Prezentujemy Państwu listy, jakie napisały dzieci – uczniowie Polskiej Szkoły im. Mikołaja Kopernika
w Mahwah, NJ, do Starego Doktora, czyli Janusza Korczaka. Listy pisane były w ramach ubiegłorocznego Roku Korczaka. Dziń list Juliana Pikulińskiego.
Szanowny Panie Doktorze Korczaku,
Na początku chciałem napisać, że jestem bardzo dumny, bo moja rodzina pochodzi z Polski, tak jak Pan. Dziękuję bardzo za Pana słowa, które mi mama przeczytała:
„Niech się wreszcie każdy dowie i rozpowie w świecie całym, że dziecko to także człowiek, tyle, że jeszcze mały”.
Teraz wiem, że mam różne prawa: Prawo do szacunku. Prawo do niewiedzy. Prawo do niepowodzeń i łez. Prawo do upadku.
Wszystkie dzieci mają takie same prawa na całym świecie. Nie ważne jaki mają kolor skóry, w jakim mówią języku i do jakiego kościoła chodzą.
Razem z mamą spędziliśmy kilka wieczorów czytając o Panu.
Zaimponował mi Pan i to bardzo!
Panie Doktorze, podziwiam Pana za odwagę i wrażliwość nad dziecięcą krzywdą. Cieszę się, że udowodnił Pan, że praca z dziećmi to zarówno przyjemność jak i wielka przygoda.
Zgadzam się z Panem, że młodzi ludzie potrzebują, wbrew pozorom, szczególnej uwagi dorosłych. Chodzę do 5 klasy w Polskiej Szkole im. Mikołaja Kopernika w Mahwah, New Jersey.
Zapewniam, że ja też chcę, by codziennie mama i tata bawili się ze mną. Żeby wysłuchiwali co mówię o szkole
i kolegach. Dziękuję Panu, że uważał Pan dziecko za pełnowartościowego człowieka.
Pewnie Pan wie, że ubiegły rok 2012 był ustanowiony Rokiem Janusza Korczaka na całym świecie.
Był to rok promujący Polskę, jako kraj, w którym Pan się urodził.
Na bramie przed Polskim Konsulatem w Nowym Jorku widziałem Pana zdjęcia i wydrukowane Pana mądre myśli. Zauważyłem jak ludzie zatrzymywali się przed bramą i czytali. Zastanawiali się nad Pana słowami. Wszystkie dzieci Pana kochają i ja też!
Julian Pikuliński, lat 11
