O wyzwaniach i problemach dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym mogli posłuchać uczestnicy wykładu Moniki Herrery pt. „Rozwój dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym w rodzinie dwujęzycznej”, które odbyło się na czwartkowym spotkaniu, 16 marca, zorganizowanym w ramach projektu “W naszym domu mówimy po polsku!” współfinansowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach konkursu na realizację zadania „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą”. Monika Herrera jest doktorantką Bilingual School Psychology Program na City University of New York, specjalizującą się w badaniu dzieci dwujęzycznych, jest również dyrektorem przedszkola Kopciuszek na Ridgewood w Nowym Jorku.

W trakcie spotkania Monika Herrera wskazywała m.in. na zachowania charakterystyczne dla dzieci z rodzin dwujęzycznych, które niejednokrotnie wywołują niepokój u rodziców, a jak się okazuje, są normalnymi zachowaniami występującymi w tej grupie dzieci.

„Czasem dwujęzyczne dzieci zaczynają mówić później niż ich jednojęzyczni rówieśnicy, rodzice się martwią, idą nawet po poradę do specjalisty” – mówiła Herrera – „Jednak dwujęzyczne dziecko ma pełne prawo do tego, by zacząć mówić później i nie znaczy to, że jest to jakikolwiek problem. Również normalnym zjawiskiem występującym u dwujęzycznych dzieci jest tzw. „code switching” czyli część zdania jest wypowiedziana w języku polskim, a część w angielskim.”

Herrera poruszała najbardziej aktualne zagadnienia, z którymi borykają się polonijni rodzice, wśród których na pierwszym planie są problemy dwujęzycznych dzieci w publicznej szkole. Niejednokrotnie polskie dziecko, które do tej pory wychowywane było w polskim środowisku, czy to chodziło do polskiego przedszkola czy opiekowała się nim polska babcia, zostaje wysłane do amerykańskiej publicznej szkoły, w której nauczyciele stwierdzają, że ma ono problemy w komunikacji, sugerują pomoc u specjalisty czy wysyłają na „speach therapy”.

„Amerykański system edukacji niestety ma sobie wiele do zarzucenia jeżeli chodzi o naukę dzieci dwujęzycznych” – twierdzi Herrera – „Największym problemem Departamentu Edukacji jest to, że nie ma wystarczającej liczby nauczycieli wyszkolonych w uczeniu dzieci dwujęzycznych. Nauczyciele w szkołach publicznych w większości nie zdają sobie sprawy, że proces przyswajania u dzieci dwujęzycznych przebiega nieco inaczej niż u dzieci mówiących tylko w jednym języku. I że to dziecko, które zaczyna pierwszą klasę, potrzebuje bardzo specyficznej instrukcji jak czytać i pisać, to nie są rzeczy nabyte jedynie w trakcie obcowania w środowisku, jak to występuje u dzieci angielskojęzycznych. Dlatego jak słyszę o problemach polskich dzieci zaczynających naukę w publicznej szkole, a szczególnie o problemach z czytaniem czy pisaniem, co stanowi największa liczbę skierowań tych dzieci przez nauczycieli do ewaluacji, zawsze się zastanawiam, czy na pewno problem tkwi w dziecku, a nie w nauczycielu i instrukcji, jakiej on udziela dziecku? Warto się wtedy zorientować, czy tylko moje dziecko ma ten problem, czy może jest większa grupa dzieci dwujęzycznych, które doświadczają tego samego? I nie bójmy się zadać tego pytania na spotkaniu z nauczycielem czy psychologiem: ile dzieci w klasie ma ten problem?”

„Dziecko dwujęzyczne uczy się drugiego języka pewnymi etapami”- podkreślała Herrera – „Najpierw przyswaja sobie język socjalny – to jest język do porozumiewania się z innym, i proces ten trwa zwykle od roku do trzech lat. Później zaczyna sobie przyswajać język akademicki, czyli ten, który jest mu potrzebny do zgłębiania wiedzy szkolnej. Więc kiedy wystepują trudności dziecka w szkole, zaraz po jej rozpoczęciu, nie musi być to objawem jego problemów i przyczyną skierowania do specjalisty, ale tego, że do tej pory nie miało ono wystarczająco dużo możliwości na przyswojenie sobie tego języka potocznego. Rozwiązaniem problemu mogą być na przykład jakieś dodatkowe zajęcia czy zabawy po szkole, w grupie dzieci anglojęzycznych.”

 

DPS

 

logotypmsz_a_kolor_small

 

Spotkanie zrealizowane było w ramach projektu „W naszym domu mówimy po polsku!” współfinansowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ramach konkursu na realizację zadania „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą.

 

 

photo 1-78

photo 4-9

photo 4-10

photo 1-79

Poprzedni artykuł„Jaka jest misja nauczycielki polonijnej?”
Następny artykułCoraz więcej młodych Polaków z USA chce studiować w Polsce!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj