Katarzyna Pala

Katarzyna Pala jest lektorem języka polskiego na University of Connecticut (UCONN) w Storrs, CT. Przyjechała z Polski w sierpniu ubiegłego roku na kontrakt, który kończy się w maju.

Danuta Świątek: Jak trafiła pani na uczelnię?

Katarzyna Pala: Półtora roku temu nawet nie pomyślałabym
o tym, że wyjadę do Stanów Zjednoczonych i będę uczyć tam języka polskiego. Miałam swoją działalność gospodarczą – zajmowałam się uczeniem języka polskiego cudzoziemców. Współpracowałam także z Uniwersytetem Jagiellońskim, a dokładnie z Centrum Języka i Kultury Polskiej w Świecie, gdzie zaproponowano mi wzięcie udziału w konkursie organizowanym przez Fundację Kościuszkowską na lektora języka polskiego w Storrs. Przygotowałam odpowiednie dokumenty, pojechałam na rozmowę do siedziby Fundacji w Warszawie.
Parę miesięcy później otrzymałam informację, że zostało mi przyznane stypendium, podpisałam kontrakt University of Connecticut, kupiłam bilet i aż nie mogę uwierzyć w to, że minęło już ponad pół roku, kiedy pracuję
i mieszkam w Storrs.

Danuta Świątek: Jakie zajęcia pani prowadzi?

Katarzyna Pala: Trzy typy zajęć: zajęcia językowe dla studentów rozpoczynających naukę języka polskiego, zajęcia dla średniozaawansowanych studentów oraz zajęcia filmowe, które są prowadzone
w języku angielskim. Największym powodzeniem cieszą się zajęcia z filmu, które w pierwszym semestrze nosiły tytuł: „Polska kultura poprzez film”, a obecnie „Polska literatura poprzez film”.

Danuta Świątek: Kim są pani studenci?

Katarzyna Pala: Studenci uczęszczający na zajęcia językowe to głównie osoby mające polskie pochodzenie. Często mama lub tata są z Polski lub też ich dziadkowie są Polakami i to jest dla uczniów bardzo dobra motywacja, żeby zacząć uczyć się języka polskiego, czy też pracować na polepszeniem jego znajomości. Dla mnie jako lektorki jest to niezwykle miła sytuacja, kiedy studenci wpisują sie na kurs,
a następnie piszą do mnie maila z informacją, że na przykład babcia rozpłakała się z radości, kiedy dowiedziala się, że wnuk bądź wnuczka będzie uczyć się języka polskiego.

Na kursie filmowym można spotkać zarówno słuchaczy posiadających polskie korzenie i mówiących po polsku, czasem nawet biegle, jak i Amerykanów, którzy nie mają polskiego pochodzenia, nie znają polskiego języka, ale ciekawi ich polska kultura, historia, tradycja, literatura, lubią polską kuchnię i chcą dowiedzieć się czegoś więcej o Polsce i Polakach.

Danuta Świątek: Czym różni się pani praca w USA od pracy ze studentami zagranicznymi
w Polsce?

Storrs, Connecticut.
Katarzyna Pala: Muszę przyznać,
że praca w Storrs różni się od tej
w Krakowie. Po prawie dwóch semestrach życia i pracy za granicą,
na pewno bardziej potrafię zrozumieć słuchaczy uczących się języka polskiego
w Krakowie. Kiedy kończyłam pracę
w Polsce i zamykałam drzwi do sali,
w której miałam lekcje, nadal byłam
w „polskiej rzeczywistości”, wokół mnie byli Polacy, polskie sklepy, polskie restauracje i polscy przyjaciele.
Studenci również nawet po lekcjach byli zmuszeni do używania języka polskiego
i życia w nowym dla nich miejscu. Kiedy zamykam drzwi do sali na UCONN, nie jestem już w „polskiej rzeczywistości”, podobnie studenci. Otacza nas język angielski, amerykańskie restauracje, amerykańskie sklepy i to dla mnie jest nowe miejsce, „inne życie”.

Mam też poczucie, że podczas lekcji muszę jeszcze więcej dawać z siebie niż w Polsce, gdyż czasem jest to jedyna okazja dla studentów, żeby porozmawiać po polsku i dowiedzieć się czegoś nowego o polskiej kulturze, tradycji czy historii.

Danuta Świątek: Czy na uniwersytecie działa jakaś organizacja polskich studentów?

Katarzyna Pala: Tak, Polish Cultural Society. Mam przyjemność uczestniczyć w ich zebraniach. Organizacja właśnie przygotowuje Polski Festiwal w Bishop Center na UCONN, który odbędzie się
31 marca w godzinach od 12.00 do 16.00. Zapowiada się bardzo ciekawie. Zapraszamy wszystkich, którzy mają chęć na spotkanie z polską kulturą, obejrzenie programu artystycznego przygotowanego przez studentów i nie tylko, oraz skosztowanie polskich przysmaków! Wstęp bezpłatny.

Danuta Świątek: Bardzo dziękuję za rozmowę!

Danuta Świątek
Foto: archiwum Katarzyny Pala

Poprzedni artykuł„Czy jechać do rodziców na Wielkanoc?”
Następny artykuł„Panie dyrektorze, wiosna przyszła!”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj