praying-rosary14-letni Kewin z ulicy Diamentowej w Ostrołęce regularnie uczęszcza na parafialne nabożeństwo różańcowe. Jest w grupie młodzieży przygotowującej się do sakramentu bierzmowania. W ramach tych przygotowań czternastolatkowie przychodzą na nabożeństwo, po którym ksiądz wbija im stempelek do specjalnego dzienniczka jako dowód ich uczestnictwa.

„Chodziłbym na Mszę i odmawiałbym różaniec nawet gdyby obecność nie była sprawdzana i wymagana. Nasza rodzina modli się na różańcu. Z tą modlitwą rosłem.”- mówi Kewin.

Mateusz, mieszkający blisko kościoła przychodzi na nabożeństwo różańcowe z własnej woli. W tygodniu ma mniej czasu, bo odrabia prace domowe, ale w piątki i soboty chętnie uczęszcza na różaniec.

Do odmawiania różańca namawiała dzieci założycielka dziecięcych grup podwórkowych Madzia Buczek. „Jak wiele jest miejsc na świecie, gdzie toczą się wojny, gdzie codziennie giną ludzie. Nie można być obojętnym na przemoc, trzeba błagać Boga przez ręce Maryi o przemianę ludzkich serc, o pokój na świecie, o zaprzestanie prześladowań chrześcijan, o zdrowie moralne rodzin. Módlcie się wytrwale.”- zachęcała licznie zgromadzone dzieci na jednym ze spotkań tych grup.

7 października każdego roku obchodzimy święto Matki Bożej Różańcowej. Każdego roku sięgamy do genezy tego święta, które zapoczątkowało szczególny kult dla tej prostej modlitwy dla każdego. Tego właśnie dnia w 1571 roku w słynnej bitwie morskiej pod Lepanto wojska chrześcijańskie pokonały przeważającą liczebnie flotę turecką. Było to 7 października 1571 roku. Papież Pius V przypisał to zwycięstwo interwencji Maryi, do której zanoszono modlitwy odmawiane na różańcu. Upamiętnieniem tego ważnego dla dziejów Europy wydarzenia jest ustanowione przez Ojca Świętego święto Matki Bożej Różańcowej.

Po trzech wiekach od tej historycznej daty kolejny następca Świętego Piotra Leon XIII ogłosił październik miesiącem maryjnym. Prawie pół wieku później 17 października 1917 roku w portugalskiej Fatimie Maryja ukazała się trojgu pastuszkom, apelując przez nich do świata o odmawianie różańca. Te objawienia znacznie przyczyniły się do ożywienia nabożeństw różańcowych. Tłumy ludzi przybywały do świątyń, żeby rozważać pięć szczególnych momentów z życia Jezusa i Maryi. Obfitują one w radość i łzy, chwile zwycięstw i porażek. Dokładnie tak, jak dzieje się w naszym życiu.

Dlatego tak bardzo przemawia do nas pieśń maryjna związana z październikiem, kiedy oddajemy szczególną cześć Matce Boga.
„Jak paciorki różańca przesuwają się chwile
Nasze smutki, radości i blaski.
A Ty Bogu je zanieś połączone w różaniec
Święta Panno, Maryjo pełna łaski.”

Wyrazem kultu dla Maryi Różańcowej są specjalne nabożeństwa odprawiane w świątyniach. Są to nabożeństwa różańcowe. Podczas których odmawiana jest jedna tajemnica. Na każdy dzień inna. Są cztery tajemnice: radosna, bolesna, chwalebna i najnowsza światła, ustanowiona w 2002 roku przez papieża Polaka Jana Pawła II. Ta popularna modlitwa ku czci Niebieskiej Matki odmawiana jest także w domach, przy kapliczkach przydrożnych, wszędzie tam, gdzie ludzie chcą się gromadzić na wspólnej modlitwie. Polska w tych dniach październikowych dniach opleciona jest różańcami szeptanymi w ciszy serca, a także głośno odmawianymi.

W mojej ostrołęckiej parafii podczas nabożeństwa różańcowego praktykowany jest zwyczaj wynoszenia dużych rozmiarów różańca na środek kościoła. Grupki wiernych z róż różańcowych podtrzymują drewniane paciorki na swoich ramionach. Ten znaczący gest daje poczucie bliskości z Maryją. Z ołtarza spogląda na nas Zbawiciel ukryty w Najświętszym Sakramencie pod postacią białej hostii. Na zakończenie nabożeństwa przez posługę kapłana otrzymujemy błogosławieństwo od samego Boga.

Niektórzy z młodych uważają, że odmawianie „zdrowasiek” jest domeną starych babć, które nie mają co robić z wolnym czasem. Czy rzeczywiście różaniec jest tylko dla staruszków? Jedna z zapytanych pań przytoczyła wypowiedź swojego zięcia, który na sugestię teściowej, zachęcającej do rodzinnego odmawiania różańca, odparł, że na tę modlitwę ma jeszcze czas, że będzie ją odmawiał, gdy osiągnie wiek teściowej.

O modlitwie różańcowej dużo mówi się i pisze, zwłaszcza w okresie października. Dotarłam do różnych materiałów, którymi chcę się podzielić. Oto niektóre z nich.

W Europie początkowo paciorki różańca robiono z ugniecionych płatków różanych, które sklejano guma arabską, stąd właśnie od róży powstała nazwa modlitwy. Różaniec z języka łacińskiego znaczy rosarium, czyli ogród różany.

Nazwa różańca wywodzi się ze średniowiecza. Ostateczny kształt tej modlitwy ustalił w XV wieku dominikanin Alamus a la Roche. Zwyczaj odmawiania różańca jest bardzo dawny. Sięga zapewne czasów przed narodzeniem Chrystusa. Jest własnością wielu narodów. Nie powstał w kościele katolickim, ale istniał dawno przed nim. Pierwsi chrześcijanie dla łatwiejszego zapamiętywanych ilości odmawianych pacierzy liczyli je na palcach, potem posługiwali się kamykami. Różańce, które dziś bierzemy do rąk wykonane są z różnych materiałów, najczęściej wyrabiane są z drewnianych i szklanych paciorków. Domowe wyrabiane są z ziarenek rośliny o nazwie łzy Hioba.

Na forach internetowych znalazłam także materiały dowodzące siły duchowej jaką wyzwala modlitwa różańcowa.
„Do dzisiaj żywa jest w Austrii pamięć o krucjacie różańcowej i jej założycielu. Na grobie zmarłego zakonnika o. Pavlicka, który w 1947 roku założył Pokutną Krucjatę Różańcową napisano: 'Austria dziękuje ojcu Petrusowi’. Kraj ten wymodlił sobie niezależność i integralność terytorialną i wyswobodzenie od obcych wojsk. Część Austrii miała pozostać pod wpływami sowieckimi.

Z kolei portugalski episkopat zawierzył swój kraj Niepokalanemu Sercu Maryi i Portugalia jako jedyna w tej części kontynentu została uchroniona od dramatu II wojny światowej.

Bożena Chojnacka

Poprzedni artykuł„Po polsku czy nie po polsku – oto jest pytanie”
Następny artykuł“Kompostowanie jest dla wszystkich!”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj