Leć pieśni nasza z kurpiowskiej niwy 

Ponad przestrzenią polskich wód 

I ogłoś braciom, że dziś szczęśliwy   

Kto z Ostrołęką cierpiał głód 

(Słowa: S. Jaworski, muzyka: Gaetano Dionizetti)  

Odśpiewanym hymnem zakończył się premierowy pokaz filmu pt. ”Doktor Józef Psarski 1868 – 1953”. Widzowie powstali z miejsc, bijąc brawa. W sali kinowej Ostrołęckiego Centrum Kultury trudno było znaleźć wolne miejsce, bo mieszkańcy naszego grodu są zainteresowani tą postacią. Film przybliżył biogram i szlachetne ideały doktora. Zaprezentowano wspomnienia osób, które osobiście zetknęły się z doktorem. Zaś sonda uliczna przeprowadzona przez młodzież udowodniła, jak ważne miejsce w życiu miasta miał dr. Józef Psarski.  

 Film przybliżył sylwetkę słynnego Ostrołęczanina. Ukazał jego zasługi. Tym, którzy wiedzieli o doktorze tylko tyle,  że poświęcony został jego pamięci pomnik – ławeczka z siedzącym doktorem, nie mogli wyjść z podziwu, jak wielką pracę wykonał dla miasta i regionu kurpiowskiego. Pomnik – ławeczkę postawiono na Skwerku jego imienia w pobliżu miejsca zamieszkania doktora. 

Warto usiąść na niej, wrócić do wspomnień z czasów, gdy pracował, leczył ludzi i budował szkołę. Jego imię nosi szpital. Co prawda nie budował go. Szpital Św. Józefa położony przy ulicy Szpitalnej oddany był do użytku w 1848r., przechodził różne koleje losu, rozbudowywany i zniszczony w czasie I wojny światowej. Doktor  pracował w szpitalu zaraz po wojnie. Podobno wzywany był na konsultację. Pracę rozpoczął na posadzie państwowej na Stacji Kolejowej w środowisku kolejarzy Nadwiślańskiej Kolei, działał społecznie, tworzył harcerstwo, uczył higieny. 

W plebiscycie na „Ostrołęczanina XX wieku” zorganizowanym przez Tygodnik Ostrołęcki w 2000r., dr. Psarski został zwycięzcą. Angażował się w rozwój miasta i regionu, pozostawiając po sobie trwałe ślady. 

Psarski i młodzież 

Na premierze filmu o dr Józefie Psarskim, legendzie Ostrołęki, poznałam trzech wspaniałych chłopców ostrołęckich podstawówek” „jedynki”, ”dziesiątki” i Mateusza ze Szkoły Podstawowej w Olszewie Borkach. Przybyli w mundurkach harcerskich, żeby uczcić pamięć pierwszego harcmistrza tej ziemi. 

Cała trójka, Mateusz, Kuba i Jakub, z satysfakcją mówili o swoim członkostwie w harcerstwie. To dzięki tej organizacji zainteresowali się historią Polski. Pomagali im w tym ojcowie. Mateusz zadawał tacie pytania ,Jakub z” dziesiątki” był dobrym słuchaczem taty, a drugi Jakub, myszkując po  stronach internetowych, wciągnął się  do poznawania historii. Udział w premierowym pokazie filmu o Psarskim bardzo ich zainteresował. 

Harcerze i młodzież na premierze filmu w Ostrołęckim Centrum Kultury. fot. Anna Gers  

Prezentowane na filmie rozmowy przeprowadzane ze spotkanymi ostrołęczanami budziły zaskoczenie, że postać Psarskiego jest znana wielu osobom, a najciekawsze, że wiedzą wykazywali się młodzi ludzie. 

Zapytałam siedzącego prze mną nastolatka: ”Czy nie jesteś znudzony? 

Odpowiedział: ”Przeciwnie, to bardzo ciekawy film, cieszę się, że mogłem poznać założyciela mojej szkoły zwanej „metalówką”, którą powołał do życia bohater filmu”. 

A jak wiem z historii powstawania filmu, niektórzy z pomysłodawców obawiali się, że młodych ludzi nie zainteresuje przeszłość kraju czy historia wybitnych osobowości. A jednak. Oddajmy zatem honor naszej młodzieży, która zbyt często krytykujemy za różne wybryki, nie dostrzegając, że jest wśród nich wiele osób dojrzałych, chłonnych wiedzy, zainteresowanych historią. Potwierdziły to moje rozmowy i uważny odbiór filmu.

 

Pamiątkowe zdjęcie –  nauczyciele z uczniami ZSZ nr1 i twórczynie filmu. Ostrołęka, OCK, 17 maja 2022r. fot. ZSZ nr1 

 Doktor i cukierki 

Wzruszył mnie fragment filmu, w którym dzisiaj już emerytowany nauczyciel matematyki, wspominał doktora z lat dziecięcych. Wiosną 1947 r. zachorował. Wujek zaprowadził go do dr. Psarskiego, który zbadał chłopca, przepisał leki. Zauważył, że opiekun nie jest jego tatą. Nie przyjął zapłaty za wizytę. Jan ze wzruszeniem opowiadał, jak podczas spotkań doktor częstował małego Jasia cukierkami. Były i następne niby „przypadkowe”  spotkania, podczas  których Janek doznał od doktora miłych gestów. Doktor znał już jego historię. Chłopiec był sierotą. Doktor pogłaskał go po głowie i przytulił. Ten gest sprawił wielką radość chłopcu spragnionemu czułości rodziców. Chłopiec traktował lekarza jak własnego dziadka kochającego. Na wieść o tym, że doktor rozdaje cukierki, pojawiały się przed nim dzieci z pozdrowieniem „dzień dobry”, by otrzymać upragnione słodkości. 

Ostatnia z rodu 

Krystyna Psarska – Majkowska, współautorka scenariusza filmu, a także Ania Nosek, moja klasowa koleżanka z Liceum Pedagogicznego, usłyszały wiele słów uznania i podziękowania za wkład włożony w powstanie tej interesującej projekcji. 

Pani Krystyna jest stryjeczną wnuczką dr Psarskiego. Na niej kończy się ród  Psarskich. 

„Nie mogłam poznać swojego dziadka Pawła Psarskiego, starszego brata Doktora. Zmarł przed wojną. Nie dane mi było też poznać mojego ojca, który zginął w czasie wojny, prawdopodobnie rozstrzelany przez Niemców. Dlatego Doktor stał mi się bardzo bliski, kimś kto zastąpił i dziadka, i ojca” – wspomina dr Krystyna. – „Nazywałam go Dziadkiem, a on, nie mając własnych dzieci, traktował mnie jak wnuczkę. Zapamiętałam Doktora jako starszego człowieka. Poznałam Go, gdy z mamą zamieszkałyśmy w Ostrołęce. Miałam wtedy osiem lat” – wraca do historii. 

Autorki scenariusza filmu Ania i Krysia fot. Anna Gers 

Pokrewieństwo z Doktorem i z rodziną Psarskich, wśród której było wielu wybitnych ludzi, cenionych nauczycieli, wielkich patriotów, nakładało pewien obowiązek służenia krajowi jak najlepiej. Nie wypadało zbyt mocno odstawać od tego niedościgłego wzoru człowieka, lekarza, społecznika, patrioty, za jakiego uważany był w rodzinie. 

 Korzenie rodu 

„Dziad Józefa czworga imion Kajetan Michał Stefan Jan Psarski po powstaniu listopadowym w 1836r. dowiódł szlachectwa Psarskich z Psar herbu Jastrzębiec przed Urzędem Heroldii Królestwa Polskiego. Dokument ten jest dla mnie i moich dzieci wielką pamiątką” – wyjaśnia wnuczka i zapoznaje z działalnością dziadka Józefa. –   „Dla Doktora Psarskiego w jego działaniach społecznych i oświatowych najważniejsza była młodzież – przyszłość narodu. Jeszcze w czasie zaborów organizował pierwsze tajne polskie szkoły, prowadził razem z żoną w mieszkaniu na stacji bibliotekę. Zakładał pierwsze koła wiejskie Towarzystwa Oświaty Narodowej, inicjował powstanie kół Polskiej Macierzy Szkolnej, organizował na wsi warsztaty tkackie. Był współorganizatorem szkolnictwa średniego w Ostrołęce, w 1913 progimnazjum męskiego, a w 1921 powołuje Szkołę Rzemieślniczo – Przemysłową pierwotnie w budynkach poklasztornych. Po kilku latach dzięki staraniom Doktora zaadoptowano budynek cerkiewny, co umożliwiło dalszy rozwój szkoły. 

 Uczył higieny w szkołach 

 Za własne pieniądze wykupuje od Państwa grunt, zakupuje maszyny i sprzęt. Również po zakończeniu II wojny światowej nie szczędził trudu, aby odnaleźć i sprowadzić do szkoły wywiezione przez Niemców maszyny i sprowadzić do szkoły, stara się też o zatrudnienie dobrych nauczycieli – fachowców. 

Doktor Psarski był niewątpliwie jednym z pierwszych lekarzy, którzy szerzyli oświatę zdrowotną wśród biednych mieszkańców Kurpiowszczyzny. Sam uczył higieny w szkołach przed wojną i krótko po zakończeniu II wojny. Młode dziewczęta i młode matki przygotowywał do opieki nad niemowlęciem, przestrzegał przed skutkami alkoholizmu. 

Dziadek bardzo ukochał ziemię kurpiowską, lubił stroje  i piosenki kurpiowskie. Dla niej żył i pracował do końca swojego długiego życia. 

 Nigdy nie rozstawał się z krzyżem ZHP 

Drugą pasją Doktora było harcerstwo, założył pierwsze drużyny harcerskie w swojej szkole. Był harcmistrzem, organizował dla braci harcerskiej obozy, wycieczki, spływy kajakowe. Wraz z nauczycielami organizował wycieczki bliższe i dalsze, dzięki którym młodzież poznawała Kurpiowszczyznę i całą Polskę. Dbał o rozwój fizyczny młodzieży przez wciąganie jej do uprawiania sportu. 

Uczestniczył z harcerzami we wszystkich uroczystościach szkolnych i państwowych, defilował, odbierał od harcerzy w okresie międzywojennym przyrzeczenia. Już w czerwcu w 1945r. odbiera pierwsze po wojnie przyrzeczenie harcerskie. Do późnej starości wkładał mundur harcerski i nigdy nie rozstawał się z Krzyżem ZHP. 

Działacz konspiracyjny 

Jak przystało na patriotę Doktor Psarski, mimo swoich 70 lat w czasie hitlerowskiej okupacji, bierze udział w działalności konspiracyjnej, najpierw w Narodowej Organizacji Wojskowej ZWZ, a następnie w AK, wchodzi w skład sztabu ostrołęckiego AK, otrzymuje stopień porucznika i pseudonim „Piotr”. Zostaje szefem służby sanitarnej i pełnomocnikiem władz rządu polskiego w Londynie na powiat ostrołęcki, udziela pomocy lekarskiej żołnierzom, partyzantom i ludności cywilnej. 15 września 1944r. zostaje powołany na stanowisko starosty ostrołęckiego z siedzibą w Czerwinie, po trzech miesiącach ustępuje ze stanowiska. Z nową władzą było mu nie po drodze. Bez reszty oddał się temu co było jemu najbliższe –  leczył ludzi i zajmował się szkołą. 

Na wybór przeze mnie zawodu lekarza wpłynęła osoba mego Dziadka i doskonała ocena Jego pracy przez pacjentów. Wybrałam specjalizację lekarza chorób dziecięcych, pracowałam w szpitalu, poradni dziecięcej, ośrodku zdrowia na wsi. Przez 20 lat byłam kierownikiem Wojewódzkiej Przychodni Matki i Dziecka. W mojej pracy zawodowej wiele miejsca poświęciłam edukacji zdrowotnej. Nadzorowałam wtedy na terenie województwa ostrołęckiego wiele programów edukacyjnych, między innymi: opiekę nad małymi dziećmi i młodzieżą szkolną, promocję karmienia piersią, wykonanie szczepień. 

Zawsze starałam się wykonywać swoją pracę rzetelnie, aby nie skalać  nazwiska swoich zacnych przodków. 

 Film poleci w świat 

„Po raz pierwszy w historii Ostrołęki i regionu kurpiowskiego w świat poleci film o legendzie Ostrołęki” – ocenia Ania Nosek wysiłek znacznej grupy osób pracujących nad tym pokazem filmowym. Ania była główną inicjatorką. Ten wspaniały film budowała razem z wnuczką stryjeczną doktora Psarskiego, panią dr. Krystyną Psarską – Majkowską i ekipą filmowcow.

“Ponad rok pracowałyśmy nad kształtem filmu. Miałyśmy dużo pomysłów, docierałyśmy do wielu osób, byłyśmy wielu miejscach naszego miasta, żeby nie ominąć żadnego skrawka, który w jakiś sposób związany był z bohaterem filmu… Przeprowadziliśmy sondę uliczną. Film nagrywany był w kilku miejscach” – informuje Ania Nosek. 

Film dostarczył widzom wielu wzruszeń. O plusach i minusach filmu opowiedziała pani Krysia Psarska – Majkowska, zaś o kulisach tworzenia filmu wypowiedział się reżyser Kazimierz Łojewski i operator kamery, tworzący montaż całości – Paweł Rawa. 

Reż. filmu Kazimierz Łoniewski, przy kamerze w ostatnim rzędzie operator Paweł Rawa.fot. Anna Gers 

„Słowa ks. Jana Twardowskiego „Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą … „ są mottem w działalności eTV KELE (www.kele.pl). Doktor Psarski to wyjątkowa osoba, to postać o wielu obliczach. Tworząc stronę internetową o osobach zasłużonych dla Ostrołęki (www.zasluzenidlaostroleki.pl) poszukiwaliśmy materiałów o dr. Psarskim. Tak szczęśliwie się złożyło, że spotkaliśmy na swojej drodze zawodowej panią Krystynę Psarską Majkowską i panią Annę Nosek. I tak rozpoczęła się nasza wspólna podróż ścieżkami dr. Psarskiego. Trochę trudna, ale za to bardzo ciekawa. Pierwsze zamierzenie obejmowało realizację 40. minutowego filmu. Jednak, im bardziej zagłębialiśmy się w życie i działalność naszego bohatera, te 40 minut stawało się tylko mgnieniem. Emocje ciągle brały górę. Stąd powstał ponad 4-godzinny materiał filmowy zaprezentowany w 3 częściach. Naszym zdaniem, każdy może w nim znaleźć coś dla siebie. Udało nam się zaprezentować osoby, które znały, widziały i spotkały się z dr. Psarskim. Zaprezentowaliśmy oryginalne dokumenty podpisane przez dr. Psarskiego. Pokazaliśmy również, że jest w naszej wdzięcznej pamięci.”

Pamiątkowe zdjęcia dokumentują kulturalne wydarzenie, w których wzięli udział przedstawiciele urzędu miasta, organizacji kulturalnych, ludzie pióra, nauczyciele.  

.

 Bożena Chojnacka

Poprzedni artykułXVI Zjazd Nauczycieli Polonijnych i Komitetów Rodzicielskich w Toronto
Następny artykułGraduacja i zakończenie roku szkolnego u Brzechwy!
Bożena Chojnacka
dziennikarka prasowa z wieloletnim doświadczeniem w Polsce i USA. Od lat sercem związana z portalem. Autorka książki pt: Żabką przez ocean”. Szczęśliwa mama i babcia dwojga utalentowanych sportowo wnucząt: Adasia i Zuzi.Przez ponad 10 lat na stałe mieszkała w Nowym Jorku. Powróciła do rodzinnej Ostrołęki.

1 KOMENTARZ

  1. Bardzo dziękuje autorce atykułu za jego napisanie a Redakcji portalu dobrapolskaszkola NY za zamieszczenie. Cieszy fakt, że Polacy mieszkajacy w USA maja mozliwość zapoznania sie z filmowym obrazem o tym Bohaterze. z wyrazami szacunku i pozdrowieniami Anna Nosek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj