Roosevelt Island to wąska wyspa o 3,2 km długości na 240 m szerokości, położona na rzece East River, pomiędzy Manhattanem od zachodu, a dzielnicą Queens od wschodu. Wyspa przez wiele lat zmieniała swojego właściciela. Originalnie nazywała się “Minnahannock” (co znaczyło “dobrze tutaj być” albo “długa wyspa”) i została zakupiona od szczepu Canarise Indian w 1637 roku przez holenderskiego naczelnika. Holendrzy zaczęli hodować tam świnie i odtąd przez dłuższy czas wyspa nazywała się Hog Island (Wyspa Wieprzy). Później znana była jako Manning Island,
a następnie Blackwell Island, zanim Nowy Jork wykupił ją za $ 32.000 w 1832 roku. W 1973 roku wyspa ostatecznie przyjęła nazwę jaką znamy dzisiaj Roosevelt Island – ku pamięci prezydenta Franklina Delano Roosevelta.
Wyspa została kupiona z jasnego powodu: aby umieścić wszystkich których uważano za “niewygodnych” dla społeczeństwa, czyli biednych, chorych, psychicznie chorych, więźniów itd.
W 1832 roku zboudowano tam więzienie, a w 1837 zakład opieki dla umysłowo chorych, w 1852 roku – szpital ospy (teraz ruiny), w 1858 roku otwarto następny zakład psychiatryczny oraz szpital dla ubogich.
Obecnie nadal są tam dwa szpitale dla przewlekle chorych (stąd duża ilość osób na wózkach inwalidzkich), jednak na wyspie najwięcej jest budynków mieszkalnych, w których mieszka ok. 12.000 mieszkańców.
Na wyspę można dostać się na trzy sposoby: metrem (zbudowanym w 1987 roku – najgłębsza stacja metra w NY – 30m, której budowa miała kosztować 28 milionów ale pochłonęła $800 milionów), kolejką linową lub mostem ze strony Queens. Ma wyspie jest zakaz używania samochodów, więc jeśli wjeżdżamy tu mostem od strony Queensu, wjeżdżamy prosto na wielki parking, gdzie musimy zostawić samochód. Stamtąd już albo piechotą, rowerem albo publicznym transportem.
Przejazd linową kolejką to jeden z dwóch głównych powodów, dla których warto wybrać się na Roosevelt Island. Z kolejki zawieszonej w powietrzu na wysokości 76 metrów roztaczają się fantastyczne widoki na wieżowce na Manhattanie. New York Times wymienił ją jako miejsce z najbardziej ekscytującymi widokami na miasto. Roosevelt tram jedzie z prędkością 28 kilometrów na godzinę, sam przejazd zajmuje nam tylko siedem minut. Koszt przejazdu wynosi tyle, co jednorazowy przejazd metrem, czyli 2,5 dolara. Kabiny mieszczą 110 osób i kursują 115 razy dziennie, co 15 minut. Stacją wyjazdu jest Roosevelt Tram Station Island przy 53 ulicy i 2 Alei na Manhattanie.
Budowa kolejki zaczęła się w 1976 roku i jest jedyną kolejką miejskiej komunikacji w całych USA i Kanadzie. Została zbudowana w Szwajcarii za niecałe 5 milionów dolarów. Taka sama kolejka linowa dziś mogłaby kosztować więcej niż 20 milionów. Od inauguracji kolejki w 1976, do dnia dzisiejszego ponad 26 milionów pasażerów z niej już skorzystało.
Całość wyspy sprawia wrażenie swego rodzaju sypialni, nie znajdziemy tu wielu obiektów do zwiedzania, nie organizuje się tu raczej żadnych publicznych wydarzeń, miejsce może być fajną propozycją dla tych, którzy chcieliby się poopalać na trawie lub popracować w ciszy nad wodą. Całą wyspę możemy obejść piechotą lub objechać na rowerze i warto wtedy ze sobą zabrać aparat fotograficzny, gdyż widoki z wyspy na Manhattan i Queens, są warte całej naszej wyprawy.
Tekst i zdjęcia: Marta Kustek