Jak rodzi się pasja? Drobnymi krokami? Nagle? Każdy ma własną drogę.

Obecnie Kimberly fascynuje się żółwiami. Pierwszą atrakcją w bostońskim New England Aquarium jest zatem podglądanie królowej akwarium – Myrtle. 500-funtowego zielonego żółwia, który liczy sobie 80 lat. O godzinie 10.00 pojawia się młoda blondynka, która zgrabnie wskakuje na specjalną kładkę, przyczepioną do ściany zbiornika na najwyższym poziomie. Ona jest wewnątrz, a my za szybą.
Z plastikowego pudełka wyjmuje brukselkę, zielone liście sałaty i kawałki surowej ryby.

– Myrtle uwielbia brukselkę – mówi, patrząc na nas.

Rzuca brukselkę do wody. Żółw podpływa do dziewczyny i warzywo znika w jego pyszczku.

– Czy Myrtle poznaje ciebie? – jestem ciekawa.

– Pewnie! Kocham Myrtle! – wyznaje dziewczyna. – To była miłość od pierwszego spojrzenia. Pierwszy raz zobaczyłam żółwia, gdy przyjechałam na szkolną wycieczkę. Miałam 12 lat. Wtedy postanowiłam, że zostanę biologiem, że pewnego dnia sama będę karmić Myrtle – opowiada. – W tym roku kończę studia. A w akwarium spędziłam 6 miesięcy na stażu. Codziennie karmiłam mojego ukochanego żółwia, nawet pływając w wodzie. Przytulałam i czyściłam go szczotką. Spełniło się moje marzenie. I jeszcze za to mi płacono!

Kimberly połyka każde słowo dziewczyny.

– W domu mam 30 żółwi w 12 akwariach – mówi.

Jeszcze więcej emocji pojawia się, gdy okazuje się, że dziewczyna ma na imię Małgosia i jej tata urodził się w Polsce. Jej mama jest Irlandką. Małgosia przyznaje, że zna tylko kilka słów po polsku. W dzieciństwie nawet chodziła do polskiej sobotniej szkoły. Ale później nie używała tego języka i jej słownictwo ‘skurczyło się’. Obecnie jest wolontariuszką w New England Aquarium i marzy, żeby na stałe być zatrudnioną w jednym z kalifornijskich akwariów.

Myrtle nie tylko zawróciła w głowie Małgosi. Nam również. Ma wielu wielbicieli. Można ją oglądać na żywo za pomocą webcom na portalu www.neaq.org.

Warto wybrać się do tego akwarium, gdzie wygodnie żyją sobie pingwiny, foki, rekiny…

Tu rodzi się pasja do badania życia w oceanach.

Danusia Świątek

Poprzedni artykułKonkurs „Astronomiczna Przygoda z Kopernikiem”
Następny artykuł„Are you OK i Indianie”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj