2/3 dorosłych w Polsce akceptuje bicie dzieci – tak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych na zlecenie Marka Michalaka, rzecznika praw dziecka.
Michalak przedstawił wyniki najnowszych badań dotyczących akceptacji bicia dzieci. Niestety nadal aż 68 proc. dorosłych aprobuje stosowanie tzw. klapsów. Wyniki te są podobne, jak w poprzednich latach. Jednocześnie 72 proc. badanych wyraziło gotowość do zareagowania na przypadki przemocy wobec dziecka. Choć w ograniczonym zakresie polegającym na „wyjaśnieniu sprawy”.
Szczegółowe analizy odpowiedzi pokazują, iż nieco częściej aprobatę dla klapsów wykazywali mężczyźni, osoby powyżej 40. roku życia, osoby bez wyższego wykształcenia, badani nieoceniający swojej sytuacji materialnej jako dobrej, określający siebie jako „tradycjonaliści”, osoby nieposiadające dzieci, ale też i ci posiadający co najmniej troje dzieci, mieszkający na wsi i w małych miejscowościach, oraz mieszkańcy wschodniego regionu Polski.
– Stosowanie przemocy wobec dzieci jest najstraszniejszym z przestępstw, jakie może popełnić dorosły, jednak nie mniej przerażający jest też fakt, że – jak wykazują badania – wielu dorosłych znajduje szeroki wachlarz powodów usprawiedliwiających swoją bierność, czy niechęć do podejmowania działań bezpośrednich, kiedy w otoczeniu dzieje się krzywda dziecku. Obojętność społeczeństwa, a w konsekwencji przyzwolenie na stosowanie przemocy wobec młodych ludzi jest niedopuszczalna i mam nadzieję, że zorganizowana kampania uczuli dorosłych także i na ten problem – skomentował całą sprawę Marek Michalak.
Szczegółowe wyniki badań dostępne są TUTAJ.
(PS, GN)
