorze skóry.
– 30 lat temu, gdy braliśmy ślub, był inny świat w Ameryce. Teraz jest łatwiej dzieciom z mieszanych rodzin – mówi Jen.
– To, że mój kolor skóry jest biały, a męża czarny, też miało wpływ na dodatkowe trudności w wychowaniu dzieci, które poszukiwały własnego miejsca w społeczeństwie, koleżanek i kolegów.
Właśnie, jak jest dzisiaj w Ameryce?
Wystarczy wyjść na ulicę, by zobaczyć jak różne rasy mieszają się i budują własne rodziny.
Coraz popularniejsze są mieszane małżeństwa.
Centrum Pew Research Center opublikowało najnowszy raport na ten temat.
Okazuje się, że w 2010 roku około 15 procent zawieranych małżeństw było mieszanych pod względem koloru skóry i grupy etnicznej.
Dwa razy tyle co 30 lat temu, gdy Jen i Greg zakładali rodzinę.
Kto najczęściej decyduje się na związek z partnerem lub partnerką spoza własnej rasy lub grupy etnicznej?
Aż 28 procent Azjatów, 26 procent hiszpańskojęzycznych, 17 procent afroamerykanów i 9 procent białych.
Ciekawe, jak podejmują decyzje kobiety i mężczyni?
Przyglądam się liczbom, które biorą pod uwagę płeć.
Co czwarty afroamerykanin (24 procent) zawierający związek małżeński wybierał kobietę, która pochodziła z ‘innego świata’. Ale znacznie mniej afroamerykanek, bo 9 procent, decydowało się na partnera innej rasy. Rekordy biją Azjatki, bo co trzecia (36 procent) woli za męża każdego tylko nie Azjatę. Podczas, gdy co dziesiąty Azjata (9 procent) chce odmienności rasowej w małżeństwie. Nie ma znacznych różnic między wyborami kobiet i mężczyzn wśród białych i hiszpańskojęzycznych.
Czy mieszanie ras i grup etnicznych służy społeczeństwu?
Co czwarty Amerykanin (43 procent) uważa, że tak, co dziesiąty ma przeciwne zdanie.
Reszta twierdzi, że to nie zmienia społeczeństwa ani na lepsze, ani gorsze.
Jestem w pierwszej grupie, bo uważam, że mieszane małżeństwa prowadzą do lepszego rozumienia różnych ras i kultur. Mogą zapobiec konfliktom społecznym.
Nie wspomnę już o mieszaniu genów, które służą dziecku.
Danusia Świątek