Natalie wróciła ze szkoły bardzo przejęta.
– Nasza pani wysłała Claire i Zoe do dyrektorki – opowiada córka. – Zoe ugryzła Claire w ramię, bo jest o mnie zazdrosna.
– Ona to powiedziała?
– Nie. Ale ja to czuję. Zoe nie lubi jak bawię się na przerwie z Claire. Ale obie są moimi koleżankami. Nie chcę tylko bawić się z Zoe. Claire jest moją BFF (najlepszą koleżanką na zawsze). Mama, Zoe już kilka razy ugryzła Claire.
– Nie chciałabym, żeby moja koleżanka gryzła drugą koleżankę. Nie chciałabym, żeby gryzła inne osoby – mówię.
– Ja też nie chcę.
– Trzeba porozmawiać z Zoe i wytłumaczyć, że tego nie należy robić.
– Już dzisiaj rozmawiałam na przerwie i powiedziałam, że nie będę się z nią bawić jak jeszcze raz ugryzie Claire.
– Zrozumiała?
– Nic nie odpowiedziała.
– A ty dotrzymasz słowa?
– Tak, bo bardzo lubię Claire.
Trójkąt w szkolnej przyjaźni nie jest łatwy.
Ale ma i bardzo pozytywną stronę. Jest też szkołą międzyludzkich związków.