Prof. Marian Bugajski
Prof. Marian Bugajski
Rozmowa z Marianem Bugajskim, profesorem nauk humanistycznych, który kieruje Zakładem Komunikacji Językowej Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Profesor Bugajski prowadzi poradnik językowy na stronach radia „Zachód”. Mówi o sobie: „Poza nauką interesują mnie przyjemności dnia codziennego, których doświadczam, mieszkając na wsi, w Wilkanowie. Towarzyszy mi w tym żona Basieńka”. Z jego inicjatywy powstała Poradnia Językowa Uniwersytetu Zielonogórskiego w 2009 roku. Profesor sprawuje nad nią opiekę naukową. Poradnię tworzy zespół językoznawców: prof. dr hab. Marian Bugajski, prof. dr hab. Marzanna Uździcka, prof. dr hab. Magdalena Steciąg, dr hab. Anna Wojciechowska,dr hab. Piotr Kładoczny, dr Magdalena Idzikowska, dr Monika Kaczor i mgr Kaja Rostkowska.

Powstaje wiele poradni językowych w Polsce. Czy dlatego, że ludzie chcą mówić poprawniej, czy może dlatego, że eksperci od języka polskiego martwią się jak niepoprawnie mówią Polacy?

Poradnictwo językowe jest i zawsze było odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczne. Polszczyzna zawsze była w sposób szczególny związana z egzystencją narodu i państwa. Stąd troska Polaków o język ojczysty, o to, żeby mówić i pisać poprawnie. Dotyczy to zarówno zwykłych użytkowników języka, jak i specjalistów językoznawców.

Wasza poradnia działa codziennie przez godzinę od poniedziałku do piątku. Kto szuka pomocy językowej? Kto do was dzwoni – studenci, nauczyciele, rodzice?

Pomocy szukają ci, którzy mają problemy z językiem polskim. Na podstawie pytań trudno ustalić, kim są te osoby. Tutaj pozwolę sobie powiedzieć, że prowadzę także poradnik językowy na stronach zielonogórskiego radia „Zachód”, pod adresem: http://www.zachod.pl/wpisy/radio-zachod/poradnik-jezykowy/. Jest to pierwszy poradnik internetowy w Polsce, a ponieważ działa od 2003 roku, mogę powiedzieć, że zainteresowani polszczyzną są głównie nauczyciele, urzędnicy, redaktorzy, korektorzy, tłumacze, czyli te osoby, które zawodowo zajmują się redagowaniem tekstów. Wśród respondentów są także uczniowie – szczególnie maturzyści.

Czy pomocy szukają również Polacy zza granicy? Jeśli tak, to o co najczęściej pytają?

Pytania spoza Polski rzadko się zdarzają, ale korespondowałem kiedyś z osobą z Australii, którą interesowała odmiana nazw miejscowych.

Co wasza pracownia poradziłaby polskim rodzicom, którzy mieszkają poza Polską, jeśli chodzi o poprawność nauki języka polskiego wśród dzieci. Poprawiać za każdym razem, gdy dziecko robi błędy językowe? Czy może być wyrozumiałym?

Uważam, że nauka poprawnego języka powinna być jednym z elementów wychowania, a dobra polszczyzna elementem kultury osobistej każdego Polaka niezależnie od miejsca jego zamieszkania. Błędów nie da się uniknąć i popełniamy je wszyscy – językoznawcy też. Należy zwracać dziecku uwagę na poprawny język, ale nie można go bezustannie poprawiać, raczej dążyć, żeby sprawne i poprawne komunikowanie stało się nawykiem.

Jakie było najtrudniejsze pytanie do tej pory? A jakie najzabawniejsze?

Zawsze trudne są zagadnienia etymologiczne (pochodzenie wyrazów, szczególnie nazwisk), bo nie wszystko jest tu do końca jasne. Bywają też pytania, na które nie można odpowiedzieć jednoznacznie, gdyż dotyczą np. aktualnych procesów językowych. A więc na przykład na pytanie o biernik wyrazu esemes (wysłać esemes czy esemesa) odpowiemy, że esemes, ale potocznie można powiedzieć esemesa, a więc obie formy w odpowiednich kontekstach są poprawne. Ja wszystkie wątpliwości użytkowników języka traktuję poważnie. Jeśliby było inaczej mógłbym stracić ich zaufanie, a działalnością poprawnościową zajmuję się od wielu lat.

Czy obecnie język polski jest 'zaśmiecony’ obcymi wyrazami, czy może dzięki nim staje się bardziej 'światowy’?

Trudno mówić o zaśmieceniu języka. Niewątpliwie wielu obcych wyrazów dzisiaj nadużywamy, co może być objawem snobizmu, ale w obiegu jest wiele internacjonalizmów, dzięki czemu łatwiej się komunikujemy. Przy tym nie ulega wątpliwości, że dominującym w komunikacji międzynarodowej stał się język angielski i ma on wpływ na poszczególne języki narodowe, dlatego ważnym zadaniem jest dzisiaj kształtowanie świadomości językowej, do czego powołuje się specjalne instytucje. Ważne zadanie do spełnienia ma także szkoła. Ja szczególną rolę przypisuję mediom.

Co jest największym wyzwaniem dla językoznawcy w XXI wieku?

Językoznawcy zajmują się głównie badaniem procesów językowych. Tzw. lingwistyka normatywna (kultura języka) jest nader często tylko ich szlachetną pasją społeczną. Uważam, że najważniejszym zadaniem społecznym językoznawstwa jest kształtowanie postaw wobec języka jako nośnika kultury i jej składnika, a do tego służy tzw. polityka językowa. Jej teoretyczne podstawy są dość mocne, ale problemem jest ciągle jej wdrażanie.

Czego wasza pracownia życzy Polakom, którzy mieszkają poza Polską, w kwestii językowej?

Wszystkim Polakom życzymy ciągłego doskonalenia kultury językowej, bo jest ona jednym ze składników kultury społecznego bytowania, a Ustawa o języku traktuje polszczyznę jako dobro narodowej kultury.

Jak Polonia może się z wami kontaktować, jeśli będzie chciała rozwiać swoje wątpliwości językowe?

Każdy może się z nami kontaktować osobiście, telefonicznie lub mejlowo pod niżej podanym adresem:

Poradnia Językowa Uniwersytetu Zielonogórskiego
al. Wojska Polskiego 69 (akademik Vicewersal), pok. 19
65-001 Zielona Góra
Tel. 68-328-31-40
(pon. – pt. w godz. 13.00-14.00)
E-mail: pj@ifp.uz.zgora.pl

Polecam też swój poradnik pod adresem: http://www.zachod.pl/wpisy/radio-zachod/poradnik-jezykowy/ oraz swój adres mejlowy: marian.bugajski@neostrada.pl

Dziękuję za rozmowę!

Rozmawiała: Danuta Świątek

Poprzedni artykułNagroda „Blue Ribbon 2012” dla P.S. 34
Następny artykułElite Kids Place czyli po polsku, kreatywnie i wesoło!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj