Dla wszystkich rodziców, którzy śledzili nasze poczynania związane z promowaniem dwujęzyczności i działaniem w kierunku otwierania polsko – angielskich klas w amerykańskich szkołach publicznych, mamy wspaniałą wiadomość: na początku września tego roku pierwsza tego typu klasa ruszyła w szkole podstawowej PS 34 na Greenpoincie! Polsko-angielskie zajęcia w programie Dual Language prowadzone są w jednej z klas kindergarten, do której uczęszcza około 30 dzieci. W nowej klasie nacisk położony jest na nauczanie języka polskiego podczas zajęć z literatury, historii i przyrody. Z kolei matematyka na razie prowadzona jest tylko po angielsku.
W PS34 uczy się ok. 550 dzieci, z czego około 60 procent stanowią uczniowie mający polskie pochodzenie. Biorąc pod uwagę, że do otwarcia dwujęzycznego programu Dual wystarczy 20 uczniów jednego rocznika mówiących w innym języku niż angielski, placówka ta od wielu lat miała największe szanse na uruchomienie tego typu zajęć. Pomimo tak dużej ilości polskich dzieci, do tej pory z różnych powodów nie udało się tego zrealizować, dlatego tym bardziej cieszy fakt, że w końcu szkoła odpowiedziała na potrzeby polskich rodziców.
W ostatnich latach wzrosła w dużym stopniu również liczba polskich uczniów w szkołach podstawowych w dzielnicach Ridgewood, Maspeth i Middle Village. Coraz bardziej zainteresowanych dwujęzyczną edukacją swojego dziecka polskich rodziców jest bardzo wielu, dlatego mamy nadzieję, że już wkrótce również i w tych placówkach zostaną uruchomione dwujęzyczne programy.
Z utworzenia pierwszej polsko – angielskiej klasy cieszymy się tym bardziej, że od ubiegłego roku nasza redakcja wspólnie z Wojtkiem Maślanką z Nowego Dziennika oraz Moniką Herrerą, psychologiem trójjęzycznym i doktorantką specjalizująca się w korzyściach wynikających z dwujęzycznego nauczania uczniów, prowadziliśmy aktywne działania w kierunku ich utworzenia w metropolii nowojorskiej.
Dużym motywatorem dla nas byli nasi rodacy w Chicago, którzy pomimo, że jest ich mniej niż nas w Nowym Jorku (o 8 tys. według ostatniego spisu ludności), uruchomili w ostatnich latach ok. 40 dwujęzycznych programów (transitional i dual). Pionierską placówką w programie Dual Language jest Clearmont Elementary School w Elk Grove IL, która dzięki kilkuletniej aktywności polskich nauczycielek stanowi bogate źródło informacji dla nowych, otwierających się programów polsko- angielskich w innych szkołach.
Powodem, że Nowy Jork tak słabo wypadał w zestawieniu z Chicago, jeżeli chodzi o dwujęzyczne klasy jest, niestety, mała wiedza polskich rodziców, zarówno na temat istnienia tego typu programów, warunków, jakie należy spełniać, by taki program ruszył, jak i tego, co oni sami mogą w tym kierunku zrobić.
Dlatego od jesieni ubiegłego roku redakcja naszego portalu wspólnie z Nowym Dziennikiem prowadzi aktywną akcję informacyjną wśród polskich rodziców na wszystkie tematy z tym związane z dwujęzyczną edukacją. W obu mediach ukazało się wiele szczegółowych informacji, zorganizowaliśmy również wiele spotkań z rodzicami w publicznej bibliotece na Ridgewood w Nowym Jorku. Nieocenionym źródłem informacji była i jest Monika Herrera, która na spotkaniach wielokrotnie cierpliwie wyjaśniała rodzicom, jakie są równice pomiędzy dwoma rodzajami dwujęzycznej edukacji w publicznych placówkach metropolii nowojorskiej: programami transitional i dual i jakie korzyści przynosi dziecku każdy z nich.
Obok wiadomości o dwujęzycznych programach, drugą ważną informacją dla polskich rodziców którą podkreślaliśmy i nadal podkreślamy jest to, że inicjatywa w kierunku uruchomienia tego typu programów należy do nich samych. Jeżeli tylko w szkole jest wystarczająca liczba dzieci mówiących w polskim języku w jednym roczniku, rodzice mają prawo udać się do dyrekcji szkoły i porozmawiać o możliwościach otwarcia dwujęzycznego programu w placówce. Dyrekcja szkoły ma obowiązek wysłuchać, porozmawiać na ten temat i przedstawić wszystkie opcje dla zainteresowanego rodzica.
Niestety, nie wszyscy dyrektorzy szkół są tak otwarci jak dyrekcja szkoły na Greenpoincie, i nie są chętni na rozmowy z rodzicami o dwujęzycznych programach dla ich dzieci. Warto w tym momencie znać najnowsze regulacje, które nowojorski departament edukacji wprowadził od września tego roku. Zgodnie z nowymi poprawkami, dyrektorzy szkół są zobowiązani do stworzenia takich klas jeżeli tylko spełnione są wymagane warunki (http://www.p12.nysed.gov/biling/docs/CRPART154Overview-webversion.pdf,
Marta Kustek
Materiał filmowy: Andrzej Cierkosz
Przypomnijmy, że obecnie w stanie Nowy Jork edukacja dwujęzyczna obejmuje dwa rodzaje programów:
Transitional Bilingual Education (TBE) – tzw. early exit, przejściowa nauka w dwujęzycznej klasie, która zwykle trwa przez okres od 3 do 4 lat. Jej celem nie jest podtrzymanie u dziecka jezyka ojczystego, ale łagodne przejście z nauki w języku ojczystym do nauki w języku angielskim. Do tej pory jest to najczęściej spotykany model w dwujęzycznej edukacji, choć w ostatnich latch obserwuje się powolne zastępowanie TBE na korzyść Dual Billingual Education, która jest według badań dużo korzystniejsza dla dziecka.
Dual Billingual Education – klasy dwujęzyczne, w których 50 procent stanowią uczniowie mówiący innym językiem niż angielski (swoim ojczystym), zaś drugą połowę stanowią dzieci angielskojęzyczne pragnące nauczyć się drugiego języka. Program trwa 5 lat lub dłużej i koncetruje się na rozwijaniu obu języków. Dzieci uczą się zarówno rzeczy związanych z krajem, w którym żyją, jak i krajem, z którego wywodzi się ich rodzina. Poznają elementy polskiej historii, geografii, kultury i tradycji.
Do tej pory w nowojorskich szkołach publicznych jedynym rozwiązaniem dla polskojęzycznego ucznia były serwisy ESL (English as a Second Language).