tumblr_mctskgjUi91rinsdto3_1280

Ojciec przyprowadza 6-letnią córkę do szkoły. Przed wejściem do budynku podaje jej plecak. Odchodzi.

Żadnego przytulenia. Żadnego cmoknięcia w czoło. Żadnego podania ręki.

Patrzę na nich i robi mi się smutno, bo nie pierwszy raz widzę ich pożegnania.

Mama dziewczynki popełniła samobójstwo w grudniu i tata przejął pełne rodzicielstwo.

Zastanawiam się, czy tata okazuje czułość swojej córce w domu?

Przypomniała mi się historia z małpami. Harry Harlow przeprowadził doświadczenie następujące: obserwował zachowanie małp, które wychowywał bez biologicznej matki. Karmiła je matka-butelka, wsadzona w siatkę. Była też i druga matka-szmatka, czyli siatka pokryta szmatką. Przy której najczęściej siedziały małpy? Do której przytulały się?

Do matki-szmatki, a nie do tej, co je karmiła. Przywiązanie wynikało z odczucia ciepła.

Ludzie potrzebują ‘małpiego’ przywiązania; prostego, odczuwalnego w postaci uścisku czy przytulenia, żeby stworzyć silne związki.

Mam nadzieję, że tata dziewczynki czasami przytula ją w domu.

Danusia Świątek

Poprzedni artykułListy polonijnych uczniów do Starego Doktora. cz.1
Następny artykuł„Fanatycy się zbroją, dzieci się boją”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj