Z Dorotą Pyrą, poetką i nauczycielką z Przedszkola nr 59 w Gdańsku o dziecięcym świecie rozmawia Bożena Chojnacka.

Jakie cechy powinien mieć nauczyciel przedszkolny?

Przede wszystkim nauczyciel powinien lubić dzieci. Nauczyciel powinien być ciekawy świata, który dziecko kreuje całą swoją postacią i umieć z nim o tym świecie rozmawiać. Oznacza to pewną dojrzałość, umiejętność dostosowania swojej wyobraźni do wyobraźni dziecięcej, która jest przecież tak niezwykła i tak bardzo subiektywna. Pożądaną cechą jest także cierpliwość i konsekwencja.
Ostatnimi czasy myślę również, że wskazana byłaby dobra kondycja fizyczna, bo czasem trudno za dzieckiem nadążyć. 😉

Czy ma pani jakieś swoje wzory do naśladowania?

Nie mam wzorów, nikogo nie naśladuję. Czerpię z doświadczeń koleżanek i swoich własnych, z rozmów z rodzicami i z sytuacji, które zdarzają się w różnych momentach mojego życia. Nie polegam na jednej słusznej drodze nauczania i wychowania, bo takiej chyba nie ma. Świat się zmienia, więc i ja co jakiś czas konfrontuję swój sposób pracy z dzieckiem, modyfikuję, rozwijam – tak mi się wydaje.

Proszę przedstawić swoją grupę? Jakie to są dzieci?

Moja grupa to dzieci pięcio i sześcioletnie. Pyta Pani jakie to są dzieci? Cóż, każde inne. Trudno jest uogólniać, ale mogę chyba powiedzieć, że jeśli dziecko prosi rodzica o przychodzenie po nie jak najpóźniej, albo uparcie nie chce opuścić przedszkola, to znaczy, że są to dzieci, które czują się tu szczęśliwe. Ich wiek sprawia, że coraz więcej rzeczy je ciekawi, są gotowe poznawać otaczający je świat i nawiązywać z nim kontakt. To dzieci twórcze, pełne radości.

Często w rozmowach z rodzicami słyszę o różnych problemach z dziećmi, głównie w sferze psychiki: nadpobudliwość, ADHD i wiele innych. Kiedyś nie slyszało się tak często o tych chorobach. Czy jest to rezultat naszych czasów, nerwowych, zapędzonych? Co pani o tym sądzi?

Być może charakterystyczne dla współczesności napięcie sprzyja uwydatnianiu się nadpobudliwości u dzieci. Rodzice są dzisiaj często zabiegani, nie dysponują wystarczającą ilością czasu, by spokojnie pobawić się ze swoją pociechą. Dzieci mają mniej ruchu, mniej kontaktu z naturą, za to coraz częściej statycznie śledzą to, co się dzieje, na ekranie telewizora bądź komputera. Naturalna dla dziecka potrzeba przeżywania świata w ruchu, w bezpośrednim działaniu zostaje stłumiona i być może ma to również wpływ na kondycję dziecięcej psychiki.

Czego uczy pani swoich wychowanków?

Tego, co zaleca podstawa programowa. Brzmi dość chłodno, ale tak naprawdę w przedszkolu dzieją się bardzo ciekawe rzeczy. Trzymam też rękę na pulsie i reaguję na dziecka potrzeby w danym momencie. Przyniesiona przez dziecko nowa zabawka, książka, świeżo zebrane kasztany, albo muszelki stają się inspiracją do zajęć i zabaw. Chciałabym dzieciom pokazać, że otaczająca je przestrzeń jest wystarczająca, by się dobrze bawić, choć szczerze mówiąc, one wiedzą to lepiej ode mnie, zwłaszcza, gdy na przykład zobaczą kałużę] Wydaje mi się, że czasem wystarczy dziecku po prostu nie przeszkadzać.

A odpowiadając na Pani pytanie bardziej szczegółowo, to ostatnio uczyłam dzieci piosenki, która po raz pierwszy jest prezentowana na tegorocznym uroczystym „Pasowaniu na przedszkolaka”. Piosenka „Promyczek” (tak też brzmi nazwa naszego Przedszkola nr 59 w Gdańsku) to nasz przedszkolny hymn, do którego napisałam słowa i do którego razem z koleżanką rytmiczką Iloną Orzechowską wymyśliłyśmy muzykę. Jeśli Pani pozwoli, to podzielę się tą piosenką z Dobrą Polską Szkołą, bo choć znajdują się w niej odniesienia do nazw każdej z naszych czterech grup przedszkolnych, to jest to tekst jak najbardziej uniwersalny, z którego, być może, zechcieliby skorzystać inni nauczyciele, lub rodzice.

Jak będzie wyglądał ten rok w pani grupie?

Będzie twórczy i poznawczy. Tablica z dziecięcymi pracami plastycznymi już pęka w szwach, a kolejnym dniom tygodnia przypisuje się na bieżąco nowe atrakcje. Chciałabym, aby dzieci były samodzielne i otwarte, aby umiały komunikować się ze środowiskiem, dlatego w planie mamy kontakty z różnymi ośrodkami kulturalno – oświatowymi, bibliotekami, muzeami itp. Moim zamiarem jest wzbogacanie dziecięcej wrażliwości poprzez sztukę, literaturę i inne rodzaje twórczości artystycznej i jednocześnie wyrażanie jej w różnych formach.

Czego oczekuje pani od siebie i dzieci?

Abyśmy radośnie i ciekawie spędzili wspólnie ten rok. Miło będzie patrzeć, jak dzieci nabywają nowe umiejętności i jak się rozwijają

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Bożena Chojnacka

Piosenka „Promyczek” z Gdańska
Słowa: Dorota Pyra.
Muzyka:Ilona Orzechowska i Dorota Pyra
1.
Biedroneczki są w kropeczki
To wiadoma sprawa.
Żabki noszą kombinezon
Zielony jak trawa.

Na skrzydełka kolorowe
U motylków moda.
Pszczółki maja brzuszki w paski
-taka ich uroda.

Ref. I na prawo i na lewo
Kolorowa ziemia-niebo
Cały świat jak wielka tęcza
Promyczkowi to zawdziecza.

2.
Nasz Promyczek dał biedronce
Bukiet polnych maków
Żabce w stawie podarował
Liście tataraku

Motylkowi ogrzał z rana
Kropeleczkę rosy
A dla pszczółki przygotował miododajne wrzosy.
Ref.

Poprzedni artykuł„Niezwykły prezent dla ojca”
Następny artykuł„Niedaleko pada jabłko od jabłoni”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj