W październiku odbywają się uroczystości przywołujące osobę św.Jana Pawła II, naszego Wielkiego rodaka. Pamięć o papieżu jest w naszym kraju wciąż żywa. Niedawno obchodziliśmy XX już Dzień Papieski, potem przyszła kolejna rocznica wyboru kardynała Wojtyłę na Stolicę Piotrową Upamiętnianie Dnia Papieskiego jest wyrazem wdzięczności, duchowej łączności z Ojcem Świętym, a także służy przypomnieniu oraz promowaniu Jego nauczania. Koordynatorem przedsięwzięć jest Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. W trakcie Dnia Papieskiego zbierane są pieniądze na stypendia dla zdolnej polskiej młodzieży z niezamożnych i ubogich rodzin. Stypendyści to ludzie czynu.
Z Fundacją „Dzieło Nowego Tysiąclecia jestem związany od stycznia 2018 roku. – informuje ks. Łukasz Nycz odpowiedzialny za formację stypendystów w fundacji. Do pracy ze studentami polecił go jeden z wykładowców Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W tym czasie ks. Łukasz odbywał studia doktoranckie z zakresu katechetyki na tej uczelni. – I tak rozpoczęła się wspaniała przygoda. Nasi stypendyści pochodzą z niezamożnych rodzin z małych miast i wsi – informuje ks. Łukasz. – Przede wszystkim są to ambitni ludzie, którzy nie boją się marzyć i konsekwentnie realizować postawionych sobie celów. Co prawda na początku, gdy trafiają do Fundacji są czasem nieśmiali, to jednak dzięki doświadczeniu wspólnoty odzyskują wiarę w siebie i swoje możliwości. Tym, co wyróżnia naszych stypendystów, to głęboka wiara. Nie oznacza to, iż nie przeżywają w jej przeżywaniu wątpliwości, ani kryzysów, ale stała formacja – rekolekcje, dni skupienia, obozy wakacyjne, a przede wszystkim osobista lektura nauczania św. Jana Pawła II daje im możliwość ich pokonania. Stypendyści to często świadkowie wiary nie tylko dla swoich rówieśników, ale także w swoich rodzinach. W końcu nasi stypendyści to ludzie czynu i świadkowie miłosierdzia. Nie tylko otwierają swoje ręce po pomoc, którą w wymiarze materialnym i duchowym otrzymują od Fundacji. Tymi samymi rękami starają się nieść pomoc innym. Jako wolontariusze są obecni w szpitalach, zakładach karnych, domach dziecka, hospicjach, noclegowaniach, jadłodajniach i wielu innych miejscach.
Jak trafiają do fundacji? W każdej diecezji jest powołany koordynator diecezjalny. To do niego zwracają się rodzice, a często także katecheci i nauczyciele, którzy proszą o pomoc dla swoich dzieci lub uczniów. Niejednokrotnie stypendyści sami odnajdują nas dzięki mediom społecznościowym. W końcu też sami staramy się reagować – gdy dowiadujemy się o jakiejś trudnej sytuacji, sami proponujemy to co możemy dać – stypendium dla dzieci dotkniętych jakąś tragedią rodziny.
Żyć prosto i radośnie
Joanna Michałek pochodzi z Koniakowa – pięknej miejscowości położonej w Beskidzie Śląskim. Jest stypendystką Dzieła od 9 lat i zawdzięcza mu bardzo wiele.
Oprócz wsparcia finansowego, fundacja dała mi wspaniałe relacje, przyjaciół i znajomych na terenie całej Polski – ocenia. – Są to relacje dobre, wartościowe i dające poczucie bezpieczeństwa, takie na które naprawdę można liczyć. Wyjazdy na obozy, spotkania formacyjne czy nawet wypady towarzyskie poszerzały moje horyzonty i pokazywały szerokie spektrum możliwości. Najbardziej wdzięczna jestem za to, jak bardzo fundacja przyczyniła się do wzrostu mojej wiary i postrzegania życia. Od samego początku, od gimnazjum, spotkania zawsze były oparte na fundamencie wiary i miały na celu naszą formację, kształtowania nas, jako osoby wierzące, jako żywy Pomnik Jana Pawła II. Jestem za to wdzięczna, a zarazem z tego dumna. Obecnie studiuję pielęgniarstwo II stopnia w Bielsku. Pracuje w Szpitalu Pediatrycznym na Oddziale Niemowlęcym, który w obecnej sytuacji pandemii został przekształcony na oddział diagnostyczno – zakaźny.
Bardzo lubię swoją pracę, chcę się w niej dokształcać i rozwijać. Od 3 lat udzielam się także w Wolontariacie Misyjnym Salvator. Byłam dwa razy na wyjazdach misyjnych w Albanii, a w planach i marzeniach rysuje się wizja wyjazdu pozaeuropejskiego. Działalność misyjna jest bardzo bliska mojemu sercu. Nie mam jednej konkretnej pasji, ale uwielbiam tańczyć, śpiewać, chodzić po górach, zachwycać się pięknem świata, spędzać czas z przyjaciółmi oraz cieszyć się tym wszystkim, czym obdarował mnie Bóg – żyć prosto i radośnie. Staram się dobrze wykorzystywać dany mi czas i jak najlepiej przejść tę ziemską podróż, zwaną życiem.
Od marca tego roku, z powodu podjęcia pracy zawodowej, nie pobieram stypendium, ale stypendystką będę się czuć do końca życia! I z serca chce podziękować wszystkim darczyńcom oraz osobom tworzącym to dzieło! Gdyby nie Wy, moje życie nie wyglądałoby tak, jak wygląda – DZIĘKUJĘ!
Trzeba marzyć
Łukasz Minc studiuje technologię chemiczną na Politechnice Gdańskiej. Napisał o sobie. „Stypendystą jestem od 7 lat. Oprócz wsparcia finansowego Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia dba także o zachowanie w moim życiu najważniejszych wartości: wiary i szacunku do drugiego człowieka. Fundacja zachęca swoich stypendystów do zaangażowania w wolontariat. Dlatego wraz z rozpoczęciem studiów zostałem wolontariuszem sopockiej Fundacji „Trzeba Marzyć”. Organizacja ta zajmuje się spełnianiem marzeń dzieci, które cierpią na choroby zagrażające ich życiu. Jako wolontariusze odwiedzamy podopiecznych, dowiadujemy się, o czym marzą, organizujemy akcje charytatywne i pozyskujemy fundusze, aby spełnić ich marzenia.
Wiosną 2016 r. poznałem chorego na nowotwór Oliviera, wielkiego kibica Realu Madryt. Chłopiec marzył o poznaniu sławnego piłkarza Cristiano Ronaldo, ale ze względu na stan zdrowia nie mógł polecieć do Hiszpanii. Nadzieje pojawiły się, kiedy wiosną 2016 r. Legia Warszawa dostała siędo Ligi Mistrzów razem z ulubioną drużyną Oliviera. Gdy już było wiadome, że Cristiano Ronaldo odwiedzi Polskę, dołożyliśmy wszelkich starań aby zorganizować spotkanie. W hotelu, w którym zatrzymali się piłkarze, Olivier poznał nie tylko Króla Strzelców, ale całą drużynę Realu Madryt. Radość chłopca była nie do opisania.
Często zrealizowanie takiego marzenia jest trudne, ale nie ma lepszego uczucia niż widok dziecka, które mimo trudnych doświadczeń, płacze ze szczęścia. Próbuję pomóc w spełnianiu marzeń innym, bo chcę podawać dalej dobro, które sam otrzymuję. Uśmiech dzieci jest najlepszym dowodem na to, że warto.
Przygoda z filmowaniem
Krzysztof Łęczycki z Mysłowic rozpoczął studia na University of Bradford w Anglii na kierunku Film and TV Production.
Od najmłodszych lat interesuję się kręceniem filmów. To czasochłonna i nadwyrężająca budżet pasja. Rozpoczynając przygodę z filmowaniem nie miałem nawet odpowiedniego sprzętu. Wszystkiego uczyłem się na tym, co udało mi się pożyczyć od znajomych. Z pomocą Fundacji było o wiele łatwiej – mogłem zakupić potrzebny sprzęt i oprogramowanie, o których wcześniej tylko marzyłem.
Ale Fundacja to nie tylko wsparcie finansowe. To przede wszystkim wspaniali, utalentowani ludzie, którzy inspirują swoimi pasjami i radością, a także dają świadectwo wiary. Każde spotkanie z nimi to bardzo cenne doświadczenie. Dzięki poznanym ludziom i pomocy finansowej mogłem się rozwijać. Filmy, które nakręciłem zajęły wysokie miejsca w wielu konkursach, m.in. I miejsce w I Międzynarodowym Międzyszkolnym Przeglądzie Filmowym „Wylęgarnia”, I nagroda w konkursie „Wspólna przestrzeń – wspólna sprawa”, II miejsce w II ogólnopolskiej edycji Booktrailer Film Festival, czy II miejsce w konkursie na film krótkometrażowy promujący dzieło ks. Franciszka Blachnickiego. Pracowałem także nad spektaklem teatralnym, byłem twórcą „Projektu Panama”, w ramach którego relacjonowałem na Facebooku wyjazd na ŚDM w Panamie.
Swoim talentem mogę dzielić się także w Fundacji. Współtworzyłem biuro prasowe na obozach w Toruniu i w Krakowie, pracowałem nad filmem w ramach kampanii 1% oraz Barką na 100-lecie urodzin Jana Pawła II. Z całego serca pragnę podziękować wszystkim darczyńcom Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. To dzięki Waszemu wsparciu mogę się dalej rozwijać i pracować na wyższym poziomie nad kolejnymi projektami na chwałę Pana.
Jan Paweł mój wielki autorytet
„Pochodzę z małej wioski Długi Ług, położonej w diecezji białostockiej, gdzie wychowywałam się razem z pięciorgiem rodzeństwa” – pisze o sobie Basia Skrzypko. – „Stypendystką Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zostałam 8 lat temu. Jestem studentką trzeciego roku kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku. Od 10 lat biegam, trenuję średnie dystanse w lekkiej atletyce. Dzięki pomocy materialnej mogłam pozwolić sobie na zakup wymarzonych butów do biegania. Dzięki stypendium, uczestnictwie w obozach letnich i stałej formacji znajduję siły, aby wymagać od siebie więcej, w pełni wykorzystywać swoje możliwości, jak najlepiej zarządzać swoim czasem i podejmować kolejne wyzwania. W styczniu uczestniczyłam w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie. Trafiłam tam dzięki temu, że wzięłam udział w wyjątkowym konkursie Rejs Niepodległości. Miałam również możliwość płynąć na jednym z jego odcinków, Teneryfa-Kapsztad. Drugą częścią nagrody był udział w tym wspaniałym spotkaniu młodego Kościoła. Spędziłam w Panamie 18 dni, obcując z tamtejszą kulturą doświadczałam otwartości, serdeczności i zwyczajnej radości. To co zapisałam w swoim sercu w czasie spotkań z młodymi całego świata i Ojcem Świętym to pragnienie służby innym.
My młodzi, mamy w sobie ogromną siłę i wolę działania, którą możemy wykorzystać już teraz. Nie jesteśmy przyszłością świata, lecz jego teraźniejszością. Wracam z decyzją, by nie podążać za duchem tego świata, ale patrzeć na Krzyż, który jest symbolem ofiary i miłości. Jestem ogromnie wdzięczna za dar bycia stypendystką. Wierzę, że w wypełnianiu tego postanowienia będzie pomagał mi patron Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia i mój wielki autorytet – św. Jan Paweł II.
Tamara Murzyńska, jedna z młodszych stypendystek, pochodzi z Zielonej Góry. Jest uczennicą tutejszego Liceum Ogólnokształcącego i to w tym miejscu odkryła swoją pasję, jaką jest ekonomia.
W pierwszej klasie wzięłam udział w projekcie Młodzieżowe Miniprzedsiębiorstwo, organizowanym przez Ministerstwo Innowacji oraz Fundację Młodzieżowej Przedsiębiorczości – dzieli się swoim osiągnięciem biznesowym. – W szkolnej firmie pracowałam jako dyrektor ds. marketingu kształtując w ten sposób markę Take & Tie, zajmującą się produkcją i dystrybucją nietuzinkowych sznurówek projektowanych przez uczniów. Nasza firma została najlepszym Młodzieżowym Miniprzedsiębiorstwem w Polsce i reprezentowała kraj na finale europejskim w Lille. Od 3 lat działam w Ruchu Światło – Życie. Oaza jest miejscem, w którym mogę pogłębiać moją relację z Panem Bogiem i stale wzrastać w wierze. Jako animator mogę dawać innym to, co dostałam w czasie mojej formacji. Prowadzę także scholę parafialną, dzięki czemu mogę rozwijać swoje zainteresowanie muzyką oraz dyrygenturą. W programie Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia jestem od 2 lat. Dzięki temu mogę rozwijać swoje pasje, stale wzrastać i dążyć ku swoim ideałom. Jestem bardzo wdzięczna za wszystkich ludzi, których poznałam w Fundacji. Dzięki nim stale widzę Miłość Bożą w moim życiu.
Jak można wesprzeć stypendystów?
Podczas Dnia Papieskiego odbywa się zbiórka na program stypendialny dla zdolnej i niezamożnej młodzieży z małych miejscowości. Z jej wsparcia korzysta rocznie 2 tys. osób z całej Polski. Stypendium, które można otrzymać już w VII klasie szkoły podstawowej, wypłacane jest aż do zakończenia studiów.
Oprócz październikowej zbiórki Fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia” można wspierać przez cały rok, przelewając dowolną kwotę na numer rachunku 75 1240 2034 1111 0000 0306 8582. Wpłaty dokonać można także za pośrednictwem strony www.dzielo.pl, poprzez aplikację Przelewy24 lub wysyłając SMS o treści STYPENDIA na numer 74 265 (4,92 z VAT). Fundacja jest organizacją pożytku publicznego.
Zanotowała: Bożena Chojnacka