Fot. Rafał Latoszek

 

Omar Sangare to wszechstronnie utalentowany polski aktor i reżyser na stałe mieszkający w Nowym Jorku. Jest również pisarzem, poetą i doświadczonym pedagogiem. Od kilku lat wykłada aktorstwo na Williams College, jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w Stanach. Wyruszył z Polski, aby spełniać swoje sny na jawie. Dzięki niezwykłej determinacji i wierze we własne siły osiągnął artystyczną niezależność, o której zawsze marzył. Stworzył znany na całym świecie festiwal monodramów United Solo. Omar jest przykładem artysty, który potrafi doskonale czerpać ze skarbnicy wielokulturowości, dbając jednocześnie o to co mu najbliższe – polską spuściznę literacką, która go ukształtowała i którą inspiruje swoich studentów.

 

Justyna Bereza: Od 14 września do 19 listopada w Teatrze Row przy ulicy 42. w Nowym Jorku, po raz ósmy już odbywa się największy na świecie Międzynarodowy Festiwal Teatralny United Solo. Jesteś jego założycielem i dyrektorem. Co Cię zainspirowało, skąd pomysł na festiwal monodramów?

Omar Sangare: Inspiracją było doświadczenie ze swoim własnym monodramem. Przed laty byłem w zespole Teatru Dramatycznego w Warszawie, a przy okazji marzyłem o szansie na artystyczną niezależność. Monodram taką szansę dawał. Wymyśliłem sobie postać krytyka teatralnego, sztukę napisałem sam i po znajomości samego z sobą spektakl wyreżyserowałem i w nim zagrałem. „Recenzent naprawdę teatralny” otworzył mi drzwi na świat; grałem w nim w wielu krajach Europy, a także w Kanadzie i USA. Każde nowe miejsce i uczestnictwo w wielu festiwalach było niezwykle cenne, to właśnie zainspirowało mnie do stworzenia własnego festiwalu w epicentrum światowej rozrywki na Manhattanie.

JB: Nowy Jork z jednej strony daje ogromne możliwości, z drugiej jednak jest bardzo wymagający i potrafi być kapryśny. Frank Sinatra stwierdził nawet kiedyś, że ten kto przebije się w Nowym Jorku, przebije się wszędzie. Tobie się udało!

Wydział Sztuk Teatralnych w Williams College

OS: Podstawą jest integracja z nowym miejscem. Trzeba odszukać samego siebie z marzeniami i aspiracjami, spójnego z nowym środowiskiem, ale nie zapominając o swoim pochodzeniu. Zawsze lubiłem ryzyko i granie o wysoką stawkę.

JB: Omarze, kształciłeś się pod okiem wybitnych twórców, zarówno w Polsce jak i zagranicą. Dziś sam jesteś wykładowcą na Williams College w Massachusetts, jednej z najlepszych amerykańskich uczelni. Jakim jesteś nauczycielem?

OS: Dobre pytanie, ale raczej do moich studentów. Zajęcia z aktorstwa i reżyserii, które prowadzę cieszą się dużym zainteresowaniem. Zwykle przyjmuję tych, którzy zapisują się na zajęcia po raz trzeci lub czwarty, i których wcześniej nie mogłem przyjąć ze względu na zbyt dużą liczbę studentów zapisujących się na zajęcia przed ostateczną selekcją dokonywaną przez profesora. Wiem, że studenci przekazują sobie informację, że: „jeśli chcesz dostać się na te zajęcia, zacznij zapisywać się od pierwszego roku, bo może ci się uda być wybranym jeszcze zanim skończysz studia”.

JB: Żyjąc i pracując w Ameryce doświadczasz wielokulturowości na co dzień. Zdradź na czym polegają różnice w kształceniu amerykańskich i europejskich studentów?

W Stanach każde zajęcia powinny inspirować, trafiać do nowego pokolenia z wykorzystaniem najnowszej technologii. W amerykańskim szkolnictwie ważne jest, aby nowa generacja rozwijała swoje talenty z entuzjazmem i ze świadomością, że wszystko jest możliwe.

 

Zajęcia aktorskie

 

JB: Zanim staniemy się wzorem dla innych, sami potrzebujemy autorytetów. Czy podczas spotkań ze studentami przybliżasz im twórczość polskich artystów, którzy mieli wpływ na Ciebie?

OS: Ostatnio Gombrowicz – i nie tylko dlatego jak pisał, ale przede wszystkim dlatego, kim był. Ekspresyjny, odważny i niejednoznaczny. Anglojęzyczna wersja sztuki “Princess Ivona” połączyła moje inspiracje z aspiracjami międzynarodowej grupy twórców teatralnych. W spektaklu dyplomowym, który wyreżyserowałem na Wydziale Teatru Williams College, studenci współpracowali ze scenografem z Polski, kompozytorem z Nowego Jorku, designerem światła z Broadwayu, kierownikiem literackim z Uniwersytetu Yale, grafikiem z Londynu, oraz dwoma choreografami z niemieckiego Teatru Tańca Piny Bausch. We współpracy z Instytutem Kultury Polskiej, Konsulatem RP w Nowym Jorku oraz Ambasadą RP w Waszyngtonie, spektakl “Princess Ivona” przeniosłem potem na scenę Teatru Row na Manhattanie, gdzie spotkał się ze wspaniałym odbiorem.

 

Z Andrzejem Wajdą

JB: A czego Ty uczysz się od swoich studentów? Co cenisz w nich najbardziej?

OS: Założony w 1793 roku, Williams College ma bogatą tradycję, ukończył go np. prezydent James Garfield, czy takie gwiazdy show-biznesu jak laureaci Oscarów: Elia Kazan i Stephen Sondheim. Dzisiejsze pokolenie studentów przypomina mi o szczerym entuzjazmie, wielkich aspiracjach, ciekawości do świata i nowej technologii. Przypominają mi samego siebie, kiedy jeszcze studiowałem w warszawskiej Akademii Teatralnej.

JB: Omarze, niemal od dekady mieszkasz w Nowym Jorku i na co dzień posługujesz się głównie językiem angielskim. Mimo to nadal mówisz piękną literacką polszczyzną, pozbawioną amerykańskich wtrętów. Jak Ci się to udaje?

OS: Częsty kontakt z polskimi znajomymi w Stanach i w Polsce pomaga. Poprzez Facebook, Twitter, Instagram jestem w kontakcie z przyjaciółmi i fanami. Mieszkam w Stanach na stałe, ale często latam do Polski: występowałem w poetyckim spektaklu w Teatrze Narodowym w Warszawie, zostałem Ambasadorem rodzinnego miasta Stalowej Woli, a ostatnio, na zaproszenie prezydent Łodzi, uczestniczyłem w obchodach pamięci Iry Aldridge’a, byłem też jurorem na Festiwalu Filmowym w Gdyni, a później gościem specjalnym tego festiwalu promując film „Aktorka” o Elżbiecie Czyżewskiej, z którą przyjaźniłem się przez lata. Przy okazji szczerze polecam ten film, który jest o poszukiwaniu tożsamości kulturowej, artystycznej i językowej, oprócz mnie wypowiadają się tam także Andrzej Wajda czy Meryl Streep.

JB: W październiku, po raz trzeci na całym świecie obchodzić będziemy Polonijny Dzień Dwujęzyczności, będący promocją nauki języka polskiego poza granicami kraju. Jakie znaczenie dla Ciebie jako aktora ma dwujęzyczność? Jakich argumentów użyłbyś, aby przekonać młodą Polonię, że nawet w tak wielokulturowej Ameryce można i warto być dumnym z własnych korzeni.

OS: Wielu ludziom zależy na odszukaniu własnej tożsamości – podróżują do rodzinnych miejsc swoich przodków, odkrywają niezwykłe cechy i osiągnięcia swojej rodziny. Język jest tożsamością i świadomością – dobrze wiedzieć, skąd się pochodzi i znać wartości kultury, z której się wywodzimy. A poza tym, dajmy sobie szansę poznania nowych przyjaciół, którzy mówią po polsku, nie licząc tych rozsianych po całym świecie. Moje posty na Facebooku, Twitterze czy Instagramie są w dwóch wersjach językowych, sprawdźcie sami.

JB: Realizujesz się jako reżyser, pisarz i wykładowca. Jednak to od aktorstwa rozpoczęła się Twoja przygoda z Ameryką. Powiedz, gdzie i kiedy można podziwiać Twoje zdolności aktorskie?

OS: W każdej chwili. Niedawno występowałem w spektaklu „3 Kinds of Exile” („Trzy przypadki wygnania”). Autor sztuki John Guare napisał tam rolę specjalnie dla mnie. Inscenizację przedstawienia wyprodukowanego przez Atlantic Theater Company sfilmowano na zlecenie Departamentu Archiwizacji Dzieł Teatralno-Filmowych Biblioteki Nowego Jorku i udostępniono publicznie w nowojorskim Lincoln Center. Fragmenty moich spektakli i filmów są też dostępne na YouTube.

 

Sztuka „Trzy przypadki wygnania”

 

JB: Powiedziałeś kiedyś, że scenariusz własnego życia piszesz sam. Czy zdradzisz, jaką kolejną rolę przewidziałeś dla siebie?

OS: Autorzy nie zdradzają swojego scenariusza przed premierą, tak zrobię i ja.

JB: No tak – w życiu jak w teatrze, dramaturgia musi być zachowana. (uśmiech) Wróćmy więc jeszcze do Festiwalu United Solo. Czy w tak bogatym repertuarze słychać będzie język polski?

OS: Każdego roku zależy mi na promowaniu polskiej kultury na festiwalu United Solo i w tym sezonie jest to właśnie spektakl oparty na „Powrocie posła” i grany po polsku przez Mateusza Nowaka. Jest to jedyny spektakl na tego rocznym festiwalu prezentującym 120 produkcji teatralnych z 6 kontynentów. Serdecznie zapraszamy – tytuł polskiego monodramu z angielskim tytułem “From Front and From Behind” będzie grany w sobotę 11-go listopada o 4pm w Teatrze Row, 410 West 42nd Street, New York City. Do zobaczenia w teatrze.

Omarze, dziękuję bardzo serdecznie za rozmowę i życzę Ci niegasnącego entuzjazmu oraz udanych scenariuszy, tych w życiu i na scenie! A naszych czytelników jeszcze raz gorąco zapraszam do Teatru Row przy 42.

 

Rozmawiała: Justyna Bereza
Zdjęcia: Archiwum Omara Sangare

 

Omar Sangare – (ur. 14 listopada 1970 w Stalowej Woli) – polski aktor, reżyser, pedagog i pisarz na stałe mieszkający w Nowym Jorku. W 1993 roku ukończył Akademię Teatralną w Warszawie, studiując pod okiem twórców, takich jak m.in.: Tadeusz Łomnicki, Zbigniew Zapasiewicz, Ryszarda Hanin i Andrzej Wajda. Zaproszony przez British American Drama Academy współpracował z Jeremym Ironsem, Alanem Rickmanem i Derekiem Jacobim w Balliol College w Oxfordzie. W 2006 otrzymał tytuł doktora Akademii Teatralnej w Warszawie.

Jest laureatem wielu nagród, takich jak np. wyróżnienia krytyków „Denver Post”, nagrody Stowarzyszenia Obrońców Misji Amerykańskiej, wyróżnienia recenzentów „Chicago Reader”, nagrody Dziennikarzy Wrocławia, dyplomu Festiwalu Teatralnego w Kijowie, Grand Prix Festiwalu Teatralnego we Wrocławiu, Nagrody Polskiego Radia. Magazyn „Elle” wyróżnił go tytułem „jednego z najlepiej ubranych Polaków”. Za swój autorski monodram, Recenzent Naprawdę Teatralny, otrzymał tytuł najlepszego aktora na Festiwalu Teatrów Niezależnych w Nowym Jorku oraz nagrodę za najlepszy spektakl na Festiwalu Teatralnym w San Francisco.

W 2007 powołał Międzynarodowy Festiwal Teatralny Dialogue ONE w Stanach Zjednoczonych. Jest również pomysłodawcą i dyrektorem, odbywającego się od 2010 Festiwalu Teatralnego United Solo w Nowym Jorku – największego festiwalu monodramów na świecie.

Obecnie wykłada na Wydziale Sztuk Teatralnych w Williams College, uczelni zajmującej przodującą pozycję w rankingu America’s Best Colleges.

Poprzedni artykułPrześlij swoje hasło promujące dwujęzyczność! – konkurs
Następny artykułArchiwum pełne pamięci – ruszył nowy projekt i portal IPN

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj