Pod koniec maja pisaliśmy o potrzebie pomocy dla 8-osobowej grupy z Polski, która miała przyjechać na międzynarodowe rozgrywki Destination Imagination, Światowe Finały Olimpiady Kreatywności na Uniwersytecie w Knoxville, Tennessee.
„To nie są bogate dzieci. Przyjeżdżają dzięki sponsorom z Polski” – mówiła pani Kasia, która zgłosiła się
o pomoc do naszej redakcji. – „Być może to jedyna szansa w ich życiu, by zobaczyli Amerykę”.
Apel poskutkował i młodzież zobaczyła Amerykę.
“Serdecznie dziękuję w imieniu swoim i dzieciaków za okazaną pomoc i serce” – napisała do nas opiekunka grupy pani Anna Ciepła. – „Cokolwiek teraz napiszę to i tak będzie za mało za to,
co otrzymaliśmy od Was. Opieka Polonii w Nowym Jorku była nieoceniona, począwszy od tego,
że udostępniono nam nieodpłatnie mieszkanie położone w takiej lokalizacji, że młodzież mogła samodzielnie i bezpiecznie nauczyć się i potem korzystać z nowojorskich środków komunikacji.
Pani Ewelina z mężem Marcinem udzielili nam praktycznej lekcji korzystania z autobusów i metra.
Spędzili z nami cały dzień, oprowadzając po najciekawszych zakątkach Manhattanu. Pani Kasia zaopatrzyła nas
w tygodniowe karty, uprawniające do korzystania ze środków komunikacji. Na pikniku Polonii w Tappan, NY, zorganizowana została zbiórka pieniędzy dla drużyny na zwiedzanie Nowego Jorku. W ciągu paru godzin akcji, została zgromadzona kwota pozwalająca na odwiedzenie najciekawszych miejsc.
Jestem wszystkim bardzo wdzięczna.
I tym, których miałam możliwość poznać osobiście, albo o których tylko słyszałam. Również tym,
o których nigdy nawet się nie dowiem. A zdaję sobie sprawę, że tacy też byli, jak Państwo, którzy pomagali w przewiezieniu naszej drużyny z pikniku do domu. Serdecznie im dziękuję, chociaż nie chcieli się przedstawić, podać kontaktu, chcieli pozostać anonimowi. Mieszkali w kierunku zupełnie przeciwnym niż nasza lokalizacja. Potraktowali to jako nieplanowaną wycieczkę do Nowego Jorku i bardzo się z tego cieszyli. Dziękuję i tym, którzy nas dokarmiali, dzięki nim mieliśmy siłę do nocnych wypraw na Manhattan. Tym, którzy niezmordowanie nam towarzyszyli w naszych wyprawach wskazując gdzie warto zajrzeć.
Nie wyczerpałam listy Ludzi Dobrej Woli, którzy uczynili nasz pobyt w Stanach tak fantastycznym
i niezapomnianym. Na koniec chciałam dodać, że nasza wizyta w Polskiej Misji przy ONZ była dużym przeżyciem i jej wagę w pełni doceniliśmy dopiero, gdy ochłonęliśmy po podróży. Nie każdy przecież może być zaproszony na specjalny lunch przez ambasadora Witolda Sobkowa”.
Danuta Świątek: Jak młodzież wspomina Amerykę?
Anna Ciepła: „Ogromne wrażenie na mnie zrobiły, osoby, które w ekspresowym tempie zaoferowaly odwiezienie nas do domu i oprowadzanie po Nowym Jorku” – powiedziała 17-letnia Dominka Gold.
18-letni Tomek Bojarczuk zachwycił się spontanicznością ludzi i ich wolnością.
„Architektura wieżowców powala na kolana” – wspomina 17-letni Piotrek Ciepły.
Danuta Świątek: A co chcieliby przenieść z Ameryki do Polski?
Anna Ciepła:Dominika Gold chciałaby, żeby autobusy jeździły tak często, jak w nowojorskim metrze. Numerację ulic uznaje też za praktyczniejszą niż z nazwiskami. 16-letnia Joanna Ciepła marzy o przetransferowaniu przez Atlantyk grzeczności i uprzejmości ludzi.
Danuta Świątek: Jak poszło na olimpiadzie?
Anna Ciepła: „Drużyna zajęła 29 miejsce w zadaniu głównym, natomiast w zadaniu krótkoterminowym zabrakło dwóch punktów do nagrody” – powiedziała Anna Ciepła.
Brawa dla młodzieży! Brawa dla Polonii!
Danuta Świątek
Zdjęcie: Marta Kustek
SPECJALNE PODZIĘKOWANIA DLA:
Państwa Ireny i Leopolda
Elżbiety Albrecht
Anny Herbasz
Teresy Osadnik
Ambasadora RP przy ONZ Witolda Sobkow
Katarzyny Lagockiej
Pani Zofii z Ridgewood
Pani Małgorzaty z rodziną ze Staten Island
Pani Kasi z Rockland
Pani Lucyny z Ridgewood
Pani Anety, właścicielki sklepu POMIDOR
Pani Małgosi, właścicielki sklepu CRACOVIA
Pani Eweliny z Maspeth
Uczestnicy zawodów Destination Imagination:
1. Joanna Ciepła – 16 lat
2. Agnieszka Syrkis – 17 lat
3. Dominika Gold – 17 lat
4. Piotrek Ciepły – 17 lat
5. Nikolas Dahlhof – 17 lat
6. Tymoteusz Marek – 17 lat
7. Tomek Bojarczuk – 18 lat
Opiekunka Anna Ciepła.
Pochodzą z Gliwic i ich druzyna działa przy Centrum Inicjatyw Społecznych w Gliwicach.