Nasz synek 1,5 roczny, był zdrowo rozwijającym się chłopcem i nic nie wskazywało na taką tragedie. Około 6 miesiąca prawe oczko Kubusia zaczęło niepokojąco „uciekać”. Pediatra nas uspokajał, że to całkiem normalne. Zaniepokojeni pogarszającym się stanem oka zapisaliśmy synka do okulisty. Czekaliśmy 3 miesiące na wizytę. Diagnoza lekarza spowodowała, że ziemia osunęła nam się spod nóg. „To bardzo duży guz” usłyszeliśmy i zostaliśmy natychmiast skierowani do szpitala. Tego samego dnia zostaliśmy przyjęci na oddział w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Badania potwierdziły diagnozę – nowotwór złośliwy oka, siatkówczak, stan zaawansowany. To był początek naszego koszmaru, który trwa do dzisiaj. Kubuś jest po kilku chemioterapiach ogólnych, lekarze chcą usunąć oko i dać kolejne chemie.
Nie mamy żadnych szans w Polsce na uratowanie naszego synka.
Kubuś nie ma czasu, nie chcemy go stracić. Naszą jedyną szansą jest klinika w Nowym Jorku i dr Abramson. To do niego trafiają najcięższe przypadki siatkówczaka na świecie. Pobyt w szpitalu i leczenie w USA są jednak bardzo kosztowne. Szacowany koszt terapii to ponad $120,000. Ta kwota jest dla nas niewyobrażalna i nawet przy wsparciu rodziny oraz przyjaciół nie jesteśmy w stanie uzbierać takiej sumy.
Prosimy o pomoc dla naszego dziecka…
Foreign payments to help Jacob:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Swift Code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
PL31109028350000000121731374
Address:
Poznanska 14/8
84-230 Rumia
Poland
Title: “635 help for Kubus Zarebski”
http://www.kawalek-nieba.pl/?p=6310
Or US GoFundMe
https://www.gofundme.com/helpkubus