7 lipca zakończyliśmy szesnaste już Wakacje z Panem Bogiem organizowane od lat przez ojców Redemptorystów z parafii św. Jana Pawła II w Perth Amboy, NJ, na czele z ojcem proboszczem Waldemarem Łątkowskim i przy nieocenionym wsparciu i zaangażowaniu pani Kasi Pawki, dyrektorki Polskiej Szkoły Dokształcającej im. Aleksandra Janta-Połczyńskiego w Lakewood. To właśnie ona kilkanaście lat temu zamarzyła o zorganizowaniu w USA wakacyjnych oazowych rekolekcji, jakie przeżywała jako nastolatka z Ruchem Światło – Życie w Polsce. Jako pedagog i mama trójki dzieci pragnęła, aby polonijne dzieci i młodzież z katolickich domów mogły w wartościowy sposób spędzać kilka dni swoich letnich wakacji. Marzenia te udało się zrealizować dzięki zaangażowaniu i odwadze ojca Waldemara Łątkowskiego. I tak, od kilkunastu już lat wyjeżdżają z polonijną młodzieżą i dziećmi na tygodniowe Wakacje z Panem Bogiem.

 

 

 

Od kilku lat spotykamy się nad malowniczym Lake George w górach Adirondack. Ośrodek YMCA w Silver  Bay zapewnia nam wszystko co potrzebne, aby wakacyjny turnus upłynął jak najlepiej. Mamy do dyspozycji dwuosobowe pokoje, wspaniale zaopatrzoną stołówkę, sale konferencyjne, salę gimnastyczną ze ścianką wspinaczkową, boiska, miejsce specjalnie przygotowane na ognisko, strzeżoną plażę i oczywiście bezcenne, piękne widoki: góry i jezioro, od którego ciężko oderwać wzrok.

 

 

 

 

Tegoroczny camp upłynął nam pod hasłem „Pismo Święte”. Rozważaliśmy powołanie apostołów oraz ewangeliczne przypowieści: O dobrym pasterzu i zagubionej owcy, O siewcy, O miłosiernym Samarytaninie. Każdy dzień, w tym roku wyjątkowo upalny, rozpoczynaliśmy poranną gimnastyką i krótką modlitwą. Po śniadaniu odbywały się spotkania tematyczne w odpowiednio podzielonych grupach wiekowych.

 

 

 

Tegoroczni uczestnicy Wakacji z Panem Bogiem to dzieci od lat dwóch do młodzieży w wieku lat szesnastu. Każda z  grup, pod opieką swoich opiekunów oraz ojca Waldemara i ojca Łukasza, każdego dnia oprócz spotkań w grupie uczestniczyła w Eucharystii, w wyprawie na plażę bądź w góry, rozgrywaliśmy mecze piłki nożnej i siatkówki, wzięliśmy udział w paradzie zorganizowanej przez pracowników YMCA z okazji święta 4 lipca, były ogniska i dyskoteki. Tradycyjnie przeprowadziliśmy konkurs czystości pokoi, który tak naprawdę ma na celu zachęcenie młodych ludzi do dbania o porządek w swoim otoczeniu. Liczymy, że po powrocie do domu, zostanie w niektórych nawyk zaściełania swojego łóżka i pilnowania porządku.

 

 

 

Podczas Wakacji z Panem Bogiem chcemy też uwrażliwiać naszych uczestników na drugiego człowieka, na jego potrzebę bycia zauważonym. Stąd tradycyjne losowanie swojego „cichego przyjaciela”, o którego dbamy przez cały tydzień, pamiętając o nim w modlitwie czy robiąc mu małe, przyjemne niespodzianki każdego dnia campu.

Każdy poprzedni camp pozostawił na pewno w sercach i pamięci uczestników coś wyjątkowego. Liczymy, że tak było i tym razem. Tegoroczne Wakacje z Panem Bogiem były wyjątkowe ze względu na wizytę niecodziennego gościa. We wtorkowy wieczór pojawił się na modlitwie kończącej dzień arcybiskup Wacław Depo, metropolita  częstochowski. Arcybiskup celebrował środową Mszę Świętą w plenerze, wygłosił kazanie, a po Mszy odpowiadał na pytania dzieci i wspominał swoją młodość. Było to bardzo sympatyczne spotkanie i jednocześnie niesamowite przeżycie.

 

 

 

Tydzień szybko minął, a zapytani o wrażenia uczestnicy tak komentowali swój pobyt: Dlaczego camp trwa tylko tydzień?! (Jakub,IV kl), dziewięcioletni Maciek stwierdził, że jest mu smutno, że musi czekać cały rok, żeby przyjechać na kolejny camp, czternastoletni Adam, który na Wakacje z Panem Bogiem przyjechał pierwszy raz, za namową swoich przyjaciół z Nowego Jorku żałował, że tak późno zdecydował się dołączyć do uczestników obozu, twierdzi, że będzie odtąd przyjeżdżać na campy co roku, do osiemnastego roku życia. Moja prawie szesnastoletnia córka w drodze powrotnej do domu miała łzy w oczach mówiąc, że już tęskni za swoimi polskimi przyjaciółmi. Stwierdziła, że polska młodzież jest zupełnie inna niż ta, z którą spotyka się na co dzień w szkole. Ci młodzi ludzie tworzyli naprawdę zgraną grupę, która czeka cały rok, żeby w tym gronie spędzić wspólnie kolejny lipcowy tydzień w 2019 roku. Wielu z nich przyjeżdża na camp od lat, a nam, opiekunom i organizatorom obozu, raduje się serce widząc młodzież, która rośnie razem z campem. Dla wielu z nas, Wakacje z Panem Bogiem stały się już tradycją, nieodzownym punktem każdych wakacji.

 

 

 

Dziękujemy organizatorom, którzy cały rok planują i pracują nad tym, aby ten jeden tydzień mógł odbyć się bez żadnych zakłóceń i przykrych niespodzianek. Dziękujemy też siostrom zakonnym ze zgromadzenia Sióstr Służebniczek Starowiejskich, które dołączyły do nas i wnoszą bardzo dużo dobrego do naszej wspólnoty wakacyjnej. Zachęcamy polonijnych rodziców, aby dołączyli do nas, aby wybrali się na Wakacje z Panem Bogiem wraz ze swoimi dziećmi.

Zapraszamy!

 

 

Małgorzata Skrodzki

www.johnpaulsecond.com

Poprzedni artykułIskra Tesli
Następny artykułImigrantka pomysłodawczynią ławeczki Ireny Jarockiej w Międzyzdrojach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj