„Lasy pełne poziomek i jagód, do których każdy może wejść”, „pięknie ustrojone groby na cmentarzach, przy których spotyka się rodzina w Dzień Zmarłych”, „chleb własnoręcznie pieczony przez babcię”, „żniwa na wsi, kombajny na polach”, „ jazda na sankach zaczepionych za traktory”,”przylaszczki kwitnące wiosną w lasach” – to najczęściej wymieniane wątki dotyczące wspomnień z Polski pojawiające się w pracach młodych Polaków urodzonych
w USA, przesłanych na Konkurs „Tak widzę Polskę”, zorganizowany przez polonijny portal www.DobraPolskaSzkola.com oraz Centrum Artystyczne Radomska 13 w Warszawie.
Konkurs trwał od września 2011 r. do listopada 2011 r. Jego celem było m.in. pokazanie, w jaki sposób najmłodsza generacja Polaków mieszkający w USA, wyjeżdżających do Polski na wakacje, postrzega kraj swoich rodziców. Jak widzi Polaków mieszkających w Polsce. Jakie ciekawe miejsca i charakterystyczne wydarzenia przyciągnęły ich uwagę. Specjalny patronat nad Konkursem objął Burmistrz Dzielnicy Ochota m. st. Warszawy – Maurycy Wojciech Komorowski.
W ramach Konkursu, otrzymaliśmy ponad 40 niezwykłych prac literackich i plastycznych polonijnych dzieci i młodzieży. Dzieci bardzo ambitnie przyłożyły się do swoich prac i użyły różnych form literackich: opowiadanie, wspomnienie, dziennik, a nawet wiersz. Otrzymaliśmy również różnorodne prace literackie. Wyniki Konkursu zaprezentujemy już za kilka dni. Ponieważ nadesłane prace są bardzo wyjątkowe, chcielibyśmy już dziś napisać parę słów, co nas najbardziej uderzyło i wzruszyło
w obserwacjach naszej ojczyzny przez najmłodszą generację Polaków w USA.
Czytając opisy z pobytu w Polsce, można wyciągnąć wniosek, że dla wielu młodych ludzi wychowanych od urodzenia w USA, Polska kojarzy się z większą swobodą, wolnością, chodzeniem po ulicach z kolegami bez nadzoru starszych. Sebastian Czerwiński z Polskiej Szkoły przy Parafii św. Jadwigi w Trenton, NJ zaznacza w swojej pracy: „Moi rówieśnicy dużo czasu spędzają na świeżym powietrzu, grają w piłkę nożną, jeżdżą na rowerach. W Ameryce dzieci najczęściej siedzą przy komputerach. „
Wielu polonijnym dzieciom Polska kojarzy się również z pracami na roli, polami, lasami, gospodarstwem
i uczestnictwem w codziennym życiu na wsi. „Zauważyłam, że w Polsce na wsi jest bardzo spokojnie,
a koty i psy chodzą po ulicach. W Ameryce tak nie ma.” – opisuje Monika Komza, uczennica Polskiej Szkoły w Clifton, NJ. Według Mateusza Stępnia „Ludzie żyją na wsi trochę inaczej niż w Ameryce. Mają więcej czasu i częściej się ze sobą spotykają. Mają lepsze i zdrowsze jedzenie.” Z kolei Beniamin Świątkowski (12 lat) z Polskiej Szkoły przy parafii św. Cyryla i Metodego na Brooklynie rozpoczyna swoją pracę słowami: „Dwa tygodnie byłem u babci Aliny i dziadka Heńka na wsi w Rząśniku koło Warszawy. Tam miałem wiele ciekawych zajęć takich, jakich nie mam w Nowym Jorku!”. Małgorzata Mazurek (lat 15) z Polskiej Szkoły przy Parafii św. Jadwigi w Trenton wspomina w swoim opowiadaniu „Wspinałam się po drzewach w moich dziadków sadzie, zbierając wiśnie!”.
Młodzi ludzie piszą o urokach Krakowa, Zakopanego
i polskich gór. „Byłem w takich miejscach jak Kasprowy Wierch, Morskie Oko i Czarny Staw.” – pisze Mateusz Kozieł z Polskiej Szkoły w Clifton, NJ – „Z Kasprowego Wierchu widzieliśmy Giewont i Zakopane. Woda
w Morskim Oku i Czarnym Stawie była tak niebieska
i czysta, że widzieliśmy w niej ryby i normalnie mogliśmy
się jej napić. Zawsze będę pamiętał te góry i te piękne widoki”.
Ogromną wartością dla polonijnej młodzieży są przyjaźnie i znajomości zawarte podczas pobytu w Polsce. To właśnie one najczęściej są motywacją do kolejnych wizyt w Polsce, do nauki języka polskiego, poznawania polskiej historii i tradycji. „Moi rówieśnicy w Polsce nie różnią się zbytnio od tych, którzy mieszkają w Stanach. Lubią się spotkać, porozmawiać i pograć w gry komputerowe. Jedyną różnicą jest to, że grają w piłkę nożną, a nie w futbol.” – pisze Jakub Kowal. Mateusz Czaplarski dodaje: „Zazdroszczę moim kuzynom wolności, bo tam gdzie mieszkają, jest bardzo bezpiecznie i wszyscy się znają. Tutaj
w Stanach Zjednoczonych musimy się bardziej pilnować.”
„Naprawdę zazdroszczę moim rówieśnikom, ktόrzy mieszkają w Polsce.” – pisze w swojej pracy Ewa Ołdziej z Polskiej Szkoły w Clifton, NJ – „Wokόł domu mają piękną ziemię. Codziennie mogą jeść polskie potrawy
i rozmawiać w polskim języku. Każde święta – Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zaduszki mają prawdziwe znaczenie i obchodzone są
w gronie rodziny. Moi polscy rόwieśnicy codziennie spotykają się z historią, o ktόrej ja mogę tylko przeczytać w książce”.
W pracach powtarzają się wątki rodzinne, relacje z bliższą i dalszą rodziną w Polsce, które młodzi ludzie bardzo sobie cenią. „Wydarzeniem dla mnie było to, że mogłem poznać całą moją rodzinę. Wcześniej znaliśmy się tylko z opowiadań i z rozmów przez telefon.” – pisze Robert Znak z Polskiej Szkoły w Clifton, NJ.
Wspólną cechą wszystkich prac jest ogromna sympatia do rodzinnego kraju swoich rodziców, do polskich tradycji, chęć utrzymywania kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, częstych wizyt w Polsce. W wielu przypadkach nawet, pomimo spędzenia większości życia w USA, młodzi ludzie traktują Polskę jako „swoją” ojczyznę. „Polska jest moim krajem. Patrzę na Stany Zjednoczone jako kraj, gdzie jest mój dom i życie. Tylko kiedy jestem w Polsce mam poczucie, że wszystko jest w porządku i jestem w swoim prawdziwym domu.” – pisze Ewa Ołdziej.
To tylko niektóre refleksje młodych ludzi na temat naszej ojczyzny. Wymieniliśmy jedynie kilka najczęściej pojawiających się wątków. Oprócz prac literackich otrzymaliśmy wspaniałe prace plastyczne, które już wkrótce Państwu przedstawimy. Jesteśmy przekonani, że dostarczą one Państwu, tak jak i nam, wielu wrażeń. Wszystkie otrzymane prace będą umieszczone na naszej stronie, natomiast wybrane również
w mediach partnerujących Konkursu „Tak widzę Polskę”.
Marta Kustek
