Ada to nie wypada, Bo we mnie jest sex, Widzisz mała, Naprawdę jaka jesteś – te oraz inne legendarne utwory będzie można wysłuchać w piątek, 23 czerwca w autorskim recitalu polskiej aktorki i piosenkarki Adrianny Biedrzyńskiej, na który zaprasza Polski Instytut Teatralny i Fundacja Kościuszkowska. Będzie to wieczór wspomnień z utworami: Z Kabaretu Starszych Panów, Jonasza Kofty, Agnieszki Osieckiej, Jerzego Satanowskiego, Włodzimierza Korcza, Wojciecha Młynarskiego, Juliana Tuwima, Zenona Laskowika.

Wieczór z Adrianną Biedrzyńską to spotkanie z piosenką autorską w znakomitej interpretacji aktorskiej. To ogromny dorobek artystyczny zgromadzony przez ostatnie 30 lat i  sentymentalna podróż przez lata wokalnych występów scenicznych. Z prostych melodyjnych piosenek artystka wydobywa wielkie emocje, które natychmiast stają się także udziałem publiczności.

W czasie programu, między utworami, artystka opowiadać będzie anegdoty związane ze swoim życiem zawodowym oraz z autorami. Po koncercie – mały poczęstunek.

The Kosciuszko Foundation
15 East 65th Street
New York, NY 10065

Bilety: $15 – $25

Online: https://www.eventbrite.com/e/a-recital-of-polish-songs-by-adrianna-biedrzynska-tickets-35024451076

 

Adrianna Biedrzyńska to jedna z najzdolniejszych polskich aktorek, nagrodzona m.in. Wiktorem, Złotą Kaczką i Nagrode im. Zbyszka Cybulskiego. Doceniana przez publiczność, ma na swoim koncie wiele wspaniałych ról, zarówno filmowych jak i teatralnych.
Swoją przygodę z piosenką rozpoczęła w wieku czterech lat u swojej babci w Zduńskiej Woli gdzie wisząc na trzepaku wykonała utwór „Czerwone maki na Monte Cassino” autorstwa Feliksa Konarskiego, za którą otrzymała huczne brawa od sąsiadów zza płotu.
Jest aktorką wszechstronną, pełną pozytywnej energii, obdarzoną silnym charakterystycznym głosem, na który nie można pozostać obojętnym.
„Oglądając archiwalne wykonania usłyszanych w poniedziałkowy wieczór utworów, świetnie widać jaką drogę przeszła bohaterka recitalu. Widziałem na scenie dojrzałość i doświadczenie, czułem głębokość przekazu, a jednocześnie od aktorki biła młodzieńcza energia – to trzeba samemu odczuć, a żadne wideo tego nie odda. Utwory z nutką nostalgii, szczypta humoru widoczna szczególnie podczas krótkich opowieści pomiędzy kolejnymi śpiewami i doskonale dobrane i różne piosenki, które się wzajemnie uzupełniały. Wyszedłem z Teatru i pomyśłałem: „Było pięknie i magicznie!” Ekspress Ilustrowany

Poprzedni artykułWizualizacje graficzne na internet Polonijnego Dnia Dwujęzyczności 2017
Następny artykułNie zrażam się, kiedy robię błędy

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj