Różne źródła internetowe podają, że Hollywood interesowało się ekranizacją książek Tadeusza Dołęgi-Mostowicza przed II wojną światową, u szczytu jego literackiej sławy. Pisarz zmarł w wyniku postrzału 20 wrześniu 1939 roku w Kutach. W 2025 roku ukazuje się wreszcie pierwsze tłumaczenie „Znachora”, jego najpopularniejszej książki, na angielski pt. „The Charlatan” według Danuty Hamlin i Hyperiona Knight’a. Film „Forgotten Love” na bazie „Znachora”, według Netflixa, jest dostępny w USA i 190 innych krajach.
Dołęga – Mostowicz w Ameryce!
Gdzie najchętniej rozmawia się o literaturze? W kafejce. Nic dziwnego, że rozmowa z tłumaczką Danutą Hamlin odbywa się w małej kafejce w pobliżu Hunter College na Manhattanie.
Hunter College odegrał ważną rolę w jej życiu, bo otworzył drogę do zawodu dziennikarki w Fox News. W 1991 roku Hamlin przyjechała na studnia na kierunku media studies do Hunter College za namową starszego brata, który w tym czasie studiował informatykę w Nowym Jorku. Hamlin miała w kieszeni dyplom magisterski z pedagogiki, zdobyty na Uniwersytecie Gdańskim. Urodziła się w Elblągu, kochała Gdańsk, ale pociągała ją Ameryka. Od 1996 roku mieszka na stałe w Nowym Jorku.
Nie jestem ze środowiska akademickiego, ale dziennikarstwo też daje kwalifikacje, żeby pisać książki i tłumaczyć książki z polskiego na angielski – mówi Hamlin. Dołęga-Mostowicz najpierw był dziennikarzem, a potem zaczął pisać książki – dodaje.
Zacznijmy po kolei.

Jak narodził się pomysł przetłumaczenia „Znachora”, książki wydanej w 1937 roku?
Na prezenty dla amerykańskich przyjaciół zwykle kupowałam Quo Vadis Sienkiewicza, ale chciałam też sprezentować jakąś inną ksiażkę dla nich i wtedy pomyślałam o „Znachorze”. Tę książkę czytałam wielokrotnie i oglądałam jej ekranizację według Jerzego Hoffmana. Niestety nie mogłam znaleźć wersji angielskiej. W domu miałam starą kasetę video z tym filmem i pewnego dnia film oglądałam z Amerykaninen, Hyperionem Knight’em, któremu tłumaczyłam dialogi. Film tak mu się spodobał, że przystąpił do mojego projektu przetłumaczenia książki, która znalazła się w domenie publicznej (nie jest przedmiotem praw autorskich).
„Znachor” to historia uniwersalna ze względu na to, że jest to miłość taka trochę zakazana i trzeba o nią walczyć. Hyperion porównał ją w pierszej części do filmu Tożsamość Bourne’a (The Bourne Identity), a drugą część do Dumy i uprzedzenia (Pride & Prejudice według Jane Austen). „Znachor” to bardzo czarująca opowieść o czasach Polski międzywojennej, o ludziach, którzy żyli na terenach wschodnich kraju, dziś już nie Polski, mieli swoje obyczaje i mówili „swoim” językiem.

Jak Hamlin i Knight poradzili sobie z językiem polskim sprzed 88 lat?
Nie było to łatwe! Język, w którym mówią Amerykanie nie ma już „takiego starszego” słownictwa, jakim posługują się Brytyjczycy, chociażby ze względu na obecność Szekspira (Shakespeare) w ich języku. Dodatkowo niektórych słów po polsku nie rozumiałam, jak na przykład buchalter (księgowy), i musiałam wzbogacić swoje słownictwo o te wyrazy, które już wyszły z obiegu. Główkowałam nad przetłumaczeniem starego polskiego określenia jegomość (w książce bizarre fellow). Każdy idiom w książce wielokrotnie omawialiśmy z Hyperionem. Czasami musieliśmy się posprzeczać o jakiś słowo czy idiom. Chciałam, żeby tłumaczenie brzmiało staropolsko. W tłumaczeniu pomogło moje zainteresowanie książkami Jane Austen, w których jest przecież starszy język angielski. Nasze tłumaczenie jest w języku angielskim, używanym przez Amerykanów. Ktoś kto mieszka w Kanadzie, czy w Anglii zauważy, różnicę w dobrze słownictwa. Po pracy nad „Znachorem” stwierdziłam, że łatwiej jest napisać książkę, niż tłumaczyć cudzą publikację.
Ile czasu zajęło tłumaczenie?
Tłumaczenie zajęło nam dwa lata, bo mamy swoje kariery zawodowe i tłumaczyliśmy tylko w wolnym czasie. Tłumaczyliśmy w różnych warunkach. Uwielbiamy spędzać wakacje na rejsach statkiem. Siedzieliśmy zatem z laptopami przy basenie i tłumaczyliśmy „Znachora”. Pracowaliśmy nad tłumaczeniem w samolotach, czekając na lotniskach, wszędzie, gdzie można było kreatywnie wykorzystać czas. Dobrze mi się myśli, gdy pływam albo jeźdżę na rowerze. Wtedy mam najlepsze pomysły na tłumaczenie i to były dobre chwile na „Znachora”. Kiedy wreszcie napisałam „end” na komputerze, było to po Bożym Narodzeniu w 2022 roku, od razu wysłaliśmy tłumaczenie do Biblioteki Kongresu w Waszyngtonie, do działu praw autorskich, przecież po dwóch latach pracy nad książką, nie chcieliśmy, żeby ktoś inny nas uprzedził. A potem poszliśmy na dobry obiad i cieszyłam się zakończeniem pracy, delektując się quesadilla. Minęły kolejne dwa lata, w których żyliśmy sprawami zawodowymi, a książka czekała na publikację. Do wydrukowania Charlatana w 2025, zdopingował nas film na Netflixie „Forgotten Love” na bazie „Znachora”. Ten tytuł pasuje do filmu, ale tłumaczenie książki uznaliśmy, że powinno być wierne tytułowi po polsku, stąd też „The Charlatan”.
Czy będzie tłumaczenie dwóch kolejnych powieści z prof. Wilczurem?
Nie, nie będzie. Źle się skończyły losy profesora Wilczura, a Amerykanie lubią happy end. Może przetłumaczymy inne książki, ale jeszcze nie wiem jakie.
Warto dodać, że Hamlin jest współautorką książki po angielsku z Hyperionem Knight’em pt. „The Manuscript”, fikcyjnej opowieści o słynnym rękopisie i autorką „Camp Nel”, książki o wakacyjnych perypetiach Nel, która pracuje jako wychowawczyni na koloniach letnich nad polskim Bałtykiem dla dzieci z domu dziecka. W 2015 roku oboje również zdobyli „Grand Prize” w kategorii fantasy w konkursie na scenariusz filmowy pt. „The Manuscript Key”, który przerodził się potem w książkę „The Manuscript”.
Książkę The Charlatan można kupić na Amazonie w wersji papierowej i na Kindle.
Danuta Hamlin, która z sentymentem wspomina swoje studenckie czasy w Hunter College, ufundowała też dwa egzemplarze The Charlatan z autografem, dla wyróżniających się studentów Polskiego Programu.
.
Danuta Świątek
Foto: archiwum Danuty Hamlin