Warszawa oczami Niemca Felixa Seichtera, który w trakcie tygodniowego pobytu w stolicy, nakręcił materiał pokazujący zarówno jej najpiękniejsze strony, jak i po części ducha wśród jej mieszkańców w okresie wyborów. Sam autor twierdzi, że podczas filmowania wielokrotnie był zaczepiany przez warszawiaków i pytany o cel kręcenia materiału. Po usłyszeniu odpowiedzi wielu z nich komentowało: „A co tu jest do filmowania?”.

Poprzedni artykuł„Młody człowieku – zostań naukowcem! To się opłaca!”
Następny artykułFinanse – tajemnica odkryta. Cz. 4 – „Jak wyjść z długów? „

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj