Nasza redakcja systematycznie publikuje materiały o Seal of Biliteracy/Pieczęci Dwujęzyczności, którą można otrzymać po zdaniu egzaminu STAMP4s z języka polskiego od 2018 roku. Pieczęć Dwujęzyczności to podwójna szansa na sprawdzenie umiejętności językowych i być może uzyskania kredytów za znajomość języka na studiach wyższych. Każda uczelnia w USA rządzi się swoimi prawami i albo przyznaje kredyty, albo nie. Zawsze warto o nie zabiegać.
Prosimy osoby, które zdobyły Pieczęć Dwujęzyczności i dostały kredyty o kontakt z naszą redakcją:
redakcja@dobraszkolanowyjork.com lub danutasp@outlook.com
xxx
19-letnia Julia Skarżyńska, studentka nauczania początkowego na Uniwersytecie Loyoli w Chicago, otrzymała kredyty za Pieczęć Dwujęzyczności, dostała stypendium za znajomość języka polskiego oraz propozycję pracy jako korepetytor języka polskiego na uczelni, którą przyjęła! A wszystko zaczęło się od Seal! Ale po kolei…
„O egzaminie na Seal of Biliteracy dowiedziałam się z grupy facebookowej Polki w USA i od razu skontaktowałam się z panią Marzeną Owińską” – powiedziała Iwona Skarżyńska, mama Julii. – ”Córka pięknie mówi po polsku i pomyślałam, że powinna być za to doceniona. Gdy chodziła do liceum Glenbard West High School w Glen Ellyn (Illinois) nie było egzaminu z języka polskiego w ramach Seal. Pomogła nam pani Marzena, która napisała list do dyrekcji, który był bardzo skuteczny! Córka jako pierwsza zdawała egzamin z języka polskiego w tej szkole. Ogromnie ucieszyliśmy się, gdy okazało się, że Julia zdała egzamin na bardzo wysokim poziomie. W naszym domu mówimy po polsku. Mąż często siadał z córką do matematyki i razem rozwiązywali zadania posługując się tylko polskim. Mąż nie opanował tak dobrze języka angielskiego, ale dzięki temu mózg córki zawsze działał w dwóch językach” – dodała pani Iwona.
Julia cieszy się, że zna język polski.
„Jestem bardzo wdzięczna rodzicom, że nauczyli mnie mówić po polsku i teraz nie muszę studiować żadnego języka obcego na uniwersytecie, bo przyznali mi kredyty za Seal, który dołączyłam do mojej dokumentacji na studia” – mówi studentka. „Kredyty przyznano mi automatycznie. Dostałam też e-maila z uniwersytetu, bym przyszła na egzamin o Stypendium im. Płócieniak. Był to egzamin pisemny i rozmowa po polsku. Poszło mi bardzo dobrze i przyznano mi stypendium w wysokości 1000 dolarów. A niedawno dostałam od pani Bożeny McLees propozycję pracy jako korepetytor dla studentów pierwszego i drugiego roku. Będę z nimi prowadziła konwersacje po polsku i uczyła wymowy. Ma to być od 4 do 6 godzin tygodniowo. Bardzo się cieszę!” – dodała Julia.
Julia chodziła przez 9 lat do Polskiej Szkoły im. św. Faustyny Kowalskiej w Lombard, IL. Należała do harcerstwa i wyjeżdżała z grupą na wycieczki. Bardzo mile wspomina czasy polonijnej szkoły.
XXX
Uniwersytet Loyola jest jezuicką uczelnią, która istnieje od 1870 roku, gdzie uczy się około 17 tys. studentów. Na uniwersytecie można też uczyć się języka polskiego i brać wyspecjalizowane kursy, które pogłębiają wiedzę o Polsce.
Mgr Bożena Nowicka McLees, Dyrektor Programu Studiów Polskich na Wydziale Języków i Literatur Nowoczesnych Uniwersytetu Loyoli w Chicago powiedziała:
Nasz Program Studiów Polskich co semestr oferuje 15-18 kursów. Przyciągają one zwykle około 500-650 studentów w ciągu jednego roku akademickiego. Jest to jeden z najważniejszych programów interdyscyplinarnych w USA na poziomie college’u. W programie fakultetu studiów polskich (Minor in Polish Studies) mamy obecnie 30 studentów, którzy muszą zaliczyć 6 kursów o tematyce polskiej: dwa kursy językowe i cztery kursy z literatury, filmu, sztuki, historii lub nauk politycznych. Na kursy polskie zapisują się studenci z różnych dziedzin nauki od biologii i matematyki po marketing i kryminologię. Na Uniwersytecie Loyoli wielu studentów przygotowuje się na studia medyczne, prowadzimy więc kursy specjalistyczne dla przyszłych lekarzy i pielęgniarek oraz pracowników służby zdrowia. Uczymy ich terminologii medycznej i języka polskiego używanego w lecznictwie.
Dzięki hojności polonijnych darczyńców Uniwersytet Loyoli oferuje liczne stypendia dla studentów, którzy mówią po polsku. Wśród nich jest stypendium ufundowane przez rodzinę Płócieniaków pod koniec lat 80-dziesiątych. Co roku o to stypendium ubiega się około 35-40 maturzystów. Stypendia przyznawane są 10-12 osobom, które najlepiej znają język polski, w kwocie od $750 do $1,200 dolarów co roku przez cztery lata studiów. Program Studiów Polskich przyznaje też Stypendium im. Profesora Franka Kujawińskiego, którego babka jako dziecko przyjechała do Ameryki, a on nauczył się polskiego na wymianie naukowej w Poznaniu. Był wykładowcą języka polskiego i literatury na Uniwersytecie Loyoli od 1991 do 2006 roku. To stypendium przyznawane jest 2-3 studentom co roku na wyjazd do Polski, by poznali kraj i jego kulturę. Stowarzyszenie Sybiraków oraz jego wieloletni prezes Eugeniusz Chmielowski stworzyli dwa fundusze stypendialne dla studentów, którzy uczą się języka polskiego i historii drugiej wojny światowej. Podobnie jak Fundacja AK, która kończąc swoją wieloletnią działalność ofiarowała pieniądze na stypendia dla studentów historii drugiej wojny światowej. Ostatnio Dr. Regina Bowgierd przekazała w spadku znaczne fundusze na stypendia dla studentów wybierających się na medycynę.
Marzena Owiński, propagatorka STAMP4s z języka polskiego powiedziała:
Zgodnie z prawem 105 ILCS 5/2-3.159 wszystkie publiczne uczelnie i uniwersytety w Illinois muszą przyznać kredyty za stanową Seal of Biliteracy/Pieczęć Dwujęzyczności. Liczba przyznanych kredytów różni się w zależności od uczelni. Niektóre uczelnie traktują Seal jako odpowiednik wypełnienia wszystkich wymagań nauki języka obcego, inne uznają go jako wypełnienie częściowego zaliczenia nauki języka obcego. Również niektóre prywatne uczelnie uznają Seal, chociaż nie są zobligowane przepisami Stanowego Zarządu Edukacji w Illinois.
Zanotowała: Danuta Świątek
Zdjęcia: archiwum rodzinne