Adam Michejda, redaktor naczelny Super Express NY ze swoimi gośćmi.

W niedzielę, 25 marca, uczniowie z Polskiej Szkoły Dokształcającej im. Henryka Sienkiewicza w Nowym Jorku, w ramach dziennikarskich warsztatów organizowanych przez portal www.DobraPolskaSzkola.com, wybrali się wraz z prowadzącym zajęcia Wojtkiem Maślanką,
z wizytą do redakcji dziennika Super Express w Nowym Jorku.

Młodych adeptów dziennikarskiego fachu przywitał redaktor naczelny Adam Michejda, który opowiedział gościom o szczegółach pracy redaktorskiej, zbieraniu informacji przez dziennikarzy, procesie pisania
i składania gazety, a następnie jej dystrybucji.

Uczniowie przygotowali wiele pytań do redaktora naczelnego jednej z największych polonijnych gazet na wschodnim wybrzeżu USA. Na przykład: ile godzin przygotowuje się jeden numer gazety? Skąd brane są informacje, które ukazują się w piśmie? Czy dziennikarze SE wyjeżdżają również do innych miast USA lub innych krajów, by zdobyć informacje? Czy zdarzało się, że opublikowana informacja okazała się nieprawdziwa?

„Nasza gazeta jest o tyle specyficzna, że nie powstaje w jednym miejscu.” – mówił Adam Michejda – „Jak pewnie wiecie, Super Express jest również gazetą w Polsce i korzystamy również z pracy tamtej redakcji. Czyli razem z naszymi dziennikarzami tutaj w Nowym Jorku, nad pismem pracuje około stu osób.”

Wojtek Maślanka ze swoimi podopiecznymi.

Czym różni się nowojorskie wydanie pisma od jej siostrzanego w Polsce? Jak odbywa się korekta gazety? – padały następne pytania.

„Super Express w USA nieco różni się od tego, wydawanego w Polsce. Gazeta w Nowym Jorku jest obszerniejsza, ma dużo więcej treści. – mówił dalej naczelny dziennika – „Super Express w Polsce nigdy nie ma tylu stron, ile my mamy tutaj w weekendy. Jest to czasem 70 lub 80 stron, w Polsce jest to 24 czy 28 stron. Do każdego nowojorskiego wydania dodawane są lokalne informacje dotyczące życia Polaków w USA. Obok poważnych treści, różnych informacji, mamy też trochę rozrywki, trochę humoru, porady kulinarne, krzyżówki, są plotki o gwiazdach, horoskop, tak, żeby każdy coś dla siebie znalazł.”

Młodzież miała nawet okazję zrobić korektę przygotowywanego na drugi dzień wydania pisma, w czym szczególnie dobry okazał się Konrad.

„Skąd się wzięła nazwa pisma – Super Express? ” – zapytała jedna z młodych dziennikarek.
„Bo jesteśmy najszybsi. Tak jak pociąg super ekspress, który dojeżdża wszędzie pierwszy!” – odparł Adam Michejda.

Zaproszeni mieli również okazję zobaczyć wieżowce Dolnego Manhattanu z tarasu widokowego redakcji, która znajduje się na John Street, w odległości zaledwie dwóch przecznic od World Trade Center.

Praca dziennikarza prasowego bardzo podobała się wielu uczestnikom, większość z nich widziała siebie
w tym zawodzie.
„To dziennikarze prasowi mają najbliższy kontakt z informacjami. Oni wykrywają największe afery, tropią polityków którzy np. biorą łapówki, oni zdobywają ważne informacje. Dziennikarz telewizyjny raczej korzysta z tych informacji, które zebrał dziennikarz prasowy i bardziej je nagłaśnia” – mówił o swoim fachu naczelny dziennika.

Na zakończenie, rodzice, którzy wraz z grupą Wojtka Maślanki uczestniczyli w spotkaniu, wręczyli naczelnemu Super Expressu, magazyn szkolny Płomyczek, wydawany w Polskiej Szkole im. H. Sienkiewicza, do którego powstania przyczyniają się również młodzi dziennikarze.

„Rewelacja! Naprawdę bardzo fajnie to wygląda” – pochwalił Adam Michejda.

Marta Kustek

Poprzedni artykułUniversity of Connecticut, UCONN.
Następny artykuł„Gato Blanco”

2 KOMENTARZE

  1. Dziekuje bardzo red. Adamowi Michejdzie za mozliwosc zorganizowania wycieczki oraz goscine, portalowi Dobra Polska Szkola za zorganizoanie kursu medialnego oraz nakrecenie reportazu video, a takze rodzicom za opieke nad dziecmi podczas wycieczki.

  2. Ośmieliłam się napisać do Pana maila bo myślę że ta akcja Pana zainteresuję. W załączeniu przesyłam foto-migawkę z poprzedniej akcji w której brałam udział, proszę niech Pan zwróci uwagę na psychologa Pana Johna Rydera ( w załączeniu też podaje Panu link na jego stronę internetową http://www.johnryderphd.com/bio.php ) , od siedmiu lat zajmuje się Polonią na świecie ( pare lat tez pracowałam w Fundacji Młodej Polonii na stanowisku zastępcy założyciela Fundacji ), Pan John Ryder należy do Polonii, dodatkowo od lat taką akcję jak „Orzeł może” http://www.polskieradio.pl/9/201/Artykul/825014,Orzel-moze-%E2%80%93-wielka-akcja-spoleczna w stanach promuje w języku polskim,

    W połowie maja Pan Ryder przyjeżdża do Polski, został zaproszony na konferencje, aby promować psychologie pozytywną …Profesorowie (SWPS) organizują 1-szą Polską Konferencja Psychologii Pozytywnej i zaprosili go do przedstawienia programu na konferencji.Zamach Na NEGATYWNOŚĆ http://www.Pozytywnosc.com.

    Pozdrawiam Pana serdecznie i czekam na odpowiedź.
    Mój numer telefonu +48 888 772 152

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj