Dziennik Kimberly

Autor: Danuta Świątek

 

CENA: 8$
Koszty przesyłki: $2 
(tylko na terenie US)


„Katharine jest Chinką i Amerykanką. A ja jestem Polką i Amerykanką. Jestem Polką, bo moja mama i tata są Polakami. Obie babcie i dziadek, ciocie, wujkowie i kuzynki mieszkają w Polsce. Jestem też Amerykanką, bo urodziłam się w Nowym Jorku i nasz dom jest w Nyack.”

Tak pisze o sobie siedmioletnia Kimberly, bohaterka dziennika. Z jednakowym przejęciem opisuje przeżycie Polskiej Parady na Manhattanie z zapamiętaną piosenką “Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny”, jak składanie przysięgi na flagę.

“Do przysięgi wstaliśmy. Położyłam prawą rękę na sercu i patrzyłam na flagę. Powtarzałam ze wszystkimi:
Przyrzekam wierność fladze Stanów Zjednoczonych
I Republice, której ona służy”…

Fakt bycia Polką i Amerykanką ubogaca życie dziewczynki. Na długo przed Halloween myśli
o przygotowaniu odpowiedniego stroju na ten dzień. Suknie królewny Śnieżki i Syrenki zostały zakupione już latem. Ale wcale nie mniej cieszy się z przynależności do polskiej grupy Krasnali. Pisze o sobie: “Jestem Krasnalem. Pani Maryla czyta nam bajki albo przynosi coś do zrobienia. Wczoraj robiliśmy indyki z czerwonych jabłek”.

Jakże naturalne połączenie tego co polskie, z tym, co amerykańskie.

“Dziennik Kimberly” to pamiętnik 8-letniej córki pisany z małą pomocą mamy. To opis codziennego życia w amerykańskim środowisku, rodziny, szkoły, do której uczęszcza Kimberly, ujęty z prostotą i ciekawością, tak charakterystyczną dla dziecięcego postrzegania świata.

Książkę “Dziennik Kimberly” warto przeczytać. Można z niej nauczyć się, jak bardzo ważne jet wpajanie dziecku “skąd jego ród”, jak owocne w dorastaniu dzieci są budowane więzi emocjonalne z dziadkami, ciociami, wujkami z Polski.

Poprzedni artykułJola Obrycka: “Nauczyciel z powołania, z przypadku czy z konieczności?”
Następny artykułCała Polonia Czyta Dzieciom: Tomek Moczerniuk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj