Zespół SDM czyli Stare Dobre Małżeństwo idzie własną drogą. Ich piosenki rzadko goszczą w polskich rozgłośniach radiowych, i publicznych, i komercyjnych. Muzycy SDM nie są także ulubieńcami prasy ani telewizji. Ale uwielbia ich publiczność, która od ponad 25 lat wciąż przychodzi na ich koncerty. Stare Dobre Małżeństwo potrafi sprawić, że każdy koncert jest wyjątkowy. Krzysztof Myszkowski i jego przyjaciele oferują ucztę dla ducha, z której wynika pozytywne przesłanie: że nie jest za późno i że „warto czasowi dać czas”.

Jak się można było spodziewać grupa oczarowała również nowojorską publiczność, którą było słychać przy starszych utworach zespołu równie głośno jak wykonawców. Sala Warsaw Club na Greenpoincie była cała wypełniona. Koncerty SDM odbyły się również w Passaic NJ, Hartford CT, przed nimi koncert w Chicago IL i Toronto.

Grupa dużo jeździ w trasy. „Granie na żywo, to jest mój żywioł” – twierdzi Krzysztof Myszkowski, z którym mieliśmy okazję krótko porozmawiać po zakończeniu nowojorskiego koncertu.

Realizacja: Marta Kustek, Andrzej Cierkosz

Poprzedni artykuł„Dlaczego lektury powinny (choć trochę) nadążać za czytelnikiem”
Następny artykułBabcia Bożenka: „Dla tych, którzy odeszli”

3 KOMENTARZE

  1. …obozy harcerskie, studia, ojej to byly czasy, kiedy spiewalismy przy gitarze, wlasnie kilka tygodni temu podczas przemeblowania wygrzebalam trzy pirackie kasety magnetofonowe (PHONEX ;)), ktore kupilam chyba ponad 20 lat temu na ulicznym jarmarku, wrocily wspomnienia…

Skomentuj Aneta Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj