Urodzinowe przyjęcia dla dzieci, na które chodzimy, traktuję również jako źródło informacji czym żyją matki. Piszę matki, bo one głównie pojawiają się ze swoimi pociechami na imprezach.
7 urodziny Zoe, zgromadziły 18 dzieci, 10 matek i jednego ojca.
– Polecam portal www.amightygirl.com- odzywa się jedna z matek, popijając kawę z papierowego kubka.
– Tak, tak, słyszałam o nim – mówi druga matka.
– Rewelacyjny portal o książkach dla dziewczynek, żeby rozwijać ich wzrost samooceny i je dowartościować – dodaje pierwsza.
– Moja córka nie czyta książek, w których główni bohaterowie są chłopcami. Musi być tyle samo żeńskich postaci, ile męskich – zwierza się kolejna mama.
– Ile córka ma lat? – jestem ciekawa.
– Sześć.
Po powrocie z urodzin, zajrzałam na wspomniany portal.
Klarownie zorganizowany. Tytuły książek podzielone na kategorie wiekowe i cenowe.
Specjalna kategoria z książkami, które dostały prestiżowe nagrody i polecane pozycje przez portal.
Oczywiście, że jest też tradycyjny podział na kategorie, jak w księgarni.
Do kogo jest skierowany portal?
Do tych, którzy chcą poczuć się lepiej, wiedząc, że ktoś inny już opracował zestaw ‘właściwych’ książek.
Nie jestem za podziałem szkół tylko dla dziewczynek i tylko dla chłopców. Jestem za koedukacją.
Podobnie wygląda moje myślenie jeśli chodzi o książki.
A może ten portal jest głównie dla matek, żeby poczuły, iż robią coś w kierunku wychowania dowartościowanej córki?
Danusia Świątek