images

KONSPEKT LEKCJI: CZASOWNIKI I ICH ODMIANA.
Opracowała: Eliza Sarnacka – Mahoney

Lekcja połączona z przygotowaniem prezentu dla mamy na Dzień matki

W czasie lekcji dzieci przygotują prosty, nie wymagający dużo czasu, posiłek. W tym celu należy uprzedzić dziecko (i rodziców), by przyniosło tego dnia ze sobą produkty,
z których przygotuje wybrane danie, np. kanapkę, sałatkę, ozdobi ciastka (już gotowe). Można również podzielić dzieci na grupy, w których będą pracowały, optymalnie jednak nie więcej niż 2-3 dzieci w grupie.

1. Wprowadzenie – co to jest czasownik?. Dzieci podają własne przykłady.

2. Opcjonalnie w klasie starszej: przykłady odmiany czasownika przez czasy, liczby i osoby (e.g. patrzę, patrzyłam, będę patrzeć-/yła, patrzyłeś, patrzyli itd). Co to jest bezokolicznik? (e.g. patrzeć)

3. Rozmowa o tym, że w czasie przyrządzania posiłku zwykle wykonujemy dużo różnych czynności. Dzieci podają własne przykłady jakich.

4. Zapoznanie się z treścią wiersza – czyta nauczyciel lub dzieci. Wyjaśnienie znaczenia niektórych słów, jeśli trzeba (np. cedzak).

5. Dzieci pracują w grupach, podkreślają w wierszu czasowniki.

6. Opcjonalnie – jeśli starczy czasu – pytamy jakie obrazki nasuwają się w związku z poszczególnymi czasownikami (co się obiera? co się ugniata? co można ważyć itd.)

7. Przechodzimy do przyrządzania potraw. Prosimy dzieci, by zapisywały, jakie czynności po kolei wykonują podczas pracy. Dzieci starsze: jak brzmią te czasowniki w formie bezokoliczników?

8. Odczytujemy wszystkie listy, jeśli jest czas pakujemy dania w ozdobne pudełka i wypisujemy kartkę
z życzeniami dla mamy.

Propozycje pracy domowej:

1. Tekst do przeczytania, z którego dzieci wypiszą czasowniki
2. Odmiana tych czasowników
3. Ułożenie własnych zdań z tymi czasownikami
4. Dopisanie czasownika, który się z danym rymuje (e.g. patrzyła — robiła, chodziła itp.)
5. Najbardziej chętnym i ambitnym(dzieci starsze) można zaproponować napisanie własnego wierszyka z wypisanymi (lub całkiem nowymi) czasownikami

ARMIA KUCHARZY
Eliza Sarnacka-Mahoney

Krąży po kuchni
Armia kucharzy,
Ten tnie, ten myje
Ten pilnie smaży.

Ten tu z nożykiem
Równo obiera,
Aby ten z tarką
Mógł już ucierać.

Ten trzyma cedzak,
Ten z rondlem stoi,
A ten w kąciku
Śpiewa i kroi.

Nadto są również:
Ten od siekania,
Ten od ważenia
I ugniatania.

Jest ten, co lepi.
Ten, co wałkuje
I oczywiście
Ten co szatkuje.

A między nimi
Ten, co przyprawia,
Ten, co odlewa
I co doprawia.

W progu zaś stoi d
Ten z talerzami
I ze sztućcami,
I serwetkami

Wszyscy się bardzo
Tu uwijamy,
Bo to przyjęcie
Dla naszej mamy!

Poprzedni artykuł„Przytrzymując głowę rękami…”
Następny artykuł„Naturę można przechytrzyć?”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj