Wypisujemy kartki na Dzień Babci w Polsce. Przed oczami stają nam kochające, „zwyczajne”, nasze babcie.
Smutno robi mi się, gdy czytam o babci ze stanu Arkansas, która uderzeniem noża w klatkę piersiową zabiła 7-letnią wnuczkę z troski
i miłości. A potem popełniła samobójstwo. Podpaliła mieszkanie.

63-letnia babcia Janice Robbins, była pielęgniarka, cierpiała na depresję. Sama wychowywała wnuczkę po śmierci syna, który został zastrzelony w Iraku.

Nie zginął jako bohater. Śmierć była na skutek sprzeczki między kolegami o alkohol. Był to straszny cios dla babci, która straciła kolejnego syna. Pierwszy umarł kilka lat wcześniej.

Sąsiedzi babci są zaszokowani.
– To była ostatnia rzecz, jaką można było przewidzieć w tej rodzinie – zwierzają się dziennikarzom. – Dzień przed śmiercią babcia „zwyczajnie” spacerowała z pieskiem po ulicy. Ucinała krótkie pogaduszki.

Ale tragiczny akt był dokładnie zaplanowany. Babcia zostawiła list, w którym napisała, że nie chciała po swojej śmierci kompletnie osierocić dziewczynki. Musiała zabrać ją ze sobą.

Ilu ludzi żyje wokół nas z depresją? Jawną, o której wiemy. A ilu cierpi w ukryciu?
Nawet jeśli wiemy o chorobie, to czasami nie można pomóc choremu. Nie daje sobie.
Inaczej, nie jest w stanie przyjąć pomocy.

Obecnie też bym chciała pomóc koleżance.
Nie daje do siebie dotrzeć ani fizycznie, ani psychicznie.
Serce boli.

Danusia Świątek


Poprzedni artykuł„Sukcesy naszych uczniów przeżywam jak moje własne osiągnięcia” – wywiad z Beatą Popowską, dyrektorką Polskiej Szkoły Dokształcającej im. O. Augustyna Kordeckiego w Nowym Jorku.
Następny artykułTED: Elisabeth Gilbert o wspomaganiu kreatywności.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj