.

„Idę na pielgrzymkę po to, żeby się  spotkać z Panem Bogiem. To nie jest dla mnie czas ani pracy, ani odpoczynku, tylko modlitwy. Gdy człowiek jest spocony, zmęczony, brudny, a przed nim jeszcze długa droga i wiele wyrzeczeń – wtedy spotyka się sam ze sobą, przychodzi taki moment wewnętrznego oczyszczenia i widzi się swoje prawdziwe ja” – wypowiedział się w jednej z rozmów młody pielgrzym z Krakowa.

„Ja jestem pierwszy raz mimo swojego wieku, miałam sto powodów, by nie iść, obudziłam się rano i mówię idę. Duch Święty działa, jest to czas rozmyślań nad sobą, swoją wiarą” – mówiła inna pątniczka.

„Wiadomo, jest trudno, nogi bolą, to jest 30 kilometrów dziennie, ale rekolekcje, śpiewanie, ludzie, którzy są mili, każdy dla każdego jest bratem, siostrą, to są niezapomniane doświadczenia” – dodała kolejna.

Warto zostawić wygodne życie i wyruszyć w drogę – zgodnie przekonują i młodzi i starsi. W internecie aż gęsto od zdjęć ilustrujących piesze wędrowanie. Trudno wyliczyć wszystkie miejscowości skąd wyszli pątnicy, są one tak liczne, od morza do Tatr, od wschodu do zachodu kraju. Na twarzach widać zmęczenie, ale też i radość i entuzjazm.

Codziennie wieczorem obserwuję Apel Jasnogórski odprawiany przed cudownym obrazem Matki Bożej na Jasnej Górze. Oczy wszystkich obecnych skierowane na Maryję, są łzy, jest wzruszenie. W kościołach gromadzą się wierni, aby modlitwą towarzyszyć tym, którzy przemierzają szlaki pielgrzymkowe. Tak jest wieczorem w mojej parafii Zbawiciela Świata. Donośny śpiew  Na chwałę Maryi rozbrzmiewa na osiedlu.

14 sierpnia to dzień, kiedy na Jasną Górę pielgrzymi przybędą najliczniej w roku, przed przypadającą następnego dnia uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Największą grupę stanowić będą uczestnicy 308 Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej, zwanej często matką polskich pielgrzymek. Motto tegorocznego wędrowania do Maryi brzmi: Jasnogórska Matka Życia. Organizowana od 308 lat pielgrzymka warszawska jest najstarszą i największą z pięciu, jakie co roku organizowane są ze stolicy na Jasną Górę. Jej trwające kilka godzin wejście do sanktuarium uznawane jest za ukoronowanie przypadającego w sierpniu szczytu pielgrzymkowego w Częstochowie.

Słowo pielgrzym pochodzi od łacińskiego „peregrinus” i oznacza tego, który „pozostaje z dala od swego domu, przechodzi przez pola”. Pielgrzymka to wędrówka podjęta z motywów religijnych do miejsca, gdzie znajduje się otoczone publicznym kultem sanktuarium. W Polsce rokrocznie od 400 do 500 tys. osób pielgrzymuje pieszo do różnych sanktuariów. Mają w czym wybierać – takich świętych miejsc jest w naszym kraju około pięciuset. Największą popularnością wśród nich cieszy się jednak Jasna Góra.

                           Pielgrzymka mija, a ja niczyja

Czego bowiem szukają rodacy, którzy – zamiast narzekać na kiepską pogodę nad Bałtykiem albo cieszyć się słońcem w Egipcie – spędzają urlop „po bożemu”? Oto kolejne wypowiedzi zebrane podczas przeglądania artykułów.

„Przychodzi czas, gdy pielgrzymka się zbliża i po prostu chcesz iść – nieważne, że masz jakieś inne plany, po prostu idziesz.”

„Najważniejszym celem pielgrzymki jest umocnienie relacji z Bogiem. Jeśli chodzi o intencje – zawsze jakaś się znajdzie, choćby o zdrowie dla kogoś z bliskich, kto potrzebuje modlitwy. Owszem, zdarza się, że dziewczyny proszą o dobrego męża, a podczas modlitwy pada hasło Panie Boże, pielgrzymka mija, a ja wciąż niczyja.

„Ja nie idę na Jasną Górę w celu matrymonialnym, ale  z miłości do Boga – dopowiada młody pątnik.

„Pielgrzymka to totalne oderwanie się od rzeczywistości. Te tygodniowe rekolekcje w drodze są jak magnes, przyciągają, dodają energii, nadziei na lepsze jutro i wiary w bliźniego. A sama Jasna Góra jest  miejscem magicznym.”

A co na temat pielgrzymowania znajdziemy w encyklopedii.

Pielgrzymka – podróż podjęta z pobudek religijnych do miejsc świętych. Motywem podjęcia trudu pielgrzymowania może być chęć zadośćuczynienia za popełnione występki lub też chęć wyrażenia prośby, np. o zdrowie, o pomyślność. Pątnicy pielgrzymują również, ażeby wyrazić wdzięczność, np. za urodzenie dziecka, odzyskanie sprawności fizycznej. Pielgrzymowanie wiąże się też ze składaniem wotum sanktuarium, do którego się wędrowało, jak to ma np. miejsce w katolicyzmie.

Pielgrzymki mogą być zbiorowe lub indywidualne. Pielgrzymki zbiorowe organizowane są przez instytucje religijne. Indywidualni pątnicy mogą też przyłączać się do większych grup pielgrzymich.

Pielgrzymowanie jako przejaw religijności znany był już w starożytności (Starożytny Egipt, Grecja cRzym). Również w kulturach istniały tradycyjne dni, w których pielgrzymowano (np. do Jerozolimy w czasach biblijnychna święto Paschy). Tradycja żydowska przejęta została przez chrześcijan, którzy pielgrzymowali już w czasachstarożytnych do Ziemi Świętej (por. Anonimus Piacentinus, Egeria), a następnie do sanktuariów europejskich, gdy Palestyna dostała się pod panowanie muzułmańskie w 638. Czasów wczesnego średniowiecza sięga europejska tradycja pielgrzymowania do grobu św. Jakuba Apostoła w Hiszpanii i grobów apostołów Piotra i Pawła w Rzymie. 

W zależności od ustaleń organizacyjnych, pielgrzymi otrzymują m.in. kolorowe chusty, certyfikaty uczestnictwa, karty pielgrzyma lub emblematy upamiętniające udział w pielgrzymce. W niektórych religiach pielgrzymki mają charakter obowiązkowy, np. pielgrzymka do Mekki w islamie. Badaniem pielgrzymek, jako formy turystyki, zajmują się geografia turyzmu oraz geografia religii. Człowiek zawsze wędrował do świętych miejsc. Znajdowały się one, i znajdują nadal, na wszystkich zamieszkanych kontynentach, niezależnie od charakteru czy stopnia rozwoju danej religii. W miarę upływu lat powstały stałe szlaki pielgrzymkowe, którymi nieustannie wędrują ludzie do świętych miejsc lub z nich powracają.

Przed laty ukazała się  książka – podręcznik podstaw geografii religii autorstwa krakowskiego profesora. Pisał on, że w dziejach człowieka religia zajmuje jedną z czołowych pozycji. Już w czasach pogańskich istniała rozwinięta sieć świętych miejsc, do których zdążali członkowie różnych plemion w celu oddania czci bóstwu, przedstawienia mu swoich kłopotów lub złożenia podziękowań za okazaną pomoc. Historia religii wyraźnie wskazuje, że podobne zjawiska obserwowano we wszystkich stadiach rozwoju kulturowego, społecznego i cywilizacyjnego.

W ostatnim okresie swoje zainteresowania geografia religii skierowała również w stronę rozwijającej się stale turystyki związanej z nawiedzaniem świętych miejsc.

.

Przygotowała: Bożena Chojnacka

Poprzedni artykułPolonijne szkoły muszą stale uaktualniać swoje programy i metody nauczania – porady w przygotowaniu ucznia do uzyskania Seal of Biliteracy
Następny artykułFotografia otworzyła jej drzwi do Ameryki
Bożena Chojnacka
dziennikarka prasowa z wieloletnim doświadczeniem w Polsce i USA. Od lat sercem związana z portalem. Autorka książki pt: Żabką przez ocean”. Szczęśliwa mama i babcia dwojga utalentowanych sportowo wnucząt: Adasia i Zuzi.Przez ponad 10 lat na stałe mieszkała w Nowym Jorku. Powróciła do rodzinnej Ostrołęki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj