Wiarę, mowę ukraść mi mogliście,
Ale serca z piersi nie wyrwiecie.
Serce me zostanie zawsze polskie!

                                          „W ojczystym kraju”

Badacz dziejów Pomorza, Warmii i Mazur, historyk, bibliotekarz, publicysta, poeta. Obrońca polskości Warmii i Mazur. Syn odzyskanej ziemi. Rewindykator polskości i kustosz narodowej pamięci.

Urodził sie jako Adalbert von Winkler 11 lipca 1838 roku w Giżycku, w zgermanizowanej rodzinie. W 1856 roku, mając 18 lat, dowiedział sie o swoim polskim pochodzeniu i swym dawnym nazwisku – Kętrzyński. To był dla niego szok. Doniosła mu o tym w liście siostra. W 1861 roku przeprowadził urzędową zmianę imienia i nazwiska i powrócił do swego oryginalnego, rodowego nazwiska. Z ogromną pasją i oddaniem zaczął nie tylko uczyć się języka polskiego, ale i uświadamiać polskość wśród innych zgermanizowanych rodzin. Jego rodzeństwo również przeprowadziło urzędową zmianę nazwiska na Kętrzyński. Po  tym wszystkim napisał: „Byłem zatem Polakiem już nie tylko z przekonania, ale i z nazwiska”.

Gdy podjął wewnętrzną decyzję powrotu do ojczyzny ojca, jego języka i narodu, napisał wiersz  „Decyzja”. Napisał go jeszcze po niemiecku.

Dzisiaj wzywa mnie pieśń do walki, do burzy wojennej, do boju.
Do buntu i do wezwania, tam, gdzie zemsta i nienawiść
Każą obalać mocarzy, którzy zabrali mi ziemię moich ojców
I do jarzma wprzęgli ukoronowaną chwałą Polski głowę.
Nie damy się dziś ujarzmić, rychło mściciel się zjawi.
To, co podle zabrano, los odzyskać pozwoli.
Wydarliście nam wolność, lecz siła została.
Polska wciąź jest niezłomna, mimo źe w niewoli.

Historia jego rodziny, to historia podobna do historii wielu polskich rodzin w zaborze pruskim. Władze niemieckie narzucały im niemieckie nazwiska. Polacy byli przymusowo asymilowani. Szkoła zmuszała ich do nauki języka niemieckiego, a młodych mężczyzn wcielano do niemieckiego wojska z ichnim rygorem. Ucisk gospodarczy uniemożliwiał opór. Ten proceder trwał bardzo długo. Pomimo tego, setki tysięcy Mazurów, Warmiaków, Kaszubów, Pomorzan i Ślązaków zachowało i polską mowę i polskie zwyczaje. Znanym wszystkim przykładem oporu wobec polityki germanizacji, jest historia Michała Drzymały i jego cyrkowego wozu, w którym mieszkał, gdyż władze pruskie nie pozwalały mu zbudować domu na jego działce we wsi Podgradowice, przemianowanej przez Niemców na Kaisertreu.

Wojciech Kętrzyński, mając 25 lat, brał udział w powstaniu styczniowym. Był aresztowany, więziony i sądzony na wielkim procesie Polaków w Berlinie. Postawiono mu wtedy zarzut zdrady stanu. Uniewinniono go, ale i tak został skazany na rok więzienia. W więzieniu tym przełożył na łacinę własny doktorat, a także przetłumaczył na język niemiecki „Pieśń o ziemi naszej” Wincentego Pola. Wtedy to, w 1864 roku, w trakcie procesu przed trybunałem niemieckim powiedział: „Zawsze czułem się tylko Polakiem, nawet wówczas, gdy ani sylaby nie rozumiałem i nie mówiłem po polsku, zawsze należałem do polskiego narodu poprzez moją rodzinę, poprzez moje nazwisko”.

To jemu zawdzięczamy wprowadzenie na grunt polskiej nauki problematyki prusko – mazurskiej. Kętrzyński z niezwykłą determinacją docierał do tysięcy nigdzie wcześniej nie publikowanych źródeł i ujawniał zafałszowania historyków niemieckich. Jego rozprawy naukowe dały nieomylne świadectwo naszych praw do Pomorza, Prus Zachodnich i Wschodnich, do Królewca. Jest on autorem bardzo ważnej pracy naukowo – badawczej zatytułowanej „Nazwy miejscowe polskie Prus Zachodnich, Wschodnich i Pomorza wraz z ich przezwiskami niemieckimi”. Dzięki tej pracy, po zmianie granic Polski po II wojnie światowej, możliwe było udowodnienie zniemczenia bardzo wielu pierwotnych polskich nazw. Mogły te regiony i miejscowości powrócić w nazewnictwie do swego dawnego brzmienia.


Kętrzyński to również poeta. Nauka języka polskiego nie przychodziła mu łatwo. Pisał swe wiersze najpierw po niemiecku. Jako pierwszy, tłumaczył jego wiersze, mazurski poeta Michał Kajka. Sam zaś Kętrzyński tłumaczył później na język niemiecki wiersze Adama Mickiewicza, Kornela Ujejskiego i Wincentego Pola. Współpracował także z Oskarem Kolbergiem. Przekazał mu swój zbiór pieśni mazurskich. Warto też pamiętać, że z jego wiedzy korzystał również Henryk Sienkiewicz pisząc „Potop”.

O tym, jak bardzo „niebezpieczna” dla Niemców była nawet jego poezja, świadczy fakt z jak z ogromną determinacją niszczyły ją władze niemieckie. Jego tomik poezji zatytułowany „Ze śpiewnika pewnego zniemczonego” wydany w 1886 roku we Lwowie, został przez władze austriackie prawie w całości wykupiony i zniszczony. Podobny los spotkał drugie wydanie tego tomiku, wydanego w 1938 roku, tuż przed wybuchem II wojny światowej. Tym razem zniszczyli go Niemcy.
Represjonowano Kętrzyńskiego na różne sposoby, jako że Niemcy to ludzie nie tylko skrupulatni, konsekwentni ale i pamiętliwi. Najpierw władze pruskie nie zezwalały mu na podjęcie pracy w rejonach, gdzie mieszkali Polacy. Z tej racji pracował najpierw jako guwerner, potem jako bibliotekarz w Kórniku, Brąchnówku, Nawrze i Wałczu. Utrzymywał się z korepetycji i z porządkowania zbiorów bibliotecznych w różnych dworach. Aż trzy razy władze austriackie zablokowały mu możliwość zostania profesorem na Uniwersytecie Jagiellońskim.


Ostatecznie od 1873 roku zaczął pracować w Zakładzie Narodowym im. Ossolińskich we Lwowie, najpierw jako sekretarz naukowy tego Zakładu, potem kustosz, a w końcu jako dyrektor. Był dyrektorem Zakładu przez 42 lata. Praca, jaką wykonał będąc na tym stanowisku, jest nie do przecenienia. Po policzeniu zbiorów książek, atlasów, map, rękopisów, starodruków, autografów i dyplomów, o które wzbogacił się Zakład za czasów zarządzania biblioteką przez Kętrzyńskiego, okazało się, że ich liczba podwoiła się.

Pomnik W. Kętrzyńskiego w Kętrzynie.

Kętrzyński wydał około 250 rozpraw, prac, artykułów, recenzji i opracowań dotyczących wczesnego średniowiecza, wędrówek Słowian na terenach Europy Zachodniej, kwestii krzyżackiej i źródeł germanizacji Polaków. Jest autorem m.in. takich prac jak: „O Mazurach” i „O ludności polskiej w Prusiech niegdyś krzyżackich”. To dzięki niemu Ossolineum uzyskało prawo do wydawania podręczników szkolnych. Opracował on pierwszą monografię Zakładu Ossolińskich, oraz trzytomowy „Katalog rękopisów biblioteki Zakładu Narodowego im. Ossolińskich” (1881-1890). Mówi się, że wychował on grono wspaniałych naukowców, wielkich patriotów, oddanych całym sercem i Zakładowi Ossolińskich i Polsce.

Wojciech Kętrzyński zmarł 15 stycznia 1918 roku we Lwowie. Nie doczekał się odzyskania przez Polskę niepodległości, choć była ona już bardzo blisko. Pochowano go na cmentarzu Łyczakowskim, niedaleko grobu Marii Konopnickiej. Jego pamięć uczczono nadając w 1946 roku mazurskiemu miastu Rastembork nazwę Kętrzyn.

https://1loketrzyn.pl/images/pdf/prezentacja_ketrzynski_1.pdf
70 faktów z życia Wojciecha Kętrzyńskiego

.

Elżbieta Kulec

Zdjęcia: Wikipedia

Poprzedni artykuł6. Międzynarodowy Dzień Edukacji Polonijnej
Następny artykuł„Studenci Polskiego Programu w  Hunter College celebrują obchody Święta Niepodległości Polski  w urzędzie miasta”
Elżbieta Kulec
Absolwentka prawa, była nauczycielka akademicka. Rozkochana w literaturze polskiej za sprawą mamy - polonistki i bibliotekarki. Od 30 lat mieszka w Nowym Jorku. Autorka tomików poezji "Wyspy przeznaczenia", "Wyrwane z przemijania" i "Rozproszone myśli schwytane w sieć strofy", fraszek i aforyzmów "Tak, jak leci czyli coś dla starszych dzieci" z ilustracjami Angeliki Detyny oraz wierszyków dla dzieci "Od wieków jajeczko przekomarza się z kureczką" ilustrowane przez nią i 6 letniego wtedy synka. Zbiór poezji "Wyrwane z przemijania" wydany został w wersji polsko - angielskiej, w tłumaczeniu Mariana Polaka oraz pięknymi ilustracjami Rafała Olbińskiego. Z kolei "Wyspy przeznaczenia" trafiły w ręce śp. księdza Jana Twardowskiego, i jak sam napisał, bardzo mu się podobały.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj