Patrzę na zapakowane walizki. Dzisiaj czeka nas podróż przez Atlantyk.
Podróżowanie samolotem niesie różne niespodzianki.
Przykład z tego tygodnia.
W samolocie linii Delta, którą polecimy, na trasie z Amsterdamu do Minneapolis, serwowano kanapki z igłami! Dwóch pasażerów w klasie biznesowej odniosło drobne obrażenia podczas jedzenia. Sprawą zajmuje się FBI.
Igły w kanapkach zostały znalezione również na trzech innych trasach.
Jeden pasażer, lecący Deltą na trasie z Amsterdamu do Atlanty, postanowił wziąć sprawę w swoje ręce. Nie oddał igły z kanapki i zabrał ją jako dowód rzeczowy.
Będzie sądził linie lotnicze.
A zatem moje marzenie na dzisiaj jest bardzo przyziemne: dostać kanapkę bez igły w samolocie i wylądować w Sztokholmie.
Wszystkom podróżującym życzę szczęśliwych lotów samolotem.
Danusia Świątek