„Jak pracująca matka do cudu dwujęczności dążyła” cz.1

Bywało onegdaj, że żywieniem rodziny zajmowała się kucharka (czasem z pomocnicami), porządkami sprzątaczka (czasem z całą ekipą), a dziećmi niania, gdy zaś podrosły to...

„Dwujęzyczność to styl życia”

Przed wyjazdem do Polski w mijające nam właśnie (nielitościwie!) wakacje robiłam plany, że w tym roku jak własnego nosa będę pilnować, by w podręcznej...

„Tak prosto, tak trudno i tak warto” – rozmowa z Adamem...

Ciąg dalszy rozmowy Elizy Sarnackiej - Mahoney z Adamem Beck, autorem popularnego na świecie bloga Bilingual Monkeys, który stał się miejscem propagacji dwujęzyczności i...

„Tak prosto, tak trudno i tak warto” – rozmowa z Adamem...

Adam Beck jest ojcem, dziennikarzem i bloggerem, od lat mieszka z rodziną w Japonii. Prowadzi popularnego na świecie bloga Bilingual Monkeys, który stał się,...

„Przez żołądek do języka albo kuchnia polska premiera bis”

Kuchnia polska działa na najprzeróżniejsze sposoby. Kto by pomyślał, że kiedykolwiek polubię schabowe i kopytka? Oto niewygodna spowiedź: nie jestem fanką naszej narodowej cuisine, a...

„Wszystkie drogi prowadzą do literatury”

Pewna blogująca znajoma, żona-matka-pracownik, którą podczytuję, bo prócz zniewalającego poczucia humoru posiada wspaniały dystans do siebie i otaczającego świata, przyznała się ostatnio, że zaczęła...

„Szkieleciki w szafce ortografce – czy jest rada na ortograficzną nudę?”

Siedzimy z Młodszą w ulubionej śniadaniodajni Panera Bread. Po drugiej stronie okna wychodzącego na mini park trawniki zielenią się pełną piersią, kwiaty kwitną za...

„Fanatycy się zbroją, dzieci się boją”

Nie jesteśmy w rodzinie entuzjastami drugiej poprawki. Nie ekscytujemy się nowinami o wypuszczeniu na rynek nowego rodzaju pistoletu, karabinu, a choćby tylko i strzelby...

„Wyspa piratów czyli jak uczyłam moje dzieci czytać i pisać po...

Przyznaję – byłam matką-ryzykantką i jeśli chodzi o naukę czytania po polsku, zachowywałam się wobec moich córek trochę jak piraci wobec cherlawego rozbitka znalezionego...

„Przytrzymując głowę rękami…”

Jest środa po południu. Od tragedii w szkole w Sandy Hook minęły cztery miesiące i trzy dni. W rocznicę czterech miesięcy i jednego dnia...

„Ach, śpij kochanie kontra makabra nursery rhymes”

Skoro wiosna, to wreszcie przedarłam się przez nieuporządkowane sprawy zalegające jeszcze od Gwiazdki, w tym rozpakowałam kilka prezentów, do tej pory czekających na uwagę....

„Kuzyn wawelskiego”

- Nie! Jak możesz nawet tak myśleć! Przecież musimy! Musimy i … już! – zwraca się do mnie z rozpaczą w głosie (i oczach)...

„Niech głośno czyta, a mówić będzie” (Vademecum cz. 3)

II. Korzyści w praktyce Nie wszyscy, ale wielu polonijnych rodziców doświadcza sytuacji, gdy dziecko, które wcześniej...

„Niech czyta, a mówić będzie albo korzyściach wielu płynących z czytania...

I. Prywatny zarys sytuacyjny - I co, i będę miała 18 lat, będę zupełnie dorosła, a ty wciąż będziesz mi kazała czytać na...

„Sen z polskiego pamiętniczka”

- Jesteś pierwszą osobą, jaką znam, która miała zapalenie płuc i nie umarła! – wykrzyknął radośnie mój mąż, gdy po tygodniu niebywale intensywnej choroby...

Polska przestrzeń w praktyce. Vademecum odc. 1

Zgodnie z obietnicą dziś kilka praktycznych – do wykorzystania natychmiast! – rad, jak wesprzeć dziecko w nauce polskiego poprzez tworzenie „polskich przestrzeni”. ...

„Diabel łasy na telewizor czyli o tworzeniu polskiej przestrzeni językowej w...

- Pewnie diabeł ogonem przykrył. – mówię i wracam do swoich zajęć. Młodsza córka stoi chwilę niezdecydowana co z tą odpowiedzią zrobić, ale wola...

„Po (polskiej) nitce do (uniwersalnego) kłębka wiedzy”

- I proszę pani, nawet mój tata miał łzy w oczach, chociaż, gdyby mu pani to powiedziała, to na pewno by zaprzeczył, pani wie,...

„Kto się boi ten nie ma albo imigracyjna opowieść interpokoleniowa”

Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Nie jest to moje ulubione przysłowie, lecz czasem rzeczywiście najlepiej opisuje sytuację. Dopiero co wyznałam, jak mi się...

„Każdy język i żaden język”

Ten felieton miałam napisać w ubiegły piątek i miał się on zaczynać całkiem inaczej. Posiadałam w głowie gotowy plan, co powiem, jak powiem i...