Do najprzyjemniejszych spotkań w szkołach zaliczam spotkania z dziećmi w ramach akcji Cała Polonia czyta dzieciom. Zaciekawione oczy, uśmiechnięte twarze, szybka reakcja na to co usłyszą. Bezcenne. Czytanie w ramach tej akcji, dziesiąty raz, wypada w Szkole Św. Michała w Lyndhurst, NJ.
Placówka istnieje od 37 lat. „Bardzo ładnie się rozwinęliśmy. Na początku było ponad czterdzieścioro dzieci, a w tym roku szkolnym na zajęcia w klasach od przedszkola do 8 ósmej chodzi 120 uczniów” – mówi zadowolony dyrektor Artur Lalik.
Przyjemna atmosfera wytwarza się podczas czytania. Wydawca „Nowego Dziennika, Leszek Sadowski razem z synem, Tomkiem, sięgnęli po przygody „Misia w cyrku” Z. Dmitrocy. Zabawna i optymistyczna historia misia wysłuchana jest z dużym zainteresowaniem. Były nauczyciel szkoły, Mariusz Gajewicz z córkami Klaudią i Mają zasiedli do czytania bajek z morałami de La Fontaine’a „Zając i żółwica” i „Wilk, koza i koźlątko”. 13-letnia Kimberly Pienkawa zadebiutowała fragmentami swojego dziennika „Dziennik Kimberly”, który opowiada o jej przeżyciach w pierwszej klasie szkoły podstawowej.
Tradycyjnie dużo emocji wywołuje konkurs z pytaniami o przeczytanych bohaterach, podobna sytuacja jest w Lyndhurst. Nagrody książkowe, ufundowane przez Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku jeszcze bardziej zachęcają do odpowiedzi.
„Co to znaczy psota? – pada pytanie.
Podnosi się las rąk. „Żart, zabawa, dowcip’ – sypią się synonimy w odpowiedzi.
„Kto zna przysłowie o kozie?”
„Żeby kózka nie skakała to, by nóżki nie złamała” – ma szybką odpowiedź dziewczynka ze starszej klasy.
Widać jak uczniowie dobrze znają język polski.
„Biblioteki szkolnej nie posiadamy, ale staramy się zaszczepiać jednak systematyczne czytanie w dzieciach” – mówi zastępca dyrektora, Małgorzata Gadomska, również nauczycielka 2 klasy. „Zorganizowałam w mojej klasie konkurs na najlepszego czytelnika.Chętne do niego dzieci biorą ode mnie dodatkowy tekst i na kolejnych zajęciach muszą go pięknie przeczytać. W ten sposób zdobywają punkty. Rozstrzygnięcie konkursu będzie pod koniec roku szkolnego. Wiem, że uczniowie z klasy 6 chodzą do przedszkolaków i im czytają. Inna nauczycielka, też wprowadziła konkurs czytania w domu po 15-20 minut dziennie. Rodzic podpisuje się w dzienniku obserwacji, potwierdzając, że jego dziecko czytało” – dodaje.
Pozostaje tylko życzyć uczniom książkowych prezentów pod choinkę w czasie zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.
Danuta Świątek
Zdjęcia: Kaz Pienkawa
Cudownie! Gratulacje dla krzewicieli czytelnictwa:-))))))