19-letni Piotr Filochowski pojawił się na scenie Morse Recital Hall z wielkim uśmiechem na ustach. Szczęśliwy. Ma uzasadnione powody.

Gdy przyjechał do Ameryki jako 12-latek pewnie nie przypuszczał, że po 7 latach, stanie na scenie w prestiżowym Yale School of Music i zagra koncert na skrzypce, który będzie częścią uwieńczenia jego nauki. Graduation recital. Przy fortepianie zasiadł David Fung.

Widownia zasłuchała się z takim oddaniem,
że gdyby mucha przeleciała nad głowami, to byłoby ją pewnie słychać.

– Przed takim talentem jak Piotrek pada się na kolana – powiedziała Barbara Perska z New Jersey, która siedziała przede mną.

Zgadzam się. Piotr zagrał utwory Giuseppe Tartiniego, Johanna Sebastiana Bacha, Niccolo Paganiniego, Jeana Sibeliusa i oczywiście Henryka Wieniawskiego. Piszę „oczywiście”, bo jak Piotr zdradza, w każdym swoim koncercie, gra muzykę polskich kompozytorów. Chwała mu za to.

„Repertuar do końcowego egzaminu wybrałem sobie sam.” – mówi Piotr – „Chciałem, by był on zróżnicowany, żeby znalazły się tam utwory z każdej epoki. Na egzaminy, koncerty, często wybieram polskich kompozytorów, najlepiej je czuję, są mi bliskie i granie ich sprawia mi dużo przyjemności.”

Super koncert! – powtarzali Polacy, którzy przyjechali podziwiać umiejętności muzyczne młodego artysty.
Super Piotrek!

Zaczyna się nowy etap w jego życiu. Kto wie, gdzie niedługo usłyszymy Piotra? Może w Wiedniu albo Londynie? Na pewno jego trasa koncertowa będzie długa.

Czy planuje kiedyś wrócić do Polski?
„Na pewno wrócę, żeby koncertować, jeżeli będzie taka możliwość.” – mówi młody muzyk – „Lub żeby nauczać, bo jest dużo młodych zdolnych skrzypków, a wydaje mi się, że obecnie nie ma tak dużej kadry pedagogicznej jak to było kilkadziesiąt lat temu. Dobrych nauczycieli brakuje wszędzie, nawet tutaj, w Stanach. Lubię uczyć, pomagam siostrze, która również gra na skrzypcach.”

Danuta Świątek

Poprzedni artykuł“Dzieci w Polsce mają większą swobodę” Sara Bucior (praca konkursowa).
Następny artykuł„Walentynkowy ślub w grupie”

1 KOMENTARZ

  1. Niestety nie moglam byc, ale mialam okazje sluchac Piotrka razem z siostra Ania kilka razy w New Jersey. Jeszcze raz gratulacje Piotrze i pozdrowienia dla Ani

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj